- Pracownicy PGW Wody Polskie Nadzoru Wodnego Częstochowa dokonują oględzin stanu koryt rzek, jak również urządzeń wodnych, które po wnikliwej analizie stanowią podstawę do typowania zadań eksploatacyjnych do realizacji - informuje Małgorzata Siepa z Wód Polskich.
- Konopka na Stradomiu jest cała zarośnięta, a wał jest zaniedbany - alarmuje częstochowianin. Po powodzi, która niedawno nawiedziła południe Polski, mieszkańcy innych regionów boją się, że spotka ich to samo.
Co dzieje się z falą powodziową na Odrze? Wygląda na to, że w Szczecinie wielkiej wody nawet nie zauważymy. Mamy też najnowsze wiadomości w sprawie otoczonej wodą wsi Chlewice i przeciekającego umocnienia wokół wsi Piasek.
Jeszcze dwa tygodnie temu worki z piaskiem były na wagę złota, dziś - pomimo organizowania zbiórek dla kolejnych zagrożonych regionów - leżą na chodnikach i ulicach.
Reporterzy "Wyborczej" zrobili serię zdjęć dronem nad rozlaną w czasie fali wezbraniowej nawet na szerokość 3 km Odrą w Zachodniopomorskiem. Dopiero zdjęcia z tej perspektywy pokazują, jak potężną rzeką staje się w czasie powodzi Odra w jej dolnym biegu.
- Od zawsze popieraliśmy budowę suchych zbiorników takich jak Racibórz Dolny. Dodatkową ochroną mogłoby być rozszerzenie wałów, co sprawdziło się w tym roku w Tarchalicach - mówią działacze koalicji Czas na Odrę.
Kończy się przetarg na przygotowanie dokumentacji odwodnienia kolejnego fragmentu Częstochowy. Tym razem chodzi o ulice na pograniczu Grabówki i Parkitki.
Woda z rozlanej Odry cieknie przez spoiny betonowej konstrukcji wałów przeciwpowodziowych, a u jej podstawy cały czas muszą pracować strażackie pompy, bo zalałoby piwnice domów. We wsi Piasek nad dolną Odrą, strażacy i WOT przez całą dobę mają pełne ręce roboty.
- Dołożymy wszelkich starań, żeby kolejna nasza uroczystość, która odbędzie się w Szczecinie, już nie była takim utrudnieniem dla mieszkańców. Wyciągamy wnioski - mówi ppłk Monika Matuszczak, rzeczniczka Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego.
Niepokojące wiadomości z Chlewic nad zachodniopomorskim brzegiem Odry. Miejscowość jest otoczona wałem, przed którym jest ogromne rozlewisko. Woda pojawia się już jednak także za wałem, przy zabudowaniach. - Cegły w piwnicy są mokre, czyli zaraz będę miał ją zalaną - mówi Piotr, jeden z mieszkańców.
Szeroko rozlana Odra na granicznym odcinku rzeki wygląda groźnie. Jednak ci, którzy tu mieszkają od lat, uspokajają, że większych powodziowych szkód już nie będzie. Odwiedziliśmy kolejne zachodniopomorskie wsie, do których dotarła fala wezbraniowa.
Fala powodziowa na Odrze w piątek (27 września) wpłynie na zachodniopomorski odcinek rzeki. Czy region się obroni? Jak można oszacować ryzyko zalania konkretnego terenu?
Znam osoby z Nysy, których najbliższe rodziny zostały poszkodowane przez powódź, zniszczyło im domy - mówi jeden ze studentów. Jednak Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi nie zmieniło dla nich terminu testu, który daje przyszłym lekarzom prawo wykonywania zawodu.
Od tygodnia nie można chodzić po wałach przeciwpowodziowych. Można jednak maszerować przy Wałach Chrobrego, paraliżując ruch w Szczecinie. Kiedy setki żołnierzy WOT układają nad Odrą worki z piaskiem, oficerowie ze szczecińskiego korpusu NATO będą nad rzeką świętować - napisał do nas Czytelnik.
Od czwartku 26 września obowiązuje zakaz amatorskiego połowu ryb na zachodniopomorskim odcinku Odry i na jeziorze Portowym. Nie wolno także poić zwierząt, spożywać ryb, podlewać ogródków i kąpać się w rzece.
- Niestety zaczęły się mnożyć przypadki, kiedy ludzie z busem biorą dary i mówią, że jadą w konkretne miejsce, ale ta pomoc nie dociera - słyszymy w urzędzie miejskim w Bystrzycy Kłodzkiej. Dlatego urzędnicy chcą pomagać na podstawie zaświadczenie z OPS.
Zaczyna się całodobowy monitoring wałów przeciwpowodziowych na zachodniopomorskim odcinku Odry. Modele obrazujące wysokość spodziewanej fali powodziowej są na razie optymistyczne. Z ważnym zastrzeżeniem: nie można przekładać jeden do jednego sytuacji z 1997 roku.
Mateusz Morawiecki kujący w lakierkach ścianę w Głuchołazach, Doda pozująca do zdjęcia w Lewinie Brzeskim, youtuber Budda udzielający wywiadu w Paczkowie, gdzie przyjechał "nie dla wywiadów".
Według szacunków straty spowodowane przez powódź w województwie opolskim wynoszą 2 mld zł - przekazała w poniedziałek wojewoda opolska Monika Jurek. Ponad połowa tej kwoty dotyczy wciąż częściowo odciętych Głuchołaz.
Wrocławscy radni zadecydowali, że w ramach solidarności miasto przekaże z budżetu sięgającego 6 miliardów zł zaledwie po 500 tys. zł dla zniszczonych przez powódź Kłodzka, Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego. - Pomoc dla poszkodowanych powinna być rządowa, a nie samorządowa. Wykonaliśmy gest solidarnościowy - tłumaczy się jeden z radnych.
Donald Tusk zapowiedział prace nad zmianami ustawowymi, które ułatwią nam proces odbudowy. - We wtorek wieczorem postaramy się we Wrocławiu zaprezentować to, do czego przekonaliśmy różnych partnerów - zaznaczył premier.
Powódź wprawdzie ominęła Wrocław, ale sprawiła, że kilka mostów i ulic w mieście jest nieprzejezdnych. Władze miasta ostrzegają przed korkami.
Poziom Odry w Głogowie powoli opada, ale zagrożenie powodziowe wciąż jest realne. Tam i w innych dolnośląskich miastach służby nadal są w pogotowiu.
Od niedzieli 22 września wjazd do Stronia Śląskiego i Lądka Zdroju jest kontrolowany. Wszystko przez kwitnącą turystykę powodziową: - To wszystko paraliżuje nam pracę. Naprawdę włos się na głowie jeży i nie dziwię się zdenerwowaniu wszystkich ratowników - mówi nadbrygadier Michał Kamieniecki.
Fala powodziowa ma się rozpłynąć daleko przed Szczecinem, na niemieckich polderach i polskim Międzyodrzu. Mieszkańcy patrzą na nadciągającą wysoką wodę przez pryzmat tego, co działo się na Pomorzu Zachodnim w 1997 r. i nie panikują. Są jednak miejsca, gdzie już jest nerwowo, a i Niemcy mają uzasadnione obawy.
Fala powodziowa, która dziś wieczorem zacznie wpływać do Nowej Soli, będzie porównywalna do tej w 1997 roku. Mieszkańcy nadodrzańskich wsi i miast bronią wałów.
Premier Donald Tusk w Głogowie zaapelował do samorządowców o przekazywanie informacji dotyczących niesprawnych wałów. - Zależy mi, żeby zbudować kalendarz zaniedbań. Ja muszę wiedzieć, dlaczego nie podejmowano działań. Musimy jako państwo sygnały, gdzie co nie gra - zapewniał szef rządu.
Starosta głogowski Michał Wnuk wezwał mieszkańców terenów zalewowych z kilku gmin do samoewakuacji. Fala powodziowa na Odrze przechodzi przez okolice Głogowa, jest o prawie dwa metry wyższa od stanu alarmowego. Odwołano niedzielny mecz Chrobry-Głogów z Wisłą-Kraków
"Wały to nie miejsce na spacery! Wczoraj Straż Miejska ostrzegała, dziś karze" - informuje oficjalny profil miasta Wrocław. Straż Miejska i Policja nałożyły już kilkadziesiąt mandatów. To kary w wysokości 500 zł. Z kolei sąd zarządzić może grzywnę nawet 5000 zł.
- Działania ratunkowe chyba mamy już za sobą, teraz kwestia odbudowy i niesienia pomocy - mówiła wojewoda opolska Monika Jurek podczas sobotniego posiedzenia sztabu kryzysowego z udziałem premiera Donalda Tuska.
Zaczął się kolejny dzień zmagań z wielką wodą. W sobotę rzeki we Wrocławiu wciąż utrzymują się powyżej stanu alarmowego, ale ze względu na lepszą sytuację zamknięto śluzę spuszczającą wodę do polderu Oławka. Niepokojąco zaczyna być w innych miejscowościach.
Mieszkanka wrocławskich Opatowic zaalarmowała Donalda Tuska, że woda odcięła osiedle od miasta. - To był akt desperacji, zareagowałem i udało się to załatwić. Musimy robić wszystko, by tak nieformalnych sygnałów nie było - mówił podczas wieczornego posiedzenia sztabu kryzysowego.
Przy markecie Dino w domu handlowym Feniks zbierane były dary dla powodzian. To głównie chemia gospodarcza i woda. Sprawą zajęła się policja.
Wrocław przed powodzią chroni zespół kanałów, jazów i polderów, ale też las. System wodny stolicy Dolnego Śląska powstawał przez setki lat, swój kształt zyskał sto lat temu, a po wielkiej wodzie w 1997 roku został wzmocniony i zmodernizowany.
- Na szczęście nic nie wskazuje na to, aby na Pomorzu Zachodnim miał się wydarzyć czarny powodziowy scenariusz - stwierdził w Szczecinie, na posiedzeniu zachodniopomorskiego sztabu kryzysowego, premier Donald Tusk.
- Wchodzimy w tryb usuwania skutków powodzi - mówiła wojewoda opolska podczas piątkowego sztabu powodziowego z udziałem premiera Donalda Tuska.
- Podjąłem decyzję o wyznaczeniu nowych pełnomocników MSWiA w Głuchołazach i Lewinie Brzeskim - powiedział w piątek 20 września szef MSWiA Tomasz Siemoniak na posiedzeniu powodziowego sztabu kryzysowego z udziałem premiera Donalda Tuska i samorządowców.
Centrum Egzaminów Medycznych nie zgodziło się na zmianę sobotniego terminu Lekarskiego Egzaminu Końcowego dla studentów z obszarów dotkniętych powodzią. Za to zmieniło miejsce z Wrocławia np. na Lublin i Warszawę.
MPWiK Wrocław sprawdziło, czy po przejściu fali powodziowej nie została zanieczyszczona woda w mieście. Istniało takie ryzyko w związku z zalaniem terenów wodonośnych.
- Dzisiaj otwieramy jaz Widuchowa, gdzie rozdzielamy wodę na Odrę Wschodnią i Zachodnią, czyli spłaszczamy falę - mówił na porannym piątkowym posiedzeniu ogólnopolskiego zespołu kryzysowego wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.