Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Wszystkie komentarze
on
Zdaniem byłego prezesa nie dano im czasu, bo badania naukowe długo trwają. Zgoda.
Ale powołano spółkę, która z definicji powinna na siebie zarabiać. Widziałem w swoim życiu już trochę takich spółek, które w 100 procentach żyły z obcego finansowania. To nigdy w dłuższej perspektywie nie działało. I takie są między innymi wnioski z audytu. Sponsorzy nie mają nigdy takiej cierpliwości, żeby latami czekać na zysk i z czasem przedsięwzięcie zaczyna erodować. Chyba, że to przedsięwzięcia Elona Muska, ale on realizuje własne marzenia za własne pieniądze, żadna rada nadzorcza mu w tym nie przeszkodzi.
Mordo, a ile zarabia OpenAI?
Dla kolegi pytam
“Własne marzenia za własne pieniądze”. Piszesz głupoty, a nawet nie wiesz. Jego przedsięwzięcia dostają dotacje od US govt w wielkościach w Polsce nieznanych. A ile nieudanych projektów dostało takież dotacje… bo po prostu wiedzą, że innowacja kosztuje a po drodze może się coś nie udać. A jak się uda, zarabiają wszyscy, bo mają innowacyjną gospodarkę. Dopóki tego nie zrozumiemy, dopóty będzie jak było - czyli podniecanie się prowincjonalnymi gierkami politycznymi itd.
Nie, ta spółka nie miała na siebie zarabiać, a już na pewno nie od początku. To była po prostu jedyna możliwa forma organizacyjna, bo do powołania instytutu badawczego nie ma jeszcze potrzebnej ustawy.
Forma prawna spółki była tylko z konieczności, bo PiS zamiast stworzyć odpowiednią ustawę, by NCBR mógł powołać instytut badawczy ds. AI, zajmował się wyprowadzaniem kasy przez spolki-krzaki.
Nie pomieszałeś dotacji z kontraktami rządowymi? Nie chcę się jałowo sprzeczać, ale chyba rozmijamy się co do istoty.
"Ile zarabia OpenAI?"
"Spółka nie miała na siebie zarabiać."
"Forma prawna tylko z konieczności."
Zbierzmy wszystkie opinie do kupy i spróbujmy wyciągnąć wniosek.
To sprawdź. Miliardy pompowane w dotacjach, ulgach podatkowych. Jego imperium jest zbudowane na rządowych pieniądzach - tak jak wiele wiele innych amerykańskich techów.
"Chyba, że to przedsięwzięcia Elona Muska, ale on realizuje własne marzenia za własne pieniądze, żadna rada nadzorcza mu w tym nie przeszkodzi."
Chyba raczej za pieniądze z budżetu Space X w 98% finansowane z budżetu NASA od samego początku, taki listek figowy mający wmówić ciemnemu ludowi że jest jakaś komercjalizacja lotów.
Boring company finansowane z budżetu Kalifornii
Tesla finansowana z dotacji rządowych.
I widać że ciemny lud kupuje, że tesla i iphone powstały bo “ktoś miał marzenia i sam zrobił za własne”.
Cały czas mieszasz różne tematy, a ludzie dają ci lajki.
No i to właśnie jest ciekawe: Gdula zrobił skok na IDEAS NCBR, zrobił się z tego dym, pali mu się pod dupskiem, więc w panice pluje insynuacjami wbrew faktom.
Ciekawe jest też, że lewicowa Wyborcza tak grilluje Gdule.
Szakunec
Grilluje Gdulę bo przegiął.
Grilluje jako ostatnia, teraz to już oczywista oczywistość, że lewacy odlecieli. Ale zdążyli zrobić wiceministrem odpowiedzialnym za tę działkę typa, co opłacał wakacje naszymi pieniędzmi.
Ale inne partyjne organy tego nie robią. KP milczy, Donald to samo
swietna gra slów!!! "Ty Gdulo" bedzie odtad wyzwiskiem wsród naukowców
Albo czasownikowo: "przestań gdulić!", "ale wczoraj przygduliłeś w tym raporcie...",
"tylko nie zagdulaj wykładu, bo musisz omówić istotne aspekty...".
czasownikowe forme sa lepsze.. gratuluje Greyowi!
Nie widze w tym nic szokujacego. Polska nauka tak funkcjonuje od lat. Kolejne rzady rzucaja drobniaki oczekujac lotow na ksiezyc i leku na raka.
U pana Gduli to po prostu stare rodzinne tradycje komunistów.
wypiprzyc gdule na zbity pysk!!!
prapradziadek rezal szlachte podczas rabacji szeli
"Ciekawi mnie kto z rodziny niejakiego Gduli miał zatarg z NCBiR " polecam zapoznanie się z działalnością NCBR, a właściwie z rozkradaniem na masową skalę pieniędzy publicznych w fałszowanych konkursach na projekty.
W tym akurat przypadku konkursu nie fałszowano, bo żadnego konkursu nie było.
Zmiana kadry i karawana stop ! A taki miał być amerykański .
Obecna kadra wyjedzie za granicę i będzie pracować dla kogoś innego
a Gdula z Wieczorkiem zostaną jak Himilsbach z angielskim, szkoda
A my z nimi... niestety.
Jak można było planować coś z założenia niemożliwego?
Bo misiu prawo nie jest zadane raz na zawsze - ma zmieniać się dynamicznie np w odpowiedzi na wspomniane zapotrzebowanie instytutu.
Zakładano przyjęcie ustawy umożliwiającej przekształcenie tej spółki w instytut badawczy.
To dosyć ryzykownie zakładali. Czy jakakolwiek prywatny inwestor zakładałby plan działania firmy na podstawie ustaw, który nie ma i nic nie wskazuje, że mają być? I czy taki inwestor dałby na to własne (a nie publiczne) pieniądze?
To są pytania do NCBiR-u, który z założenia jest fatalną instytucją, ale finanse ma wielkie, więc jak szukać pieniędzy na finansowanie dużych projektów to niestety tam - a nie w politycznie zagłodzonym, a jedynym porządnym merytorycznie NCN-ie...
Ale to nie jest prywatny inwestor, tylko państwo, które zakładało, że inni jego reprezentanci (co śmieszniejsze, z tej samej opcji) przygotują odpowiednią ustawę. Zrobili słusznie, bo po co było czekać? Postępy w AI nie czekają na ustawy. Tylko po raz kolejny okazuje się, że państwo jest niewydolne i nieudolne, a potem wystawia takiego Gdulę, żeby szukał dziury w całym, nie rozumiejąc tematu za grosz. Ale trzeba wstawić swojego w ramach TKM, więc potrzebny cyngiel.
Coś jeszcze wyjaśnić?
Tu nastąpiła eskalacja patologii, ponieważ nibySpółkę-nibyInstytut do prowadzenia badań podstawowych stworzono pod egidą NCBR, który miał finansować badania stosowane... Od 2016 siła polityczna, która potrafi w trzy dni uchwalić ustawę demolującą sądownictwo czy prokuraturę, nie jest w stanie stworzyć sensownych ram funkcjonowania nauki w Polsce. Ale to by wymagało sfinansowania tej nauki, a nie pincetplusa, kościoła i TVPiS...