Zaburzenie psychotyczne czy stan psychotyczny (zwany psychozą) to zbiór objawów, które powodują poważne zmiany zachowania, myślenia i postrzegania rzeczywistości.
Przychodzi student i mówi: kiedyś miałem same piątki, dziś tróje, nie mam motywacji, proszę mi pomóc. Dziś wizyta u psychiatry już raczej nie stygmatyzuje. Młodzi nie mają z tym problemu.
Pacjenci nie znają mojej historii, ale czasem mówią: Za dobrze mnie pan rozumie. Nie denerwuję się, kiedy odwołują sesje na ostatnią chwilę, zmieniają terminy, kombinują. Jako terapeuta rozumiem to. Wiem, że z borderline naprawdę można wyjść.
W wieżowcu w centrum Zielonej Góry otwarto darmową poradnię zdrowia psychicznego dla mieszkańców miasta i powiatu.
W 2022 r. policja odnotowała ponad 2 tys. zamachów samobójczych wśród dzieci i młodzieży. Śmiercią zakończyło się 150 z nich, w tym 19 to śmierci w Warszawie. Aktywiści upominają się o pierwszą pomoc emocjonalną w szkołach.
34-letni mieszkaniec gminy Rymanów przyszedł do przychodni, żeby wymusić pieniądze, jednemu z lekarzy groził śmiercią, drugiemu, że potnie opony w jego samochodzie. Biegli orzekli, że był niepoczytalny.
Zakończyła się przebudowa i remont w Centrum Neuropsychiatrii Neuromed przy ul. Białowieskiej we Wrocławiu. Lekarze, pielęgniarki, logopedzi i psycholodzy mają teraz do dyspozycji nowe pokoje. Powstały sale wyciszenia i dziennego pobytu.
Po podaniu ketaminy pacjenci zgłaszali dziwne uczucie. Negatywne przekonania, które nosili w sobie przez kilka miesięcy, zdawały się zanikać. Czy ketamina zmieni życie chorych na depresję oporną?
Dwuminutowa piosenka o stanach lękowych i depresji udostępniona na TikToku odmieniła życie wielu młodych. - W pewnym momencie dostawałem 60-70 wiadomości dziennie - mówi adaś, autor utworu.
Badania jasno wskazują, że COVID-19 wpływa na naszą psychikę. Wciąż jednak zbyt mało wiemy o długoterminowych konsekwencjach dla zdrowia psychicznego.
- Bałam się wyjść wieczorem, bo wciąż myślałam o tym, co tam będzie do jedzenia - mówi Malika Tomkiel*, dziennikarka chora na anoreksję
W pandemii kwitnie handel lekami nasennymi i antydepresyjnymi. Wystarczy jeden telefon, by zdobyć receptę.
Udar, depresja, psychozy czy stany lękowe - u jednego na trzech ozdrowieńców w ciągu pół roku od zachorowania na COVID-19 diagnozowane są zaburzenia psychiczne i neurologiczne - alarmują naukowcy z Oksfordu w największym badaniu wpływu koronawirusa na zdrowie psychiczne
Rozmowa z asystentem jest zupełnie inna niż z lekarzem czy psychologiem, bo specjalista dopasowuje objawy choroby do swojej wiedzy, a asystent zdrowienia bazuje na tym, co sam przeżył
Robert Burton podarował melancholii tytuł książki, który przeszedł do dziejów najbardziej znanych tytułów świata. Napisał o niej dobrze ponad tysiąc stron i jego publikacja przeszła do dziejów książek najgrubszych. I to z tych wciąż wydawanych - jak właśnie teraz w Polsce.
Nadmiar strachu szkodzi, chaos nie pomaga. Nie daj się zalewać codziennymi informacjami o COVID-zie. Szukaj plusów pandemii. Rozmowa z prof. Januszem Heitzmanem z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie
Jedynym warunkiem do ubiegania się o pomoc jest posiadanie aktualnego ubezpieczenia zdrowotnego.
Ponieważ dramatycznie brakuje psychiatrów i psychologów, na oddziałach praktycznie nie ma terapii. Dzieci z nudów wchodzą do szaf, bo to jedyne miejsce, gdzie nie ma kamer, i tam kombinują, jak doprowadzić się do omdlenia, to daje odlot. Samookaleczają się zbiorowo, tworzą wrogie podgrupy
Gdy roztrzęsiona matka pobiegła do dyrektora szpitala. Popatrzył na nią zdziwiony i spytał: "Czy pani myśli, że jesteśmy w stanie upilnować tu każdego z osobna?"
Nie wiadomo, co dalej z mieszczącym się pod Kłodzkiem ośrodkiem, w którym mieszkają dziewczyny z zaburzeniami i po traumatycznych przeżyciach. To jedna z czterech takich placówek w Polsce.
Stres, agresja, depresja i samookaleczanie to tylko niektóre problemy, z którymi zmagają się dziś dzieci i nastolatki. Choć mają zagwarantowaną prawnie pomoc psychologiczno-pedagogiczną w szkole, to zwykle na jednego specjalistę przypada kilkuset uczniów.
Przerażona staruszka mówiła, że jest więziona w mieszkaniu przez swojego syna. Płakała, bała się o swoje życie. - To ważne, żeby nie lekceważyć takich doniesień i natychmiast zadzwonić na policję - mówi podinspektor Małgorzata Barska z zielonogórskiej policji.
Przez półtora roku w szpitalu był sześć razy: z nożem w udzie, złamanym nosem i rozbitą głową. W końcu oskarżył żonę o przemoc. Jej obrońca: - Małżonek miał tendencje sadomasochistyczne.
Błąkają się od jednego lekarza do drugiego, słysząc: "Bardzo nam przykro, ale my takiej terapii nie prowadzimy".
W Polsce systematycznie wzrasta liczba osób z zaburzeniami psychicznymi, w tym chorych uzależnionych od środków psychoaktywnych
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.