Motorem zwyżek na Wall Street były lepsze niż oczekiwano wyniki kwartalne banku JPMorgan Chase oraz producenta mikroprocesorów Intel. Także dane o sprzedaży detalicznej we wrześniu przebiły prognozy ekonomistów.
DJIA umocnił się o 1,47 proc. (144,8 pkt) do 10015,86 pkt.
Wskaźnik szerokiego rynku Standard & Poor's 500 zwyżkował o 1,75 proc. (18,33 pkt) do 1092,02 pkt.
Indeks Nasdaq Composite zyskał 1,51 proc. (32,34 pkt) i zakończył notowania na poziomie 2172,23 pkt.
Od marca, kiedy DJIA zanurkował do najniższego od 12 lat poziomu 6547 pkt, wskaźnik ten wzrósł już o 53 procent. Do poziomu sprzed bankructwa banku inwestycyjnego Lehman Brothers 15 września ub. r., które doprowadziło do eskalacji kryzysu, wciąż brakuje mu jednak ponad 12 proc. Od szczytu z października 2007 r. dzieli go jeszcze 29 proc.
S&P 500 od marcowego dołka odbił się już o 61 proc. a do poziomu sprzed plajty Lehmana brakuje mu 13 proc.
JPMorgan Chase - jedyny z głównych banków amerykańskich, który przeszedł przez kryzys bez strat - zarobił w III kwartale 3,6 mld USD netto, niemal sześciokrotnie więcej, niż w tym samym okresie poprzedniego roku. W przeliczeniu na akcję zyski banku sięgnęły 82 centów, w porównaniu z 9 centami rok wcześniej. Analitycy oczekiwali zysków na poziomie 52 centów na akcję.
Po tych doniesieniach, akcje JPMorgan Chase podrożały o 3,3 proc., a w ślad za nimi poszły walory innych banków. W rezultacie finansowy subindeks S&P 500 zyskał 3,4 proc., najwięcej spośród wszystkich wskaźników sektorowych.
Intel, największy na świecie producent chipów komputerowych, sprawozdanie finansowe za III kwartał opublikował po zamknięciu wtorkowej sesji. Zyski spółki spadły w tym okresie o 7,8 proc. rok do roku, do 1,86 mld USD, czyli 35 centów w przeliczeniu na akcję.
Analitycy oczekiwali jednak, że załamanie zysków Intela będzie głębsze, do 27 centów na akcję. Ponadto, spółka zaskoczyła inwestorów optymistyczną prognozą przychodów w bieżącym kwartale. Mają one sięgnąć 10,5 mld USD, podczas gdy eksperci przewidywali dotychczas, że będzie to około 9,5 mld USD. W rezultacie akcje spółki zwyżkowały w środę o 1,7 proc.
Sprzedaż detaliczna zmniejszyła się w USA we wrześniu o 1,5 proc. w porównaniu z sierpniem, gdy wzrosła o 2,2 proc. Spadek tego wskaźnika miał związek z wygaśnięciem rządowego programu dopłat do kupna nowego auta w zamian za zezłomowanie starego i był przez ekonomistów powszechnie oczekiwany. Co więcej, spodziewano się, że tąpnie on o 2,1 proc. Faktyczny odczyt uznano więc na rynkach za optymistyczny, tym bardziej, że nie uwzględniając sektora motoryzacyjnego, sprzedaż detaliczna wzrosła we wrześniu o 0,5 proc., w porównaniu z oczekiwaniami na poziomie 0,2 proc.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze