Szymon Jaskuła jako pierwszy lubuszanin wszedł szczyt Manaslu w Himalajach. Wspina się od kilku lat. - Podziwiam naszych himalaistów, ja jestem tylko amatorem, pasjonatem i turystą - opowiada.
Długo mieszkała w Paryżu, teraz studiuje "skrzypce jazzowe" na Uniwersytecie Zielonogórskim. W pubie Haust zaśpiewa bluesa, choć nie do końca. Poznajcie Lucy.
Nie żyjemy tylko w swoich bańkach. Planujemy swoje życie tutaj, choć przyszłość wcale nie rysuje się kolorowo i bezpiecznie - mówią młode zielonogórzanki.
Wyjeżdża 80 proc. absolwentów z naszego rocznika z I LO, ale też innych dobrych szkół: Lotnika, III LO, V LO. W Zielonej Górze zostaje garstka - opowiadają Patrycja Błaszkowska i Aleksander Piskorz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.