Po zmianie rządu w Londynie, premier David Cameron i jego kanclerz skarbu George Osborne przystąpili od razu do walki z deficytem i długami państwowymi. Jednym z ich pierwszych pociągnięć było powołanie nowego, niezależnego Urzędu Odpowiedzialności Budżetowej. Ma on obiektywnie oceniać stan gospodarki i finansów publicznych oraz prognozować rozwój sytuacji.
Ogłoszone w poniedziałek dane są bardziej pesymistyczne na froncie prognoz gospodarczych niż przewidywania poprzedniego rządu. Brytyjska gospodarka wzrośnie w tym roku tylko o 2,6 procent - a nie 3 procent, jak uważali labourzyści. Powinno to iść w parze ze wzrostem zadłużenia państwa, skoro automatycznie obniżą się wpływy z podatków. Ale dzięki posunięciom oszczędnościowym rządu dług publiczny nieco się zmniejszy, a deficyt budżetowy spadnie z obecnych około 13 do 10,5 procent - szybciej niż sądzili labourzyści.
Szef Urzędu Odpowiedzialności Budżetowej, Sir Alan Budd, powiedział, że niedawna recesja nie wyrządziła brytyjskiej gospodarce trwałych szkód.
Ogłoszone w poniedziałek dane są bardziej pesymistyczne na froncie prognoz gospodarczych niż przewidywania poprzedniego rządu. Brytyjska gospodarka wzrośnie w tym roku tylko o 2,6 procent - a nie 3 procent, jak uważali labourzyści. Powinno to iść w parze ze wzrostem zadłużenia państwa, skoro automatycznie obniżą się wpływy z podatków. Ale dzięki posunięciom oszczędnościowym rządu dług publiczny nieco się zmniejszy, a deficyt budżetowy spadnie z obecnych około 13 do 10,5 procent - szybciej niż sądzili labourzyści.
Szef Urzędu Odpowiedzialności Budżetowej, Sir Alan Budd, powiedział, że niedawna recesja nie wyrządziła brytyjskiej gospodarce trwałych szkód.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.