Zawsze byłem euroentuzjastą, ale dzisiaj nawet ja zaczynam się zastanawiać. Jak to możliwe, że wybitni polscy naukowcy, jak chociażby prof. Sankowski, nie mogą kontynuować swoich badań? - mówi Rafał Brzoska. Twórca Paczkomatów liczy na to, że Polska stanie na czele deregulacyjnej ofensywy w Europie.

Sebastian Ogórek, Wyborcza.biz: Rafał Piotr Brzoska, lat 48, wykształcenie wyższe, kandydat niezależny - czy 15 maja zobaczę taki napis w lokalu wyborczym?

- Rafał Brzoska, prezes InPostu*: Brzmi to dobrze, ale nie przystaje do realiów, mimo szczerych chęci wielu osób i środowisk. Mam po prostu inną misję i widzę moją aktywność w biznesie. Nigdzie się nie wybieram, a już na pewno nie do polityki. 

Miasto huczało od takich plotek. A ja połączę kilka kropek: sukces w biznesie osiągnięty, uwielbiany w serwisach społecznościowych, łączy przedsiębiorców i działa charytatywnie. Gdy jeden kandydat nosi pralki powodzianom, ty budujesz dla nich całe osiedle. A ponadto nie ma w tych wyborach żadnego kandydata spoza układu.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Michał Olszewski poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Tak, zderegulujcie wszystko. Wszystko. A 2008 rok to będzie jak miłe wspomnienie, jak przyjdzie kolejny kryzys.

    Dla przypomnienia, co dały deregulacyjne genialne pomysły:
    - w PL uwolnienie taksówek, to teraz wszyscy narzekamy na gwałty i jazdę klepaną Fabią z nieszczelną instalacją gazową (no ale jest tanio)
    - w PL umowy śmieciowe albo przyschły na JDG, bo ma być taniej, a emeryturę i zdrowie to każdy sobie prywatnie zadba
    - jedzenie w USA przypomina bardziej tablicę Mendelejewa (i to taką świecącą w nocy), ale ma być tanio i all you can eat

    I tak można wyliczać.

    We wszystkim trzeba zachować umiar - regulacje vs. wolna amerykanka. Rozumiem rozżalenie niektórych, nie ma co się szczypać w język, oligarchów, ale XIX wiek się skończył.
    @bart_of_mart
    Unia Europejska dzisiaj to nie jest umiar w regulacjach, tylko regulacyjne szaleństwo, zabijające gospodarkę i konkurencyjność. Jeśli nic z tym nie zrobimy, to ten twór, stworzony kiedyś właśnie po to, by ułatwić wolny przepływ towarów i usług, rozpadnie się z hukiem szybciej, niż myślimy.
    już oceniałe(a)ś
    30
    61
    @bart_of_mart
    Tu nie było mowy o zderegulowaniu wszystkich dziedzin życia.

    Tak, paczkomaty - teraz co najmniej 4-5 operatorów - zaśmiecają miasta. To fakt. Ale są wygodnym dla ludzi rozwiązaniem i dlatego tyle ich przybywa. To można by sensownie opisać w Prawie Budowlanym, a raczej warunkach technicznych.

    Co do regulacji, to chodzi również o procedury administracyjne. Kilka lat temu, jeszcze przed pandemią, decyzję o warunkach zabudowy lub decyzję o pozwoleniu na budowę uzyskiwało się w ciągu jednego - góra dwóch - miesięcy. Teraz zajmuje to od trzech do czterech-pięciu miesięcy. I to jest chore, gdyż za kilka lat proces zapewne wydłuży się do roku. Tak się nie da niczego zbudować. To nie jest tylko utrudnienie dla deweloperów, to uderza w każdego z nas. Inwestycje publiczne ślimaczą się, każda drobna zmiana w projekcie oznacza wielotygodniową stratę czasu na formalności. Na procedury związane z budową słupka do ładowania elektryków potrzeba nawet roku - to jak chcemy zbudować infrastrukturę potrzebną dla elektromobilności? Wiele można zmienić bez zmniejszania bezpieczeństwa konsumentów.
    już oceniałe(a)ś
    29
    11
    @bart_of_mart
    Przepraszam, jeszcze dodam lex developer.
    już oceniałe(a)ś
    17
    2
    @pmb
    Ale jakoś patrząc na wzór tych fanów deregulacji czyli USA, to skończy się na zrobieniu dobrze miliarderom, a źle szarym żuczkom.
    już oceniałe(a)ś
    46
    3
    "Silny mandat republikański to dowód na to, że Amerykanie chcą większej liberalizacji przepisów, postawienia na przemysł, innowacje i silną gospodarkę – czyli działań stricte prorozwojowych."

    Ja to rozumiem i nawet popieram. Tylko co robią Amerykanie? Wybierają oszołoma i hochsztaplera, który niby głosi takie hasła ale raczej jako obietnice bez pokrycia. A tego już nie rozumiem.

    Weźmy takie RODO, straszna franca, ale bez tego byliśmy zalewani reklamami i przekrętami telefonicznymi a PESEL był swobodnie wykorzystywany przez oszustów. Regulacje to nieprzyjemna sprawa ale to konieczna obrona przed aktywnością oszustów i zdegenerowanej częścią biznesu, uzbrojonych w najnowsze technologie.

    Z drugiej strony przesada jest we wszystkim zła. Myślę, że gwoździem do trumny liberalnych rządów i powodem zielonego światła dla autorytarnych jest politpoprawne zidiocenie. Większego idiotyzmu niż parytety nie jestem w stanie wymyślić. Gwałcenie języka feminatywami też dolało oliwy do ognia. Język sam ewoluuje, dajmy mu tylko czas. Nie da się zadekretować kompetencji ludzkich ani wymusić ewolucji języka. To niby kpomniejsze sprawy ale ludzie mocno na nie reagują, nawet podświadomie.
    Nie da się zbudować niczego mając ludzi przeciwko sobie.
    już oceniałe(a)ś
    31
    14
    @bart_of_mart
    No i właśnie chyba o ten umiar chodzi...
    już oceniałe(a)ś
    15
    0
    @jaszmij.smukwijny
    Też zdaje mi się, że po rządach Trumpa bogaci będą jeszcze bogatsi, a biedni jeszcze biedniejsi.
    już oceniałe(a)ś
    35
    2
    @bart_of_mart
    no tak, bo przed erą przejazdów na aplikacje na rynku taxi patologii nie było ;) Wcale nie było "pompowania taksometrów", taxi-mafii czy chamstwa i cwaniactwa kierowców.

    Chciałbym zauważyć, że to ten "straszny XIX wiek" sprawił, że "zwykłych ludzi" zaczęło być stać na to, co 100 lat wcześniej uchodziło za luksus (np. kilka par butów).
    już oceniałe(a)ś
    21
    12
    @bart_of_mart
    Polska reguluje głownie przez implementację. Tzn:
    - wdrażane jest prawo unijne/polskie,
    - urzednik je "implementuje" jak chce
    - terminy ustawowe są tylko na papierze,
    - odwołanie do sądu od decyzji (lub braku decyzji) urzędnika to są lata,
    - urzędnik nie ponosi żadnej konsekwencji za swoją uznaniowość, więc woli nie podejmować decyzji lub dawac decyzję negatywną.

    Tak dział regulacja biznesu w Polsce.

    W przestrzeni budowalnej przeregulowanie i geometrycznie przyrastające wymogi podnoszą koszty budowy.

    Ci sami lewicowcy, którzy wreszczą o tanie mieszkania, wrzeszczą o wzrost regulacji i zwalczanie kapitalistów.

