Według Izby Wydawcy Prasy Ruch kontroluje 41,3 proc rynku, a Kolporter 37,7 proc.
Rzecznik Kolportera, Maciej Topolski powołując się na dane bazujące na ilości sprzedanych tytułów mówi nawet o 46 proc. rynku.
"Parkiet" podkreśla, że działalność spółki z roku na rok jest coraz bardziej rentowna.
- Na ten rok planujemy wzrost zarobku o około 300 proc - zapowiada Maciej Topowlski, rzecznki Kolportera. Ubiegłoroczne zyski spółki wyniosły ponad 3,3 mld zł.
Mimo kryzysu, Kolporter nie rezygnuje z inwestycji w rozwój działalności kurierskiej, targowej i wystawienniczej. Topolski podkreśla, że szczególnie ta pierwsza radzi sobie dobrze.
Gazeta zauważa, że podobną usługę uruchomił niedawno Ruch.
- To nie pierwszy przypadek, że Ruch powiela nasze pomysły - komentuje Topolski.
Pod koniec maja "Gazeta Wyborcza" pisała o zamykaniu przez Kolportera sieci salonów multimedialnych.
- W związku z kryzysem nie przynoszą one takich zysków, jakbyśmy się spodziewali - powiedział wtedy "GW" Topolski. - Rynek drastycznie się załamał. Nawet największe międzynarodowe firmy decydują się na podobne kroki, by jak najlepiej go przetrwać. My też musimy być elastyczni - tłumaczył.
Rzecznik Kolportera, Maciej Topolski powołując się na dane bazujące na ilości sprzedanych tytułów mówi nawet o 46 proc. rynku.
"Parkiet" podkreśla, że działalność spółki z roku na rok jest coraz bardziej rentowna.
- Na ten rok planujemy wzrost zarobku o około 300 proc - zapowiada Maciej Topowlski, rzecznki Kolportera. Ubiegłoroczne zyski spółki wyniosły ponad 3,3 mld zł.
Mimo kryzysu, Kolporter nie rezygnuje z inwestycji w rozwój działalności kurierskiej, targowej i wystawienniczej. Topolski podkreśla, że szczególnie ta pierwsza radzi sobie dobrze.
Gazeta zauważa, że podobną usługę uruchomił niedawno Ruch.
- To nie pierwszy przypadek, że Ruch powiela nasze pomysły - komentuje Topolski.
Pod koniec maja "Gazeta Wyborcza" pisała o zamykaniu przez Kolportera sieci salonów multimedialnych.
- W związku z kryzysem nie przynoszą one takich zysków, jakbyśmy się spodziewali - powiedział wtedy "GW" Topolski. - Rynek drastycznie się załamał. Nawet największe międzynarodowe firmy decydują się na podobne kroki, by jak najlepiej go przetrwać. My też musimy być elastyczni - tłumaczył.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.