- My jako osoby opiekujące się osobami z niepełnosprawnościami nie chcieliśmy nic więcej, niż mają inni. Chcieliśmy prawa do pracy, żeby nasze dzieci mogły żyć jak inni. Tylko tego, niczego więcej - mówi Wyborcza.biz pisarka Agnieszka Szpila. To między innymi jej apel przyczynił się do zmian w prawie.
Opiekunowie osób z niepełnosprawnościami walczą o to, by móc dorabiać do otrzymywanych od państwa świadczeń pielęgnacyjnych. Teraz nie mogą. - Dla PiS osoby z niepełnosprawnościami, szczególnie intelektualnymi, to nie elektorat, więc nie trzeba tej grupy wspierać. Co innego emeryci. Ci głosują - mówi w rozmowie z serwisem Wyborcza.biz Iwona Hartwich.
Od 1 stycznia 2022 roku rodzice mogą ubiegać się o rodzinny kapitał opiekuńczy. To dofinansowanie w wysokości 1000 zł na dziecko miesięcznie. Pomoc w złożeniu wniosku o świadczenie oferują rodzicom m.in. właściciele żłobków.
Za czas nauki zdalnej od 20 grudnia do 9 stycznia rodzice dzieci do lat 8 lub starszych z orzeczoną niepełnosprawnością będą mogli skorzystać z dodatkowego zasiłku opiekuńczego.
Na czas nauki zdalnej, czyli od 20 grudnia do 9 stycznia 2022 r., został wprowadzony dodatkowy zasiłek opiekuńczy.
W związku z wprowadzeniem nauki zdalnej od 20 grudnia rodzicom uczniów szkół podstawowych nie będzie przysługiwał zasiłek opiekuńczy na zdrowe dziecko do lat 8. - Zamknięcie placówek nie jest nieprzewidziane, jest zapowiedziane prawie dwa tygodnie wcześniej - tłumaczy ZUS.
Zasiłek opiekuńczy będzie przysługiwał nie tylko rodzicom dzieci, które zostały objęte kwarantanną, ponieważ miały kontakt z uczniem zakażonym koronawirusem. Świadczenie otrzymają też rodzice uczniów zamkniętej klasy, którzy nie mieli żadnego kontaktu z chorym.
Rodzice dzieci, które odesłano z przedszkola do domu w związku z koronawirusem w placówce, nie dostali zasiłku opiekuńczego. Musieli wykorzystać urlop, bo nie zamknięto całej placówki, tylko jedną grupę, a w świetle przepisów ich dzieci były zdrowe.
Na Dolnym Śląsku zmieniony tryb pracy dotyczy już ponad 300 placówek. Tylko w ciągu doby przybyły 42 kolejne szkoły i przedszkola, w których wystąpiły zakażenia koronawirusem.
Gdy szkoła, żłobek i przedszkole są zamknięte z powodu koronawirusa i zdrowe dziecko nie może uczęszczać do placówki, ubezpieczony rodzic może otrzymać zasiłek opiekuńczy. O zasiłek może się ubiegać również wtedy, kiedy dziecko zostało poddane kwarantannie lub izolacji.
"Pisano, że jest złą matką, bo oddała syna do DPS-u, ale nie przejmuje się tym. Wyszła z depresji, a może nawet uratowała sobie życie". Dlaczego opiekunowie niepełnosprawnych osób żyją w ciągłej depresji
PiS "nie zauważył", że proponowane zmiany podatkowe w "Polskim ładzie" najmocniej uderzą w emerytów - opiekunów osób niepełnosprawych. Wcale nie w tych bogatych.
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje w razie zamknięcia lub ograniczonego funkcjonowania z powodu COVID-19 żłobka, przedszkola, szkoły, klubu dziecięcego lub innej placówki oświatowej, do której uczęszcza dziecko lub dorosła osoba niepełnosprawna.
Sopot ma zwrócić do budżetu państwa 2,5 mln zł za świadczenia dla opiekunów osób, których niepełnosprawność powstała w wieku dorosłym. Pieniądze wypłacano na podstawie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, którego rząd jednak nie wykonał. RPO odwołuje się w sprawie kary dla Sopotu do Ministerstwa Finansów.
Do 9 maja rodzice mogą korzystać z dodatkowego zasiłku opiekuńczego, gdy placówka oświatowa dziecka lub dorosłej osoby niepełnosprawnej jest zamknięta, lub działa w ograniczonym zakresie w związku z COVID-19.
Nadal można korzystać z dodatkowego zasiłku opiekuńczego. Został wydłużony do 25 kwietnia. Można się o niego starać, m.in. gdy placówka oświatowa dziecka lub dorosłej osoby niepełnosprawnej jest zamknięta lub działa w ograniczonym zakresie.
Z dodatkowego zasiłku opiekuńczego aktualnie można korzystać do 25 kwietnia. W związku z otwarciem od 19 kwietnia żłobków, klubów dziecięcych, dziennych opiekunów, przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych oraz podmiotów prowadzących inne formy wychowania przedszkolnego nadal obowiązuje zasada, zgodnie z którą dodatkowy zasiłek opiekuńczy nie przysługuje, jeżeli placówka jest otwarta, a rodzice podejmą decyzję o pozostawieniu dziecka w domu.
W związku z otwarciem żłobków i przedszkoli od poniedziałku 19 kwietnia dodatkowy zasiłek opiekuńczy będzie przysługiwał jedynie do 18 kwietnia, a nie do 25.
Przez kolejne dwa tygodnie rodzicom dzieci do lat ośmiu będzie przysługiwał dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Jego wysokość to 80 procent wynagrodzenia i jest wypłacany za każdy dzień opieki nad dzieckiem.
