Nawet 5600 zł brutto miesięcznie przy kasie w Lidlu. Sieć właśnie ogłasza podwyżki. A my sprawdzamy, gdzie zarobisz.... mniej. Lista zawodów niejedną osobę zaskoczy. Gorzej, że podwyżki nie zrekompensują inflacji. De facto więc kasjerzy tracą.
- Nie jestem tani, ale jestem dobry. Pracuję wyłącznie z polecenia i nie mogę się opędzić od zleceń - mówi Michał Zieliński, "złota rączka" z Warszawy. Ma własną działalność, odprowadza podatki. To wśród złotych rączek rzadkość.
Półtora miesiąca po głośnym proteście na placu Kolegiackim pracownicy Urzędu Miasta Poznania przekonują, że są w tej sprawie ignorowani: "Prezydent nie ma czasu dla swoich pracowników".
"W tym roku spółka poszukuje prawie 600 dodatkowych pracowników do obsługi paczek w okresie szczytu przedświątecznego: pracowników sortowni, kierowców oraz kurierów" - ogłosiła Poczta Polska. Do udziału w rekrutacji ma zachęcić hasło: "Sprezentuj sobie pracę". Za ile ta praca?
Firma nie dość, że wypłaca zaniżone pensje, to jeszcze robi to z kilkutygodniowym opóźnieniem - mówi Piotr Gawrysiak, były pracownik Grupy Kowalczyk. Zdaniem miejskiego radnego Marka Szolca źródłem problemu jest wybieranie w publicznych przetargach tanich firm, które nie dbają o prawa pracowników.
Najpierw pracował jako kelner w pizzerii, potem dostał się do dużej firmy. Roboty jest dużo - ale pieniędzy starcza i na życie, i na mieszkanie.
Gdzie życie kosztuje najwięcej - w Warszawie, Krakowie, a może Poznaniu? Poznaniacy ostrzygą się taniej niż w stolicy, ceny wynajmu mieszkań najbardziej wzrosły w Krakowie i Wrocławiu, ale koszty ich eksploatacji najwyższe są w Warszawie. Jak to się ma do zarobków mieszkańców Warszawy i innych dużych miast w Polsce?
- Pokazałam koledze, profesorowi z Francji, przygotowaną przez was listę płac w Warszawie. Zapytał, dlaczego jeszcze nie jesteśmy wszyscy na ulicy i nie protestujemy - mówi prof. Anna Musiała.
Serwisant przenośnych toalet zarabia więcej niż doktorant UW i anglistka w podstawówce. Prezydent Warszawy - mniej niż glazurnik i dużo mniej niż dziewczyna, która rozbiera się przez kamerką. Oto warszawska lista płac ostatniego kwartału 2022 roku.
Mieszkania w Łodzi są i sukcesywnie ich przybywa, ale łodzianie nie rzucają się już na "dziury w ziemi". Coraz mniej osób na to stać. - Spodziewamy się w związku z tym szybkiego rozwoju rynku najmu instytucjonalnego - mówią eksperci.
Jak Warszawa pracuje na swoją miskę ryżu? Ile trzeba mieć pieniędzy, żeby zaspokoić najbardziej podstawowe potrzeby? Paweł: - Absolutne minimum to 6 tys. zł na rękę. Matylda: - 10,5 tys. zł pozwala mi czuć się bezpiecznie.
W Warszawie można spotkać kobiety, które mają na ramieniu torebkę kosztującą 18 tys. zł, czyli za cenę niedostępną dla większości społeczeństwa. Wielu uzna to za wielki luksus, ale tak nie jest - przekonuje ekspert. Czym jest więc luksus i bogactwo w dzisiejszej Warszawie?
Moja "goła" pensja to 3685 zł netto. Za pracę w weekendy - sprawdzanie klasówek, odpowiedzi na pytania od rodziców w dzienniku elektronicznym - nikt mi nie płaci. W ubiegłym roku wydałam z własnej kieszeni na pomoce do zajęć ponad 600 zł. Musiałam? Teoretycznie NIE. Ale zależy mi na jakości zajęć, a żebrać u rodziców się wstydzę - pisze nauczycielka z Warszawy.
Torebka za 57 tys. zł, pióro za 49 tys. zł. W Warszawie są sklepy, w których można wydać w kilka chwil kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ale kiedy pytam o ceny najdroższych zegarków, słyszę: Tajemnica.
Zarabiam teraz 15 tys. zł, aIe im więcej miałem, na tym mniej mi starczało - przyznaje Konrad, programista z Warszawy. - Dopiero wojna mną wstrząsnęła. Bo co będzie, jak stracę pracę? Teraz mam aplikację w telefonie z celem "Przetrwanie". Od maja odłożyłem 40 tys. zł.
- Moja rodzina nie wie, że umieszczam w internecie swoje nagie zdjęcia i na tym zarabiam. Pochodzę z konserwatywnej rodziny - mówi Kinga. Na rozbieraniu się przed kamerką zarabia w miesiąc tyle, ile inni zarabiają w rok.
- Sześciolatek w prywatnym przedszkolu kosztuje tyle, że nie stać nas na drugie dziecko. Chyba każde musiałoby chodzić do niego na pół etatu - ironizuje Edyta. Młoda klasa średnia wylicza, ile trzeba mieć na jedno dziecko w Warszawie.
Kacper dojeżdża codziennie do Warszawy z Ostrowi Mazowieckiej. Pociągiem to dwie godziny, samochodem półtorej. - O piątej rano wsiadam do auta, przed świtem szybko się jedzie, więc po szóstej jestem w pracy - opowiada.
Jeżdżą w deszczu, upale i śniegu, dziennie pokonują rowerami dziesiątki kilometrów. Dostawcy jedzenia z Pyszne.pl żądają dodatku pogodowego, lepszych płac oraz innego traktowania. I zakładają związek zawodowy.
Oficjalnie pracuję osiem godzin, ale może ze cztery godziny jestem skupiony i efektywny. Co miesiąc wystawiam fakturę na 17,2 tys. zł - mówi Karol, projektant gier komputerowych. Ile się zarabia na godzinę w Warszawie?
Po 15 latach w państwowym liceum zarobię tyle co pracownik supermarketu na pierwszej umowie, więc często myślę o pracy na kasie - mówi nauczycielka z Warszawy. Czy robiące coraz większą karierę twierdzenie "więcej dostanę na kasie w Lidlu" ma jednak uzasadnienie?
Anna mieszka w Gdyni, pracuje w Warszawie. W stolicy pensję ma o kilka tysięcy wyższą. Różnice w zarobkach między Warszawą a resztą Polski wciąż są duże. Rekruterzy mówią, że za stawki z innych miast w stolicy nikt by się nie schylił.
Słowa Kaczyńskiego "święte" są. Ostatnio jakby nie do końca. Ich wykonanie staje się coraz bardziej kłopotliwe. Pomysły szefa PiS jak gorące kartofle zaczynają parzyć nawet ręce partii. Ale do ich realizacji przystąpił właśnie Sasin. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Zielonogórska rada miasta przyjęła apel do premiera Mateusza Morawieckiego. Domaga się w nim podwyżek wynagrodzeń nauczycieli, w tym także akademickich. Działacze PO chcieli dodać wzmiankę o tym, by rząd PiS nie ideologizował szkoły, ale została odrzucona przez większość.
Pomimo ograniczeń związanych z pandemią COVID-19 zarówno dochody, jak i wydatki mieszkańców Warszawy i Mazowsza w 2021 r. były wyższe w porównaniu z rokiem poprzednim.
Muzealnik dorabia w kawiarni, fotograf jeździ na taksówce, kolejarz montuje myjnie. Inflacja i drożyzna sprawiają, że coraz więcej warszawiaków bierze drugą pracę. Tym na etacie w biurach pomaga w tym... praca zdalna.
