On miał rzucać synkiem o podłogę, uderzać jego głową o ścianę. Ona nie reagowała. Para straciła już prawa rodzicielskie do pozostałych dzieci. Teraz stanie przed sądem, bo śledczy uznali, że doszło do zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
W Sądzie Okręgowym w Rzeszowie toczy się proces o zabójstwo półrocznego Maksa. Głównym oskarżonym jest Grzegorz B., "przyjaciel rodziny". - Sprawiało mu to satysfakcję, odstresowywało go to, że widział u dziecka przerażenie i strach - mówił prokurator. Matka dziecka, Karina B., odpowiada za pomocnictwo w zbrodni i znęcanie się nad swoimi dziećmi.
Rodzice 3,5-letniego chłopca z powiatu kozienickiego staną przed sądem oskarżeni o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem i pomocnictwo w zabójstwie. Grozi im nawet dożywocie
Nie wiadomo, czy Krystyna K. przyznała się do zbrodni. Przesłuchanie oraz posiedzenie aresztowe odbyły się w kaliskim szpitalu. Kobiecie grozi dożywocie. Śledczy chcą sprawdzić, czy w momencie popełniania zbrodni była poczytalna.
Prokuratura Okręgowa w Legnicy chce zaostrzenia kary dla mężczyzny skazanego prawomocnie na 15 lat więzienia za spowodowanie śmierci dziewięciomiesięcznego Szymona.
Czy 42-letni Sebastian S. z premedytacją zamordował zaledwie dwumiesięcznego syna Oskara? O zabójstwo dziecka oskarża go prokuratura, a także jego żona Monika S., mająca w sprawie status oskarżycielki posiłkowej.
Maciej S. skazany za zabicie byłej partnerki i ich 16-miesięcznego synka domagał się kasacji wyroku skazującego go na dożywotni pobyt w więzieniu. Sąd Najwyższy kasację oddalił, morderca będzie się mógł ubiegać o przedterminowe zwolnienie dopiero po 35 latach
Podejrzany o zamordowanie 11-latka Tomasz M. trafił do zakładu karnego w Raciborzu. Umieszczono go na oddziale dla niebezpiecznych sprawców. - Nie ma tam kontaktu z innymi więźniami - podkreśla nasz informator.
Policja sprawdzi, czy na terenie budowy domu Tomasza M. w Sosnowcu, a także w jego firmie nie znajdują się ludzkie szczątki. Śledczy wykorzystają do tego georadar. - Nie można wykluczyć, że zamordowany 11-latek nie był jego pierwszą ofiarą - twierdzą śledczy.
Z ustaleń śledczych wynika, że o ciąży 17-latki nie wiedział ani jej ojciec, ani starszy o siedem lat partner. Policjanci znaleźli torbę z zakrwawionymi ręcznikami i łożyskiem. Ciało chłopca leżało na ziemi obok budynków gospodarczych.
Obrażenia kości twarzy i rozległe obrażenia wewnętrzne miało zakatowane niemowlę w Nowym Dworze Mazowieckim. Zarzuty dostała matka i jej partner.
Czy państwo Skotarek, którzy pozwali prezesa gdańskiego sądu okręgowego za "krzywdy psychiczne" doznane w efekcie powtórnego rozpoznawania sprawy ich 10-letniego syna zamordowanego 2 września 2002 r., mają szansę na wygraną? Zeznania, które złożyli na ostatniej rozprawie, mogą się okazać niewystarczające.
Copyright © Agora SA