Pochodzący z Białegostoku generał Krzysztof Bondaryk, szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w czasach rządu Donalda Tuska, został uniewinniony przez sąd od zarzutów, które wobec niego sformułowała białostocka prokuratura regionalna. Wszystko wskazuje jednak na to, że to nie koniec "rozprawiania się" z Bondarykiem.
Straż Graniczna wciąż wypycha uchodźców i migrantów do Białorusi, bez zażenowania powołując się na rozporządzenie o pushbackach, na którym suchej nitki nie zostawiają sądy, uznając je za bezprawne. Prokuratura jednak zdaje się tych orzeczeń nie zauważać - śledczy w Białymstoku odmówili wszczęcia postępowania w sprawie nadużycia uprawnień przez funkcjonariuszy z Szudziałowa, którzy "zawrócili do linii granicy" 9-osobową grupę.
Gdy prokurator czytała na sali rozpraw akt oskarżenia, łamał jej się głos. 22-letni Mateusz B. stanął przed Sądem Okręgowym w Białymstoku pod zarzutami usiłowania zabójstwa oraz zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem bliskich mu osób - dziadków. - Nie wiem, co się stało - to jedyne, co miał do powiedzenia.
Przewrócił, dusił rozpaczliwie broniącą się kobietę, a gdy straciła przytomność, skrępował jej ręce i zgwałcił. Młoda ofiara zmarła później w szpitalu, a sprawca tej zbrodni ukrywał się i przez 20 lat żył, jakby nic się nie stało. Sprawiedliwość go jednak dosięgła. W czwartek (19.01) Sąd Okręgowy w Białymstoku skazał Mariusza P. na 25 lat pozbawienia wolności.
Do tej głośnej zbrodni doszło w czasie wiejskiego wesela w Sosnowie w powiecie łobeskim. Obywatel Ukrainy, który za 5 tys. zł podpalił dom nowożeńców, został skazany na 6 lat więzienia, a zleceniodawca na osiem lat.
Warszawski Sąd Okręgowy nakazał prokuraturze przeprowadzenia śledztwa w sprawie skandalicznej "pornokonferencji" PiS-owskich ministrów Błaszczaka i Kamińskiego oraz Żaryna. W ocenie sądu powinno ono koncentrować się nie tylko na podejrzeniu rozpowszechniania pornografii, lecz także na przekroczeniu uprawnień urzędników państwowych i ich działaniach na szkodę interesu publicznego.
Przy Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Białymstoku utworzono Wydział Zwalczania Przestępczości Środowiskowej. To ósmy taki wydział, po tych, jakie już powstały w WIOŚ w całym kraju. Ma prowadzić działania, aby skuteczniej przeciwdziałać przestępstwom środowiskowym, za które od ubiegłego roku zaczęły grozić wysokie kary.
Na rok więzienia w zawieszeniu został kazany jeden z trojga pseudokibiców oskarżonych o uszkodzenia samochodów wolontariuszy z grupy Medycy na Granicy. Pozostałych dwoje sąd w Hajnówce uniewinnił. Do zdarzenia doszło w okresie, kiedy wolontariusze - medycy nieśli pomoc uchodźcom i uchodźczyniom na granicy polsko-białoruskiej.
"13 gniewnych ludzi" stanie przed sądem za akt sprzeciwu wobec polityki rządu PiS - przecięcie drutu na granicy z Białorusią. Zapadła decyzja, że proces w sprawie m.in. "zniszczenia mienia i czynnego udziału w zbiegowisku" będzie toczył się w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia. Orzekać ma sędzia Katarzyna Olczak.
Anestezjolog Wiesław S. skazany przez sąd w Szczecinie na półtora roku więzienia za uciekanie z majątkiem przed ofiarą tragicznego w skutkach błędu lekarskiego, może odbywać karę na wolności, w obroży elektronicznej.
Sąd pierwszej instancji uznał, że białostoczanin wyzywał, poniżał, wyganiał z mieszkania, groził, popychał, bił i kopał swoją konkubinę, a w końcu zakatował ją na śmierć. W czwartek (12 stycznia) Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpozna odwołania od wyroku 16 lat pozbawienia wolności.
Przed sądem w Hajnówce we wtorek (10 stycznia) rozpoczął się i po kilku godzinach zakończył proces trojga kiboli oskarżonych o uszkodzenia samochodów wolontariuszy z grupy Medycy na Granicy, którzy nieśli pomoc uchodźcom.
