Australia, Nowa Zelandia i Tajlandia to kolejne rynki, z których wycofuje się amerykański koncern General Motors, jeszcze niedawno lider światowej motoryzacji.
Do 2021 r. General Motors przestanie sprzedawać swoje auta w Australii i Nowej Zelandii, likwidując przy tym słynną australijską markę samochodów Holden. GM postanowił też sprzedać chińskiemu koncernowi Great Wall swoją fabrykę w Tajlandii, rezygnując także ze sprzedaży w tym państwie aut popularnej marki Chevrolet.
Wycofanie się z tych trzech rynków będzie kosztować amerykański koncern 1,1 mld dol.
Zapowiadając ten krok, szefowa GM Mary Barra stwierdziła, że koncern zamierza skupić swoją działalność na rynkach przynoszących "solidny zwrot z kapitału" i będzie kładł nacisk na inwestycje, które zapewnią rozwój w motoryzacji przyszłości - czyli na elektryfikację aut i konstrukcję pojazdów autonomicznych.
Wszystkie komentarze