Pawlak ujawnił, że Bruksela, która ma zastrzeżenia do wynegocjowanej przez Polaków i Rosjan umowy, włączy się w rozmowy. Zdaniem wicepremiera skomplikuje to sytuację, bo potrzebne będzie kilka tur rozmów z Rosjanami. Z drugiej strony przy wsparciu Brukseli w niektórych punktach stanowisko rosyjskie może się uelastycznić.
Wątpliwości unijnych urzędników budzi między innymi fakt, że nasi negocjatorzy ustalili z Moskwą, iż stawki za tranzyt będą obliczane tak, by zapewnić operatorowi Jamału stały zysk. KE domaga się poza tym wykreślenia z umowy zakazu reeksportu paliwa.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze