Zmusza je do tego ustawa o pracownikach samorządowych. "Dziennik Gazeta Prawna" zauważa, że w Warszawie w zeszłym roku osób uprawnionych do pobierania dodatków za wieloletnią pracę było 7437. To o 885 więcej niż w 2009 roku. Automatycznie przełożyło się to na wielkość wydatków na ten cel - w 2011 roku na dodatki stażowe warszawski urząd przeznaczył 48 milionów złotych, o 10 milionów więcej niż w 2009. Do tego dochodzą nagrody jubileuszowe - w ubiegłym roku prawie 6,7 mln złotych wypłacono 799 urzędnikom.
Wydatki rosną też w innych miastach - podkreśla gazeta. Samorządowcy tłumaczą, że do coraz większych wydatków zmuszają ich przepisy. - Ustawa z 21 listopada 2008 r. nie zostawia nam wyboru. Dyktuje, ile musimy wypłacać w ramach nagród - mówi "Dziennikowi Gazecie Prawnej" Jacek Protas, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego. To sprawia, że zamiast dodatków motywacyjnych czy nagród za wykazanie się kompetencjami urzędnicy dostają pieniądze de facto za siedzenie w pracy - czytamy.
Kupił kupony do restauracji. Jedna zamknięta, a druga zmieniła właściciela >>
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze