Promocja rozpocznie się w grudniu, a jej szczegóły Ford ma przedstawić jeszcze w październiku, czytamy w gazecie. Już teraz jednak wiadomo, że samochody młodsze niż 10 lat, które nie przejechały 200 tys. km również będą mogły wziąć udział w programie.
Gwarancją będą objęte najważniejsze, a co za tym idzie, najdroższe części samochodu, takie jak silnik, układ przeniesienia napędu czy skrzynię biegów.
Gwarancja będzie płatna, ale klienci dostaną upusty. Dokładne ceny Ford ma zaprezentować jeszcze w październiku.
W ten sposób producent samochodów chce zachęcić klientów do kupowania oryginalnych podzespołów. Ze statystyk koalicji Prawo do naprawy (r2rc) wynika, że 14,5 mln kierowców, czyli 90 proc. wszystkich użytkowników pojazdów korzysta z usług niezależnych warsztatów, które są tańsze.
Wszystkie komentarze