Zygmunt Solorz-Żak nie chce zdradzać zbyt wielu szczegółów, ale potwierdza, że operator planuje uruchomienie banku mobilnego. Ma zacząć działać w przyszłym roku.
Polkomtel ma w tej chwili 14 milionów klientów. To więcej niż bazy PKO BP i Pekao SA razem wzięte. Dysponując licencją bankową, może stworzyć silny bankowy biznes. Z fakturą za telefon łatwo wysłać propozycję dodatkowych usług. W dodatku Solorz-Żak wierzy w płatności mobilne. Jak twierdzi były prezes Orange Maciej Witucki, przeciętny Polak wyjdzie z domu bez portfela, ale nie bez komórki. A to daje potencjał płatnościom wykorzystującym technologię NFC umożliwiającą płacenie za zakupy w sklepie telefonem komórkowym. Polkomtel ma zresztą za sobą pierwsze doświadczenia z tymi płatnościami. Kilka lat temu spółka przeprowadziła pilotażowy program płatności telefonem we współpracy z BZ WBK. Z tymże bankiem od jesieni 2011 r. sprzedaje konto Avocado, które umożliwia zniżkę na abonament w Plusie. Ich liczba przekroczyła już 100 tysięcy.
- Płatności mobilne to przyszłość i niewątpliwie już wkrótce staną się powszechne i będą czymś całkowicie normalnym i standardowym - mówi Zygmunt Solorz-Żak.
Na razie liczba telefonów z kartą bankową, którymi użytkownicy faktycznie płacą, ledwo przekracza 2 tys. sztuk. Jednak liczba ta będzie rosnąć, również dzięki umowom banków z operatorami. Rok temu Orange razem z mBankiem zaczął oferować klientom płatności mobilne zbliżeniowe. Wkrótce potem T-Mobile uruchomiło aplikację służącą do takich płatności. Visa do końca tego roku chce zacząć testować z bankami i operatorami projekt własnych płatności mobilnych.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze