Jak podaje "Gazeta Prawna" zamieszanie wychodzi stąd, że dostępna m.in. w księgarniach wersja ustawy nie zawiera przepisów przejściowych oraz tych, które mówią o czasowych ramach stosowania danych regulacji. Tylko w ostatniej nowelizacji jest siedem przepisów przejściowych, które dotyczą m.in. ulgi na dzieci czy ulgi odsetkowej.
- Obecna ustawa o PIT jest nieczytelna. W wyniku przeszło stu nowelizacji, jakich dokonano od początku obowiązywania tego aktu, zamiast ustawy należy już raczej mówić o systemie PIT - komentuje Marek Jarocki. Inni eksperci dodają, że ostatni jednolity tekst ustawy o PIT został wydany w 2000 roku, a od tamtej pory każdego roku ustawa zmieniana jest nawet po kilkanaście razy.
Przygotowując zeznanie za 2008 rok należy wziąć pod uwagę ostatnie zmiany przepisów zawarte w ustawie o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw z 6 listopada 2008.
Inaczej podatnik może nie skorzystać z nowo proponowanych ulg, np. możliwości odliczenia zagranicznych składek na ubezpieczenie społeczne lub niewłaściwie zastosować dotychczasowe ulgi, np. nie uwzględniając ulgi na dzieci.
Eksperci dodają, że nic nie zwalnia podatnika z obowiązku znajomości prawa, jednak ustawodawca powinien pamiętać, że każda zmiana przepisów wymaga wprowadzenia precyzyjnych i praktycznych norm przejściowych. - W takiej sytuacji dobrze byłoby położyć nacisk na rolę informacyjną i edukacyjną, jaką powinien dodatkowo pełnić ustawodawca. Pomocne mogą być dodatkowe wytyczne lub wydanie jednolitego tekstu ustawy o PIT - podpowiada Monika Kurlit, konsultant z Pricewaterhouse-Coopers.
Wszystkie komentarze