24-letnia Joanna R. zaginęła w czwartek 31 sierpnia ubiegłego roku. Dzień później, policja zatrzymała Grzegorza B., męża siostry Joanny. Prokuratura oskarżyła go o zabójstwo młodej kobiety, a biegli orzekli, że może znowu zabić.
Udawał płatnego zabójcę, żeby posyłać do więzienia ludzi, którzy chcieli się kogoś pozbyć. Teraz powstał o nim film.
Saper, jak głosi powiedzenie, myli się tylko raz. A płatny zabójca? Nowy thriller Davida Finchera to historia pewnego pudła. Wciągająca i zaskakująco zabawna. Od piątku do obejrzenia w Netflixie.
Mariusz G. z Kołobrzegu rozkochiwał w sobie kobiety, następnie je zabijał, by przejąć ich majątek, a zwłoki ukrywał. Przed Sądem Okręgowym w Koszalinie zapadł w czwartek wyrok w jednej z najgłośniejszych spraw na Pomorzu Zachodnim w ostatnich latach.
"Zabójca z Pikiety", bo tak okrzyknęła go prasa na początku lat dziewięćdziesiątych, jest uznawany za jedynego w Polsce seryjnego zabójcę, który nie został zatrzymany i osądzony, a seria zabójstw gejów z Łodzi do dziś jest największą niewyjaśnioną zagadką kryminalną w historii polskiej kryminalistyki.
"Obłęd moralny" Dawida J. W wieku 14 lat zgwałcił i zabił 13-letnią dziewczynkę, a w maju 2021 r. dokonał kolejnego zabójstwa. Prokuratura zamknęła śledztwo.
Stefan W. może długo poczekać na karę za zabójstwo prezydenta Gdańska. Dlaczego? Wyrok wydany przez sędziego z neo-KRS może zostać podważony.
Według nieoficjalnych ustaleń reportera RMF FM, z trzeciej opinii biegłych psychiatrów wynika, że Stefan W. "nie był całkowicie niepoczytalny". Oznacza to, że opinia nie wyklucza możliwości, aby zabójca stanął przed sądem.
Zabił osiem kobiet, choć śledczy podejrzewali, że było ich więcej. Ciała ukrywał w domu, w którym mieszkał. W zabójcę z Rillington Place Johna Christiego wciela się Tim Roth. I robi to koncertowo.
Choć Mariusz G. twierdzi, że "zabijał w emocjach, nad którymi nie potrafił zapanować", biegli uznali, że mordując ofiary, był poczytalny - dowiedziała się "Wyborcza".
Nie zdał matury, uciekł za granicę. Rozpytywała o niego wszystkich, nawet Jana Pawła II: czy nie wie, co się stało z jej synem? Po roku Darek zadzwonił: został najemnikiem. Fragment książki Marty Mazuś "Historie dziwnych samotności"
Tajemnicza zagadka rozwiązana. 12 zabitych jeży w Zielonej Górze to sprawka 23-letniego Przemysława P. Nie potrafi wytłumaczyć, dlaczego mordował zwierzęta, ale przyznaje, że był pod wpływem alkoholu i narkotyków.
45-letni dzisiaj mężczyzna nie miał litości. Bił tak długo i mocno, że starszy człowiek nie miał prawa przeżyć. Wcześniej obaj pili wódkę. Prokuratura wnioskowała o 25 lat więzienia. Sąd wydał wyrok w tej sprawie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.