Pogodna atmosfera sprzyja pracy grupowej i pomaga osiągnąć stawiany sobie cel. Do takich wniosków doszli naukowcy z mediolańskiego Uniwersytetu Bocconi, którzy pytali o klimat w miejscu pracy Włochów, Francuzów, Niemców, Brytyjczyków, Amerykanów, Rosjan i Japończyków.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Według zespołu pod kierunkiem profesora Marco Sampietro, na pytanie, czy żarty w pracy wpływają na nich pozytywnie, wszyscy odpowiedzieli twierdząco. Powszechna jest również opinia, że dowcipy a nawet przytyki nie osłabiają autorytetu przełożonych.

Różnice dotyczą jedynie tego, co w danym kraju uważane jest z śmieszne. Włosi najlepiej bawią się robiąc aluzje do seksu i religii, a także wypowiadając głośno sprośne wyrazy. Podobnie zachowują się Francuzi i Rosjanie. Amerykanie wolą żartować z samych siebie i ze swej roli w hierarchii służbowej.

Jak wynika z sondażu, nieco inna atmosfera panuje w biurach i urzędach w Japonii, ponieważ nie porusza się tam większości tematów, które gdzie indziej wywołują wesołość. Salwy śmiechu budzą tam natomiast gry słów i kalambury.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem