Główny Urząd Statystyczny podał wstępne dane: w listopadzie inflacja w Polsce wyniosła 4,6 proc. Mimo to widać, że najgorsze za nami. Z badań wynika bowiem, że dwa razy mniej osób niż rok temu ma problemy z terminowymi płatnościami.
W listopadzie inflacja w Polsce wyniosła 4,6 proc., wynika ze wstępnych szacunków GUS-u. Od kilku miesięcy ceny rosły coraz szybciej. Dla porównania w październiku było to 5 proc., we wrześniu 4,9 proc., w sierpniu inflacja wyniosła 4,3 proc., a w lipcu 4,2 proc. A jeszcze w marcu było to 1,9 proc.
W mijającym miesiącu w tempie 4,8 proc. drożała w październiku żywność, ceny na stacjach benzynowych spadły o 6 proc., a ceny nośników energii poszły w górę o 11,7. Licząc z kolei miesiąc do miesiąca, ceny urosły o 0,4 proc., szczegóły: żywność poszła w górę o 0,7 proc., ceny nośników energii nie zmieniły się, a ceny paliwa wzrosły o 2,3 proc.
Wszystkie komentarze
Mozna ich wyżymać jak szmate do podlogi i nic nie zrobia. Ponarzekają podwnerwuja sie i to wszystko.
Najdrozszy prad w Europie. Najdrozsze kredyty. Jedna z najwyzszych inflacji. Najgorsza sluzba zdrowia. Emerytury dla nedzarzy. Zarobki jak w Afryce.
Czy ktos protestuje? Nie. Czyli sie podoba.
Najdroższy prąd? A ile kosztuje napięcie? Cena energii elektrycznej w taryfie G w Polsce 500 zł/MWh. W Niemczech 295 Euro/MWh.
ile ci płacą!