Dzieła Kopernika, Kolumba czy Leonarda da Vinci wyglądają, szeleszczą, a nawet pachną jak prawdziwe rękopisy sprzed wieków, chociaż są nowe. To faksymilia. Pomysł jest taki: wybrać bardzo stary, ale nadal atrakcyjny i rozpoznawalny manuskrypt, wykonać jego wierną kopię i znaleźć kupców. Jak to się robi i jak działa ten rynek?
Olena, Nastia i Susanna to uchodźczynie, które wraz z dziećmi przyjechały do Polski w obawie przed rosyjską okupacją. Nie miały niczego prócz wielkiego pragnienia niezależności. Dziś prowadzą firmy.
Może w następnym pokoleniu - tak mówią często sami winiarze, gdy pytam, czy to dobry pomysł na biznes. Przesada?
Jaki to dom? Tzw. pasywny. - Budownictwo pasywne opiera się na prostych metodach, to żadna kosmiczna technologia - zapewniają architekci Alicja i Piotr Karasiowie
Niepełnosprawność bywa dyskwalifikująca na rynku pracy. Program "Sprawny staż" ma przekonać duże firmy, że nie warto różnicować pracowników.
Eksperci mówią, że wodoru jest w bród. We wszechświecie nie ma drugiego tak powszechnego pierwiastka. Nic, tylko czerpać. W produkcji wodoru Polska jest już nawet potęgą - zajmujemy trzecie miejsce w Europie i piąte na świecie. Czy czeka nas eldorado energetyczne? Nie tak szybko i nie tak łatwo. Bo nie o taki wodór chodzi.
- E-sport to przede wszystkim gałąź biznesu, która bardzo intensywnie rośnie. Wartość rynkowa całej branży szacowana jest dziś na 1,2-1,3 mld dolarów - mówi Adrian Kostrzębski, rzecznik prasowy ESL Polska, firmy organizującej wydarzenia e-sportowe.
1 marca obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. To także święto branży produkującej patriotyczne gadżety. Historia to nie tylko nauka dat, ale też robienia biznesu.
Co może wyjść z połączenia cebuli, ziemniaka i piwa? Na pewno nie piwo ziemniaczano-cebulowe, ale całkiem niezły biznes. A ponieważ przez ostatnie lata pandemia, wojna i inflacja rzucają coraz grubsze kłody pod nogi, to jego właściciele ratują się ucieczką - ku ekologii.
W piątej klasie podstawówki hodował chomiki i sprzedawał je sklepom zoologicznym. W liceum sam prowadził sklepik, na którym zarabiał czasem więcej niż dyrektor szkoły. Stworzony przez niego tłumacz elektroniczny podbił już 20 rynków na świecie. Maciej Góralski, chłopak z Nowej Huty, wystawił swój produkt na największych na świecie targach elektroniki w Las Vegas.
Po pandemii podróże biznesowe wróciły do łask. Polski start-up wchodzi na globalny rynek i oferuje nowoczesną turystykę dużym korporacjom.
Niedofinansowanie badań i lekarstw, chamstwo, kolesiostwo, odmawianie pacjentom szacunku i prawa do informacji - patologie polskiego systemu ochrony zdrowia nie kończą się, podobnie, jak panujące w nim kolejki. Polakom się przelało.
Firmy walczą o przetrwanie. Co miesiąc zamyka się 16 tys. jednoosobowych biznesów - wynika z danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Eksperci ostrzegają, że będzie jeszcze gorzej.
- Klienci, których jeszcze niedawno było stać na 60-metrowe mieszkanie, dziś szukają dużo mniejszych lokali. Ale jeśli warunki ekonomiczne się zmienią, sytuacja wróci do normy - zapowiada Iwona Sroka, członek zarządu Grupy Murapol.
- Dopuszczamy uzyskanie niższego zysku w imię "ekologicznego" podejścia, które traktujemy jako inwestycję w przyszłość - mówi Mario Zamarripa, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w Grupie ERGO Hestia.
- Do ogarniania łatwych tematów jest wielu chętnych. Trudne potrzebują większych pieniędzy. Proces zdobywania zaufania rynku jest długi. Trzeba uwiarygodnić się technicznie, że jesteśmy w stanie robić takie rzeczy - mówi Jarosław Jopkiewicz, specjalista od automatyki przemysłowej, założyciel i właściciel firmy AURO z Legnicy.
W pandemii ta branża mocno urosła w siłę. A zarobki najlepszych graczy ze świata e-sportu działają na wyobraźnię.
Złe samopoczucie, zmęczenie, w końcu diagnoza: to depresja - kryzysy psychiczne pracowników już teraz niekorzystnie odbiją się na rynku pracy. A w przyszłości problem tylko się pogłębi.
Kto nie poinformuje o swoich emisjach, zużyciu energii czy wody, ten może mieć droższy kredyt, a nawet zamkniętą drogę do finansowania i inwestycji. Obecnie ten obowiązek mają tylko duże spółki giełdowe, wkrótce będą miały wszystkie.
Grillowany kotlet z larwami mącznika młynarka mnie pokonał i podobno wyglądało to śmiesznie. - Ale się pan zrobił zielony na twarzy! - usłyszałem. A jednak rynek owadów jadalnych ma ogromny potencjał. Na razie w Europie można hodować trzy gatunki przeznaczone do konsumpcji przez ludzi.
Copyright © Agora SA