Przełom listopada i grudnia upłynie więc pod znakiem ciągłych zmian pogody z przewagą jesiennej słoty. Na nizinach nie widać nadejścia zimy. Za to w górach stopniowo będzie przybywać białego puchu.
Wszystko za sprawą tzw. efektu morza i konwekcji adwekcyjnej.
Widmo Brockenu to piękne i niegdyś tajemnicze zjawisko. Ostatnio wyjątkowo często można się natknąć w mediach społecznościowych na relacje ludzi, którzy je zobaczyli.
W związku z ochłodzeniem zaczął się pojawiać szron. Niemal codziennie widzimy go na trawnikach, samochodach i dachach. Skąd się tak naprawdę bierze?
Seria powodzi na zachodzie Europy nadal trwa. Zmagały się z nią już Francja, Wielka Brytania i Włochy. Najtragiczniejsza jednak okazała się powódź w Hiszpanii. Jak do niej doszło?
To mgły radiacyjne. Wyjaśniamy genezę ich powstawania.
Ashley zasłużył na imię, bo jest pierwszym w tym roku jesiennym sztormem północnoatlantyckim, który wzbudził respekt. Uderzył w Irlandię i Wielką Brytanię.
W piątek spokojnie przeszedł nad Polską niż będący pozostałością huraganu "Kirk". Mimo że wcześniej wyrządził szkody we Francji i w Niemczech, to w naszym kraju wytracił impet i nie był groźny. Ale w niedzielę przechodził nad Polską inny niż, który sprowadził wiatr.
Wyglądają jak regularne soczewki, migdały lub spodki a czasem nawet stosy naleśników.
Sezon huraganów na Atlantyku trwa. Huragan Helene dzisiejszej nocy wszedł na ląd na Florydzie. Jest obecnie huraganem IV kategorii z wiatrem przekraczającym 220 km/godz i ciśnieniem w centrum wynoszącym 938 hPa.
Pierwszy tydzień września był bardzo upalny. Niemal codziennie w wielu miejscowościach mieliśmy temperaturę przekraczającą +30 st. C. Pogoda jednak znacznie różniła się od tej, jaką obserwowaliśmy w drugiej połowie sierpnia, mimo że była również bardzo upalna. Dlaczego?
Polska nie jest jedynym krajem w środkowej i północnej Europie gdzie początek września był upalny. To się jednak kończy
Chmury mammatus są jednym z najpiękniejszych i najbardziej niezwykłych widoków na zachmurzonym niebie.
Takiej ulewy w Warszawie nie było od kiedy prowadzone są pomiary. Na miasto spadło miejscami ponad sto litrów wody na każdy metr kwadratowy. Mieszkańcy stolicy i służby miejskie musiały się mierzyć z wyjątkowymi wyzwaniami.
Niże tego typu nazywamy górnymi niżami. Jedne powodują lokalne podtopienia, inne przechodzą przez nas niezauważone.
Chmury pierzaste Cirrus są łatwe do rozpoznania. To też najbielsze ze wszystkich rodzajów chmur. Są tak delikatne, że z łatwością przechodzą przez nie promienie słoneczne.
Za dnia wiatr najczęściej wieje od morza w kierunku lądu. Nocą - odwrotnie. Dlaczego? Zwykle odpowiada za to bryza.
W sobotę polscy szybownicy Sebastian Kawa i Sebastian Lampart dokonali historycznego wyczynu. Jako pierwsi przelecieli szybowcem nad szczytem K2. Takie loty wymagają od pilota wielkiej wiedzy nie tylko lotniczej, ale i meteorologicznej.
Burze związane z mezoskalowymi układami konwekcyjnymi często idą w parze z ulewnymi opadami, gradem, silnymi porywami wiatru, a czasem też trąbami powietrznymi.
W chwili, kiedy piszę te słowa huragan Beryl wchodzi na ląd w amerykańskim stanie Teksas. Obecnie jest huraganem 1. kategorii w skali Saffira - Simpsona.
Weekend przyniesie huśtawkę pogodową. Zacznie się upalnie. W sobotę temperatura w niemal całym kraju osiągnie około 30 st. C. Krótki podmuch gorąca zakończy się w niedzielę, kiedy w całej Polsce spadnie deszcz a w wielu miejscach przejdą burze. Później pogoda uspokoi się.
Czym różni się szkwał od burzy? Kiedy powinniśmy się go obawiać?
W polskiej tradycji od setek lat funkcjonuje określenie "deszcze świętojańskie". Nazywa się w ten sposób zwiększone opady na przełomie czerwca i lipca, szczególnie w okolicach dnia świętego Jana, czyli 23 czerwca.
W najbliższych dniach nadal często będzie padał deszcz. Opady poniedziałkowe w południowo wschodniej Polsce mogą być intensywne i spowodować lokalne podtopienia. Kolejne dni także będą obfitować w opady. Panować też będzie umiarkowana temperatura w okolicach 20 stopni Celsjusza.
Chmury są nie tylko piękne. Niosą też w sobie sporo informacji o nadchodzącej pogodzie. Oto, jak czytać chmury kłębiaste.
Ostatni tydzień był bardzo burzowy. Podobnie będzie i w tygodniu następnym. Burzom towarzyszą wyładowania atmosferyczne zwane potocznie piorunami. Zastanówmy się więc, jak powstają pioruny i dlaczego nie występują podczas każdego ulewnego deszczu.
Burze, choć spektakularne i miejscami przynoszące straty materialne nie zmieniły jednak zasadniczo bilansu wodnego naszego kraju. Nadal panuje dotkliwa susza.
Jeśli widzimy na mapie synoptycznej prognozowaną linię zbieżności wiatru, to znaczy, że możemy się tam spodziewać wielu burz.
Wyjaśniamy, skąd się biorą wiosenne przymrozki i jak rolnicy, sadownicy czy ogrodnicy próbują sobie z nimi radzić.
Koniec chłodu i nocnych przymrozków. Wstępna prognoza na długi majowy weekend.
Powódź w Dubaju, teraz w Chinach. Wyjaśniamy, dlaczego zasiewanie chmur nie ma z nimi nic wspólnego.
Po ciepłym tygodniu nadeszły dni z niższymi temperaturami. Ciepłą masę powietrza nad naszym krajem zastąpiła chłodniejsza. Masy powietrza różniące się temperaturą, nie mieszają się ze sobą. Oddzielone są wyraźnymi strefami styku zwanymi frontami atmosferycznymi.
Tegoroczna wiosna zaczyna się w sposób niespotykany, wręcz szalony. Czy zostanie pobity kwietniowy rekord temperatury?
Świąteczny weekend był w Polsce niezwykły jeśli chodzi o pogodę. W całym kraju widoczny był saharyjski pył. Padły również rekordy temperatury.
Do Wielkanocy pozostało już tylko pięć dni. Można więc pokusić się o dokładniejszą prognozę pogody na czas świąt.
Niże są jednym z podstawowych czynników kształtujących pogodę. Wnoszą do niej dynamikę i zmiany. Większość opadów pochodzi od frontów atmosferycznych z nimi związanymi. Silniejszy wiatr także związany jest z niżami.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że regularna dziura w chmurach musi być wytworem sztucznym. Jak się okazuje, jest w tym ziarno prawdy.
Przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że wysokie ciśnienie oznacza bezchmurne niebo i słoneczną pogodę. Jednak nie zawsze tak jest. Bywa, że podczas wyżowej pogody pada drobny deszcz. Dlaczego w wyżu zdarzają się tak skrajnie różne typy pogody?
Na zdjęciach satelitarnych widać już nadchodzące zmiany. Ale zima nie wraca, jak straszą niektóre media.
W prognozach pogody często występują nazwy mas powietrza. Słyszymy zatem o powietrzu polarnym albo arktycznym, a czasem, kiedy jest bardzo ciepło, pada nazwa - powietrze zwrotnikowe. Ostatnio była o nim mowa na przełomie lutego i marca.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.