W Polsce tradycyjnie uważa się dni 12 - 14 maja (tak zwani zimni ogrodnicy) i 15 maja (tak zwana zimna Zośka) za czas wiosennych przymrozków. Czy jednak zjawisko zostało potwierdzone?
I słońce, i deszcz, i lokalne burze. Istny pogodowy wachlarz, a w następnym tygodniu także przymrozki. Nieco spóźniona zimna Zośka i w tym roku nam nie odpuści. Najnowsza prognoza pogody z IMGW. WIDEO.
Ludowa tradycja mówi, że połowa maja powinna być zimna i deszczowa, a nawet mroźna. Stąd powiedzenie "zimna Zośka". I tak też będzie w najbliższy weekend, 15-16 maja.
Takie sytuacje nie zdarzają się często. W poniedziałek po południu synoptycy w podkieleckiej stacji zanotowali temperaturę 25,5 st. C. Kilkanaście godzin później - zaledwie 1,5 st. C.
Od wtorku czas zimnych ogrodników, a chłodem powita nas w swoje imieniny - 15 maja - także Zośka. Koniec z namiastkami lata! Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega - już w nocy z poniedziałku na wtorek spadnie śnieg! I będą przymrozki.
Łowcy Burz wrzucili na swój facebookowy profil mapę, na której widać, jak w poniedziałek podzieliła się Polska. W północno-zachodniej części kraju temperatura diametralnie spadła. Skąd taka nagła zmiana pogody?
Meteorolodzy z IMGW informują, że załamanie pogody dotrze do nas w nocy z poniedziałku na wtorek. Ale zanim to nastąpi, czeka nas naprawdę ciepły i słoneczny dzień. Może nawet padnie tegoroczny rekord ciepła.
Po najbliższym weekendzie nad Polskę nadciągnie zimna Zośka. A to oznacza nagłe ochłodzenie, burze z gradem oraz miejscowo spadnie śnieg. Przymrozki pojawią się jednak już wcześniej. Jaka jest prognoza pogody na najbliższe dni?
Nawet -19 stopni Celsjusza - taka odczuwalna temperatura była na pokrytej białym puchem Śnieżce. W Karkonoszach spadł śnieg i jest mróz. Zimowa pogoda to efekt zimnej Zośki. Przedstawiamy prognozę pogody na kolejne dni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.