Co powiedziała na ostatnim przesłuchaniu w szczecińskiej prokuraturze Tatiana A., podejrzana o powoływanie się na wpływy w kręgach władzy PiS?
Łomżyńscy kryminalni przy współpracy z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku zatrzymali mężczyznę, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. 27-latek ma do odbycia karę 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności za wykorzystanie seksualne i rozpijanie małoletniej. Był poszukiwany.
Łomżyńska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Marzannie G. i Robertowi P., którzy związani są ze środowiskami antyszczepionkowców i prorosyjskimi narodowcami z otoczenia "Kamractwa" oraz prołukaszenkowską organizacją "Front". Prokuratura postawiła im ponad 30 zarzutów. Pokrzywdzonymi jest około 50 osób sprawujących wysokie funkcje publiczne.
Za winną zniesławień w procesie karnym została uznana zastępczyni redaktora naczelnego wychodzących w Białymstoku orlenowskich gazet Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska. To stała komentatorka TVP Info, znana z bezpardonowych komentarzy, postrzeganych jako wpisujące się w mowę nienawiści.
To Sylwester O. "Sylwek", od trzech dekad jeden z najważniejszych ludzi bandyckiego podziemia w Szczecinie, zlecił polanie kwasem Mirosława B. "Dziobaka" - twierdzi Prokuratura Krajowa.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał karę czterech lat więzienia dla mężczyzny, który dokonał rozboju na ekspedientkach ze sklepu z alkoholem w Czarnej Białostockiej. Bandyta wtargnął zamaskowany do sklepu, trzymając maczetę i krzycząc: "Gdzie jest hajs, otwieraj kasetę!".
Prokuratura z Lublina przez trzy lata nie znalazła dowodów na spisek bandytów i policji w głośnej sprawie podwójnego zabójstwa w Szczecinie z 1999 r.
Prokuratura Okręgowa w Łomży skierowała do sądu w Sokółce akt oskarżenia przeciwko 13 aktywistom i aktywistkom, którzy w sprzeciwie wobec polityki rządu uszkodzili fragment zasieków na polsko-białoruskiej granicy. Zarzuciła im m.in. zniszczenie mienia i czynny udział w zbiegowisku.
Sądowa sprawa byłego policjanta, który spuścił manto napastnikom, którzy zaatakowali go pod blokiem, to niekończąca się opowieść. Zakończył się czwarty - po odwołaniach i zwrotach do ponownego rozpoznania - proces. Sąd Rejonowy w Białymstoku tym razem uznał winę broniącego się policjanta, stwierdził, że użył gazu łzawiącego i przekroczył granice obrony koniecznej. Skazał go na więzienie w zawieszeniu.
Przed białostockim sądem okręgowym rozpoczął się proces 43-letniego mężczyzny, zatrzymanego ponad rok temu w Wielkiej Brytanii w związku ze zbrodnią sprzed lat. W 2001 roku miał napaść na młodą, białostocką pielęgniarkę na osiedlu Sienkiewicza, zgwałcić ją i udusić. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Marek K., który przed laty wpadł w pułapkę zastawioną przez dziennikarzy TVN, ma spędzić za kratami 6 lat za fałszowanie testamentów. Tak zdecydował sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie.
Sąd Okręgowy w Warszawie wydał w poniedziałek (5 grudnia) wyrok w sprawie, którą Włodzimierz Cimoszewicz wytoczył TVP w związku z nieprawdziwymi informacjami na temat rzekomej dewastacji wynajmowanej przez niego leśniczówki.
Sąd Okręgowy w Białymstoku prawomocnie uniewinnił burmistrza podlaskiego Michałowa Marka Nazarkę od prokuratorskich zarzutów popełnienia dwóch przestępstw urzędniczych. Nie poparł żadnego z argumentów zawartych przez prokuratora w apelacji i utrzymał w mocy orzeczenie sądu pierwszej instancji. Uniewinnienie burmistrza Michałowa jest prawomocne.
Wydział Karny w Hajnówce Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim umorzył postępowanie w sprawie 15 osób obwinionych przez policję o utrudnianie wykonywania czynności służbowych funkcjonariuszom zabezpieczającym Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Hajnówce. Uznał, że obwinieni mieli prawo w czasie kontrmanifestacji do wyrażania swoich poglądów.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku uwzględnił skargę Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczącą 16-letniego Syryjczyka zawróconego przez polską Straż Graniczną do Białorusi. Uznał, że funkcjonariusze złamali prawo, nie przydzielając mu ochrony gwarantowanej przez polskie prawo wobec małoletnich bez opieki.
Sądy mówią jasno: pushbacki na granicy są nielegalne. Nie ponoś odpowiedzialności za bezprawne rozkazy swoich przełożonych - zwraca się do strażników i strażniczek granicznych Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Prawnicy przygotowali dla nich ulotki i poradnik, wyjaśniający krok po kroku, za co grozi im odpowiedzialność karna oraz w jaki sposób powinni odmówić wykonania niezgodnego z prawem rozkazu.
Sąd Rejonowy w Białymstoku uchylił mandat wymierzony przez policję kobiecie za pozyskiwane z kontenera ustawionego pod jednym ze sklepów Biedronki produktów żywnościowych jeszcze nadających się do spożycia. Postanowienie jest prawomocne.
W czwartek (17 listopada) Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał zadośćuczynienie dziennikarce AFP zatrzymanej we wrześniu 2021 roku w strefie stanu wyjątkowego przy polsko-białoruskiej granicy. Cała kwota zasili dwie organizacje humanitarne ratujące uchodźców.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku w czwartek (17.11) utrzymał w mocy wyrok w sprawie przedsiębiorcy, który w trakcie trwania pandemii, na zlecenie państwa młodych zorganizował im uroczystość weselną z poczęstunkiem i tańcami.
Z 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności na 2 lata i 8 miesięcy zmienił Sąd Apelacyjny w Białymstoku karę dla młodego mężczyzny, skazanego m.in. za próbę wyłudzenia - za pomocą szantażu - majątku od archidiecezji białostockiej i znanego lekarza.
Reporter Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski ujawnił: PZPN zatrudnił Robertowi Lewandowskiemu ochroniarza z gangu neonazistów. "Karierę" Dominika G. pseudonim "Grucha" także białostocka "Wyborcza" opisuje od paru lat. Jest on oskarżony o działanie w zorganizowanej grupie przestępczej skinów, proces toczy się przed białostockim sądem.
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie prawomocnie uchylił decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dotyczących budowy 39-kilometrowej drogi S19 od węzła Choroszcz do Plosek nad Narwią. Tym samym na długo opóźni się budowa tej południowo-zachodniej obwodnicy Białegostoku.
- Takie hasła jak "A na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści" niewątpliwie mogą sprowokować inne osoby do aktów przemocy, do agresji wobec osób innej narodowości, innej rasy czy innego wyznania - sędzia białostockiego sądu apelacyjnego uzasadniała prawomocny wyrok wobec dwóch ONR-owców. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zapowiedział wniosek o rozwiązanie ONR.
Emeryt trzymał 19 psów w małych klatkach, w odchodach. Były zapchlone, zarobaczone, wychudzone, cierpiące. Uratowała je dopiero interwencja organizacji prozwierzęcej. Teraz przed białostockim sądem zapadł wyrok za znęcanie się nad zwierzętami: 1 rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata, zakaz posiadania zwierząt i 7,5 tys. zł nawiązki.
Ze względu na pierwsze niekorzystne wyroki sądu administracyjnego związane z pushbackami oczekujemy od przełożonych wzięcia odpowiedzialności we własne ręce. Teraz spychają decyzje na niższe szczeble - skarżą się funkcjonariusze Straży Granicznej z Białowieży. A prawnicy nie mają wątpliwości, że wobec funkcjonariuszy, którzy na granicy polsko-białoruskiej postępują niezgodnie z prawem, można wszcząć postępowanie karne.
Nic nie dało odwołanie obrony od wyroku sądu pierwszej instancji skazującego właścicielkę dwóch psów niebezpiecznej rasy na karę pół roku więzienia w zawieszeniu. Za to, że nie dopilnowała swoich obowiązków, rottweilery wydostały się z posesji i rzuciły na młodego mężczyznę z małym pieskiem. Sąd Okręgowy w Białymstoku utrzymał w mocy skazujący wyrok i orzeczoną karę.
W czwartek (20 października) Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpoznał sprawę dotyczącą mężczyzny, który dokonał rozboju w placówkach bankowych, posługując się bronią palną w postaci pistoletu. Oskarżony jest... byłym policjantem.
- Byłem w zorganizowanej grupie pseudokibiców, pracowałem w agencji towarzyskiej Adama S., a ze mną oskarżony Marcin S. - chroniony świadek pogrąża kolejnych białostockich skinheadów i kiboli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.