Szkoły i przedszkola są zamknięte, wielu rodziców nie korzysta z zasiłku opiekuńczego. Będąc na świadczeniu, dostaliby tylko 80 proc. wynagrodzenia, straciliby premię oraz różne dodatki. Dlatego o opiekę nad dziećmi proszą dziadków, sąsiadów lub znajomych.
Jak w poprzednich miesiącach zasiłek przysługuje, gdy placówka oświatowa dziecka lub dorosłej osoby niepełnosprawnej jest zamknięta albo działa w ograniczonym zakresie z powodu koronawirusa. Będą go mogli pobrać także medycy, którzy nie skorzystają z opieki nad dziećmi szkole czy przedszkolu.
Do 28 marca uprawnieni rodzice mogą korzystać z dodatkowego zasiłku opiekuńczego. Wsparcie przysługuje m.in., gdy placówka oświatowa dziecka lub dorosłej osoby niepełnosprawnej jest zamknięta lub działa w ograniczonym zakresie z powodu koronawirusa.
Od najbliższej soboty 20 marca do 9 kwietnia w całej Polsce obowiązuje lockdown. Zamknięte zostają kina, teatry, baseny, galerie handlowe. Do nauki zdalnej wracają dzieci w klasach 1-3. Ich rodzice mogą ubiegać się o dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Kto i ile otrzyma?
Co z zasiłkiem opiekuńczym? Czy przedszkola i żłobki pracują stacjonarnie? Co z zerówkami i szkołami specjalnymi? Odpowiadamy na wątpliwości rodziców po ponownym ogłoszeniu zamknięcia szkół.
Przedsiębiorczyni nie starała się o wypłatę świadczenia postojowego, bo złożyła już wniosek o zasiłek opiekuńczy na dziecko, którego przedszkole zostało zamknięte z powodu pandemii. W rezultacie nie dostała żadnego wsparcia. Dlatego zdecydowała się iść do sądu.
Tak jak w poprzednich tygodniach i miesiącach zasiłek przysługuje, gdy placówka oświatowa dziecka lub dorosłej osoby niepełnosprawnej jest zamknięta lub działa w ograniczonym zakresie z powodu koronawirusa.
Do 14 lutego został przedłużony dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Rodzice mogą z niego korzystać na dotychczasowych zasadach w razie zamknięcia lub ograniczonego funkcjonowania z powodu COVID-19 żłobka, przedszkola, szkoły, klubu dziecięcego lub innej placówki oświatowej.
Osoby, które są ubezpieczone, a przebywają na kwarantannie lub w izolacji, także domowej, mają prawo do świadczeń chorobowych. Aby otrzymać świadczenie, nie trzeba składać oświadczenia, ale są od tej zasady wyjątki.
Z dodatkowego zasiłku opiekuńczego można korzystać m.in. w razie zamknięcia placówek oświatowych z powodu COVID-19. Okres, do kiedy zasiłek będzie wypłacany, wydłużono do 24 grudnia.
O dodatkowy zasiłek opiekuńczy można starać się jeszcze do 29 listopada. Przysługuje na opiekę nad dziećmi do ukończenia 8 lat oraz nad starszymi, jeśli mają odpowiednie orzeczenie o niepełnosprawności. Jednak nie otrzymają go rodzice zatrudnieni w służbie zdrowia i innych podmiotach publicznych walczących z pandemią koronawirusa.
- Polacy na zasiłki będą czekać pół roku. Po prostu w ZUS nie ma kto pracować. A jak już by się znalazł, to nie ma na czym - przyznają pracownicy z ZUS. Centrala Zakładu dopiero teraz dała ogłoszenie, że pilnie chce kupić laptopy
Od dziś do 29 listopada można skorzystać z dodatkowego zasiłku opiekuńczego, czyli przez 21 dni.
Od 9 do 29 listopada ponownie przysługuje dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Można się o niego starać w razie zamknięcia z powodu koronawirusa m.in. żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola, szkoły lub innej placówki, do której uczęszcza dziecko.
Do 20 września obowiązywał dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Od wtedy rodzice mogą wystąpić o zasiłek opiekuńczy przyznawany jedynie na zasadach ogólnych.
Rząd ogłosił, że będzie wypłacał wyrównanie osobom, którym w czasie pandemii obniżono pensję i zasiłki. Okazuje się, że w ustawie pominięto tysiące kobiet na urlopach macierzyńskich, chorobowych i opiekuńczych.
Pieniądze dostaną wszyscy, którzy mieli obniżoną pensję i w tym czasie byli na zasiłkach opiekuńczych, chorobowych i macierzyńskich. Ale jest jeden ważny warunek.
Do końca listopada można składać wnioski o zwolnienie ze składek ZUS. "Tarcza 5.0", która właśnie weszła w życie, oferuje też świadczenia postojowe dla przedsiębiorców oferujących wycieczki, organizujących targi czy prowadzących dyskoteki
Becikowe, zasiłki rodzinne, 500+, 300 zł na szkolną wyprawkę, zniżki w ramach Karty Dużej Rodziny. Warto wiedzieć, z jakiego wsparcia można korzystać. Tylko w ramach programu "Rodzina 500+" dziecko od urodzenia do ukończenia 18. roku może otrzymać 108 tys. zł.
Dzieci wracają do szkół i przedszkoli, ale wizja zamknięcia placówek w razie pojawienia się tam przypadków zakażeń wisi w powietrzu. Rząd przywrócił zasiłek opiekuńczy dla rodziców, którzy będą musieli zostać z dziećmi w domach.
Związany z pandemią zasiłek opiekuńczy obowiązywał tylko do 26 lipca. Jak mówią rządzący, jego formuła już się wyczerpała.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
