Z przeprowadzonych na Uniwersytecie Arizona badań wynika, że największy wpływ na świadomość finansową młodych ludzi mają rodzice
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Naukowcy zbadali zachowania dwóch tysięcy studentów pierwszego roku, którzy ucząc się w college'u daleko od domu musieli sami zarządzać powierzonymi im pieniędzmi.

Autorka badań dr Soyeon Shim zastanawiała się jak to się dzieje, że jedni studenci zadłużają się po szyję na długo przed zakończeniem nauki i pogłębiają ten stan rzeczy kiedy znajdą pracę, a inni rozsądnie gospodarują swoim budżetem.

Naukowcy badali studentów pod kątem statusu ekonomicznego ich rodziców, finansowych przyzwyczajeń, dopytywali się, czy rodzice przekazywali im wiedze ekonomiczną i finansową.

Na potrzebę badań podzielono stadia kształcenia się świadomości finansowej na etapy, w których kluczową rolę odgrywają kolejno rodzice, praca zawodowa, edukacja i powiązane z nimi zdolności finansowe i indywidualne zachowania studentów.

Okazało się, że rodzice mają większy wpływ na finansowe zachowania swoich dzieci niż ich doświadczenie zawodowe i wiedza wyniesiona z lekcji ekonomii w szkole średniej.

Wyniki badań wykazały ponadto, że to edukacja ekonomiczna już od pierwszych lat ma wpływ na późniejsze przyswajanie wiedzy, a co za tym idzie na zdolności finansowe, a w konsekwencji na zachowania w dorosłym życiu.

"W kulturze, która stawia na indywidualność i samowystarczalność, biegłość w świecie finansów jest niezbędnym elementem sukcesu w dorosłym życiu. Rodzice, którzy świadomie uczą swoje dzieci zarządzania finansami mogą liczyć, na to, ze ich pociechy szybciej przystosują się do warunków jakie zastaną w dorosłym życiu" - czytamy w raporcie z badań.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem