Projekt przygotowało Ministerstwo Infrastruktury. Jak zauważa gazeta, w dokumencie znajduje się zapis mówiący o tym, iż Urząd Transportu Kolejowego miałby możliwość odmowy dopuszczenia do infrastruktury kolejowej przewoźnika, który "w istotnym stopniu powodowałby zmniejszenie rentowności usługi publicznej realizowanej na określonej linii". Ekspert rynku kolejowego Adrian Furgalski uważa, że jest to niefortunny zapis, który usankcjonuje monopol PKP intercity na liniach z Warszawy do Gdańska czy Krakowa. Chodzi o to, by kolejowej firmie opłacało się wprowadzić na nie kosztowne pociągi Pendolino.
Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Nieograniczony dostęp do serwisów informacyjnych, biznesowych,
lokalnych i wszystkich magazynów Wyborczej.