Elektryczne hulajnogi Lime to kolejny biznes z Doliny Krzemowej, który regułom obowiązującym inne firmy się nie kłania. Kopiuje sposób działania Ubera, a z chodników miast korzysta, choć nie ma na to umów.

Lime - hulajnogi na minuty - jest już w ponad 20 miastach w Europie, w tym w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu. Ponieważ Dolina Krzemowa widzi w nich potencjalne miliardy, Lime otrzymał na start hojne wsparcie Google'a i Ubera: 335 mln dol.

Teoria? Hulajnogi są elektryczne, a więc ekologiczne i praktyczne, wzbogacają system transportowy miast. Wykonanie? Leżące na chodnikach i jezdniach hulajnogi stwarzają zagrożenie, a miasta mają nie lada problem.

Kto wydał na to zgodę? Problem w tym, że nikt. Bo gdyby Lime stosował się do obowiązujących przepisów, musiałby stworzyć stacje dla hulajnóg. Dlatego postanowił nikogo o zgodę nie pytać.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Marcin Ręczmin poleca
Czytaj teraz

Przydatne linki

Więcej
    Komentarze