To, że ktoś leczy zęby, psa, ma normalny samochodów, nie rzęcha, nie kupuje przetreminowanego jedzenia, jeździ na wakacje, oszczędza, ale nie kosztem jedzenia kartofli, to jest normalność, nie luksus! I nie dajmy sobie wmówić, że jest inaczej - pisze w liście do redakcji nasza czytelniczka.
Razem z narzeczoną zarabiamy miesięcznie 25 tys. zł. Miałem szczęście, bo mogłem sprzedać odziedziczoną ziemię i kupić mieszkanie na kredyt. Inni tego szczęścia nie mają - pisze do redakcji nasz czytelnik.
NSZZ Solidarność Policjantów ostrzega, że w przyszłym roku może zabraknąć nawet 10 tys. funkcjonariuszy.
- Dziś w Biedronce miały być ziemniaki w promocji, ale ich nie wystawili. Czasem tak się zdarza - mówi Julia z Mokotowa. Cieszy się za to, bo załapała się na gratisowe minimozzarelki. Sprawdzamy, jak i na czym w dobie inflacji oszczędzają warszawiacy.
Biedny jak polski belfer? Kiedyś nauczyciel dyplomowany zarabiał prawie półtora średniej krajowej, dziś średnią krajową.
Co jest luksusem dla menedżera z korpo zarabiającego ponad 20 tys. zł, a co dla samotnej matki, która dorabia na czarno, bo nie może iść do legalnej pracy?
Urzędnicy dostali 230 zł podwyżki. Mówią, że za to nie da się przeżyć, i domagają się jeszcze minimum 470 zł. Do demonstrujących wyszedł prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. - No to porozmawiajmy - rzucił. W odpowiedzi usłyszał: "Siedem stów! Siedem stów! Siedem stów!".
- Szefowa w żywe oczy kłamała, że umowa będzie, jak tylko spotka się z księgową. Mijały tygodnie, umowy nie było. Do dziś jest mi winna pieniądze - mówi Maciej, który przez rok pracował w burgerowni w Śródmieściu. W Warszawie na czarno pracują tysiące osób. Bez ubezpieczenia, płatnego urlopu, składek emerytalnych.
Pracy dla mnie zwyczajnie nie ma. Ja o tym wiem, kierowniczka o tym wie. Zastanawiam się tylko, czemu mnie zatrudniono, i to za takie ciężkie pieniądze.
Poznańscy urzędnicy zamierzają protestować podczas najbliższej sesji rady miasta. Wyjaśniają, że zmusił ich do tego "brak pożądanej reakcji ze strony władz miasta". Koszty życia są już tak wysokie, że - jak mówią - 230 zł podwyżki, które dał im urząd, to za mało.
Wiele mówi się w Warszawie o wynagrodzeniu dla młodych. Natomiast nikt nie analizuje wynagrodzenia osób w wieku przedemerytalnym. Szeregowi pracownicy są bardzo często pomijani w podwyżkach, bo pracodawca wie, że trudno im będzie odejść - pisze w liście do redakcji nasza czytelniczka.
Kilka tysięcy za jedno zdjęcie, a kiedy już masz status celebryty z dużymi zasięgami - kilkaset tysięcy za udział w walce MMA. W realu.
W Warszawie wynagrodzenia są wyższe o 2 tys. zł w porównaniu ze średnią krajową. Ale i tak brakuje rąk do pracy. I to wcale nie w branży IT.
Wystarcza nam do pierwszego, ale tylko dlatego, że wypłata przychodzi pod koniec miesiąca. Jesteśmy biednymi pracującymi. Ciągle mówi się o podwyżkach dla nauczycieli, a co z resztą pracowników szkół? - mówią kobiety pracujące w szkole specjalnej.
Copyright © Agora SA