Problem sygnalizuje rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski. Zwraca uwagę, że oczekiwanie na wpis nie skróciło się mimo informatyzacji w wydziałach ksiąg wieczystych.
Z zarzutami nie zgadza się resort sprawiedliwości. Jego szef Andrzej Czuma mówi "Gazecie Prawnej", że zarzuty rzecznika to uogólnienia sugerujące, że to powszechna praktyka w każdym sądzie.
Informacje rzecznika potwierdzają jednak w rozmowie z dziennikiem nabywcy nieruchomości.
"Gazeta Prawna" dodaje, że opóźnione wpisy do księgi wieczystej stwarzają także poważne zagrożenia dla obrotu nieruchomościami.
Prawnicy ostrzegają, że możliwe są oszustwa polegające na kilkukrotnej sprzedaży tego samego lokalu przez jedną osobę legitymującą się księgą wieczystą, z nieaktualnym już wpisem.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze