Warszawa, 31.10.2016 (ISBnews) - Jeżeli kolejne sondaże będą wskazywać na wyrównywanie się poparcia w sondażach dla Hilary Clinton oraz Donalda Trumpa, temat wyborów w USA może w tym tygodniu przesłonić kwestie danych makroekonomicznych oraz polityki pieniężnej, uważa główny ekonomista BOŚ Banku Łukasz Tarnawa.
Biorąc pod uwagę świąteczny dzień 1 listopada, w wielu europejskich krajach, większa płynność na rynkach finansowych powróci w połowie bieżącego tygodnia. Na bieżący tydzień zaplanowane jest posiedzenie FOMC i publikacje miesięcznych danych z amerykańskiego rynku pracy oraz indeksów koniunktury ISM za październik.
"Zgodnie z harmonogramem Fed, po listopadowym posiedzeniu nie odbędzie się konferencja prasowa prezes Fed J. Yellen, co łącznie ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi w USA (8 listopada) przekłada się na powszechne oczekiwania utrzymania stabilnego poziomu stóp procentowych. Zapewne w komunikacie komitet FOMC wskaże na możliwość podwyżki stóp procentowych na posiedzeniu w grudniu. W tym kontekście ważne będą publikacje danych makroekonomicznych, silniej wpływających na ocenę prawdopodobieństwa podwyżki stóp na grudniowym posiedzeniu" - wskazał Tarnawa.
W trakcie tygodnia odbędą się także posiedzenia Banku Japonii i Banku Anglii.
"Nie można jednak wykluczyć, że temat danych makroekonomicznych oraz polityki pieniężnej zejdzie okresowo na drugi plan, jeżeli kolejne sondaże będą wskazywać na wyrównywanie się poparcia w sondażach dla Hilary Clinton oraz Donalda Trumpa. W komentarzu przed tygodniem wskazywaliśmy, że w scenariuszu wygranej Hilary Clinton, który przez rynki finansowe zostanie zinterpretowany jako utrzymanie status quo wpływ na rynki finansowe będzie znikomy, przy ryzyku wzrostu premii za ryzyko w scenariuszu wygranej Donalda Trumpa. Jeżeli jednak najbliższe dni wskażą na dalszy wzrost prawdopodobieństwa wygranej kandydata Republikanów, należy liczyć się z pogorszeniem nastrojów rynkowych w najbliższych dniach, a sytuacja rynkowa w tygodniach kolejnych będzie już zależna od ostatecznego wyniku wyborów 8. listopada" - argumentuje analityk.
Według niego, w przypadku wygranej Donalda Trumpa w krótkim okresie należy liczyć się z ryzykiem osłabienia dolara oraz rynku akcji przy większej niepewności wpływu wygranej Trumpa na rynek obligacji skarbowych (polityka fiskalna vs polityka gospodarcza w zakresie handlu zagranicznego oraz ryzyko wzrostu globalnej premii za ryzyko). Taki wynik wyborów najsilniej negatywnie mógłby wpłynąć natomiast na aktywa rynków wschodzących.
(ISBnews)
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze