Według gazety preferencyjne kredyty dla studentów i doktorantów cieszą się coraz mniejszą popularnością. Jednym z powodów malejącej popularności kredytów może być to, że nie wiadomo jaki jest limit dochodów, który studiujący mają spełniać. - wyjaśnia "Rzeczpospolita".
Studenci podkreślają, że nie chcą przechodzić całej procedury nadaremno. A zebranie wszystkich dokumentów - szczególnie ustalenie dochodów na osobę w rodzinie - bywa kłopotliwe. Ich zdaniem limity określane w poprzednich latach były zbyt niskie i nieprzystosowane do dzisiejszych realiów. Resort nauki zapowiada zmiany przepisów - między innymi zniesienie limitów ograniczających możliwość uzyskania kredytu.
Materiał promocyjny partnera
Ogłoszenie
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze