Praca
Kiedy okazało się, że państwo będzie płacić 40 zł za dobę goszczenia uchodźcy, pewien pan "wymienił" ukraińskie małżeństwo z dwójką dzieci na zabraną z dworca Ukrainkę z trójką. Z kolei właścicielka hostelu pracowniczego wyrzuciła 50 Ukraińców, bo zamierza przyjąć uchodźców - opowiada Wyborcza.biz Uliana Worobec, mieszkająca w Polsce Ukrainka, która od ponad dwóch tygodni pomogła ponad 500 osobom uciekającym przed wojną.
Napadając na Ukrainę, Putin skazał swój naród na ostracyzm większości świata. Zwykli ludzie odmawiają współpracy z Rosjanami, a konflikt sięgnął nawet Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Ogłoszenia w języku ukraińskim, dedykowane platformy rekrutacyjne, giełdy pracy, pomoc w nauce języka polskiego - Ukraińcy w Polsce mogą liczyć nie tylko na dach nad głową, ale i sporo ofert pracy.
Nawet 700 tys. osób jest w stanie wchłonąć polski rynek pracy - twierdzi agencja rekrutująca do pracy cudzoziemców. Rząd jest jednak w tych szacunkach ostrożniejszy, bo zamierza wprowadzić parytety zatrudnienia w polskich zakładach pracy, tak by dla Polaków jej nie zabrakło
Pandemia wywróciła zasady panujące na polskim rynku pracy do góry nogami. Poza jedną - jeżeli coś dasz pracownikom, to już im tego nie odbierzesz.
- Wydłużono urlopy macierzyńskie, wprowadzono urlop tacierzyński, pojawiło się becikowe, ulga w rozliczeniu PIT, kosiniakowe, karta dużej rodziny, potem kolejne transfery socjalne: 500 plus, wyprawka szkolna oraz najnowsze rozwiązanie: Rodzinny Kapitał Opiekuńczy - wylicza dr Magdalena Nowak-Paralusz. I co? I jak plaster na ranę. Polki wolą inne zachęty i chcą zmian w ustawie antyaborcyjnej - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Wyborcza.biz.
Nawet 30 tys. zł dodatku otrzymują specjaliści pracujący dla rządu i zajmujący się cyberbezpieczeństwem. Wysokie wynagrodzenia mają uatrakcyjnić stanowiska pracy dla sektora publicznego. Finanse to tylko jedna strona medalu i niekoniecznie mogą pomóc rządowi.
Rząd chce aktywizować Ukrainki na rynku pracy, choć to niepotrzebne. Nie tworzy za to miejsc opieki, aby miały z kim zostawić dzieci, brakuje miejsc w szkołach, a kolejki do specjalistów się wydłużą. Na wierzch wychodzą wieloletnie zaniedbania. Rozmowa z Pawłem Kaczmarczykiem, dyrektorem Ośrodka Badań nad Migracjami.
W nocy ze środy na czwartek zakończył się strajk w fabryce Solaris Bus & Coach. Zarząd spółki i związki zawodowe porozumiały się: pracownicy otrzymają w tym roku podwyżki, a do tego podwyżki inflacyjne w przyszłym roku oraz jednorazową premię.
Szacunki dotyczące ostatecznej liczby uchodźców, którzy trafią do Polski, wzrosły w ostatnich godzinach do czterech milionów osób. Jeżeli zostaną u nas na dłużej, to czy krajowy rynek pracy ich pomieści?
Już na najbliższym posiedzeniu Sejm zajmie się specustawą, która ma ułatwić ukraińskim kobietom podjęcie pracy w Polsce. W kwestii 500+ nic się nie zmienia - już na podstawie obecnych przepisów dzieci z Ukrainy mają prawo do świadczeń.
Nawet 3 mln uchodźców z Ukrainy pojawi się w tym roku w Polsce. - Naszym zadaniem jest ułatwienie znalezienia im mieszkań, szkół dla dzieci i pracy - mówi Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy organizacji Pracodawcy RP.
"Przyjmę uchodźców z Ukrainy do pracy w gospodarstwie w okolicy Grójca" - ogłasza się jeden z przedsiębiorców. Nie jest sam. Firmy wychodzą z inicjatywą, oferują zakwaterowanie, pracę, a nawet pomoc prawną.
Sytuacja na Wschodzie jest coraz bardziej niepokojąca. Polska już na początku roku zadeklarowała, że przyjmie Ukraińców, którzy będą potrzebowali schronienia. Czekają na nich też pracodawcy, ale miejsc pracy dla wszystkich może nie wystarczyć.
5,5 proc. wyniosła stopa bezrobocia rejestrowanego w styczniu br. według danych GUS. Według innych - za czwarty kwartał 2021 r. - osób bez pracy jest jednak zaledwie 2,9 proc. Skąd ta różnica?
Nowy projekt ustawy. Rząd postanowił wziąć się za pijanych pracowników. Od teraz kontrole trzeźwości będzie mógł przeprowadzać wyrywkowo pracodawca. Będą też nowe zapisy o zwrocie kosztów za pracę zdalną.
Kiedyś wystarczył karnet na siłownię, a jak do tego była zapewniona opieka medyczna, to było już coś. Dzisiaj? To już żadne benefity. Pracodawcy muszą się naprawdę postarać. A wielu młodych ludzi nawet takie starania mogą na dłuższą metę nie przekonywać.
Rzucają pracę i karierę, by opiekować się swoimi dziećmi. Żyją na skraju biedy, a gdy ich dziecko odchodzi system zamiast im pomóc mówi jedynie: oddaj pieniądze.
Wzrost naszych pensji tylko nieznacznie wyprzedza inflację - wynika z najnowszych danych GUS. Czy w kolejnych miesiącach wyższe ceny będą "zjadać" nasze pensje? Na razie plusem jest to, że zatrudnienie rośnie.
"Chcę sprostować ociekające hojnością komunikaty firmy: część z tego, co nam teraz dają, już mamy, a druga część to pieniądze, które możemy dostać, ale nie musimy. Nie ma więc żadnej gwarantowanej podwyżki - oprócz tych dodatkowych 50 zł brutto" - mówi Wojciech Jasiński, przewodniczący OPZZ Konfederacji Pracy w Solaris Bus & Coach, jeden z liderów strajku w spółce.
Copyright © Agora SA