    Innymi słowy - książkowy marksizm. Na papierze piękne ideały w praktyce marazm i wiocha.
    już oceniałe(a)ś
    14
    16
    @Inesistente
    OK, ale stało się to w głównej mierze DZIĘKI regulacjom, a nie pomimo nich.
    już oceniałe(a)ś
    7
    4
    @Inesistente
    Nie doczytałem i zgłosiłem poprzedni swój komentarz do usunięcia. To nie XIX wiek sprawił, że "zwykłych ludzi" zaczęło być stać na buty. Produkcja masowa dóbr konsumpcyjnych to początek XX wieku, czasy, kiedy właśnie DZIĘKI regulacjom - dotyczącym wynagrodzenia dla robotników, ograniczenia czasu pracy, ograniczenia pracy dzieci i wielu innym - zaczął się tworzyć konsumencki rynek. Wcześniej, w XIX wieku, ci konsumenci po prostu nie istnieli, bo harowali od świtu do nocy w kopalniach i fabrykach mieszkając w klitkach i umierali w wieku 40-50 lat.
    już oceniałe(a)ś
    29
    2
    @pmb
    na szczęście od stycznia 2026 już nie będzie WZ, bo to jedna z najgorszych rzeczy która nam się przytrafiła po 89
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @Inesistente
    A co do XIX wieku, polecam ci niewydaną niestety po polsku książkę Debry Blum "The Poison Squad: One Chemist's Single-Minded Crusade for Food Safety at the Turn of the Twentieth Century". Tam jest dobrze opisane, co się dzieje, kiedy nie ma nadmiernych regulacji, w tym przypadku - dotyczących jedzenia. Z opisu książki:

    "Pod koniec XIX wieku jedzenie było niebezpieczne. Nawet śmiertelnie. »Mleko« mogło zawierać formaldehyd, najczęściej używany do balsamowania zwłok. Rozkładające się mięso było konserwowane zarówno kwasem salicylowym, farmaceutyczną substancją chemiczną, jak i boraksem, związkiem pierwotnie stosowanym jako środek czyszczący. Nie był to przypadek; producenci żywności pospiesznie zaadaptowali rozwój chemii przemysłowej i świadomie sprzedawali szkodliwe produkty. Niekontrolowani przez regulacje rządowe, podstawowe wymogi bezpieczeństwa, a nawet wymogi dotyczące etykietowania, przedkładali zysk nad zdrowie swoich klientów. Według niektórych szacunków, w samym Nowym Jorku każdego roku tysiące dzieci ginęło od »zabalsamowanego mleka«".
    już oceniałe(a)ś
    24
    2
    @bart_of_mart
    Pan Brzoska powtarza szkodliwy mit lansowany przez trumpistów, że Trump uzyskał jakiś wyjątkowi silny mandat. Jest to nieprawda. W popular vote Trump wygrał z Harris mniejszą różnicą, niż Biden wygrał z nim w 2020 r., w w głosach elektorskich niedawna wygrana Trumpa jest na przestrzeni historii jedną z niższych wygranych. Na Trumpa głosowało mniej osób niż na Harris + dwoje innych startujących kandydatów. Z ponad 152 milionów głosów oddanych łącznie na Harris i Trumpa, Trump dostał jedynie 2,28 mln głosów więcej. To jest ten historycznie najsilniejszy mandat?
    już oceniałe(a)ś
    23
    0
    @neosceptic
    Używasz słów nie rozumiejąc ich sensu i znaczenia. Marksizm nie polega na regulacjach. Jesteś jak ci trumpiści, którzy wszystko czego nie lubią określają mianem "woke".
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    @wujikamienikupa
    Aha
    Dlatego polscy farmerzy blokowali granicę z Ukrainą?

    Mogłaby być konkurencyjność
    Nie chcieliście?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Mam wrażenie, że wielu tutaj wybiera z wypowiedzi p. Brzoski to, co chce, wyjmuje z kontekstu, by łatwiej i wygodniej potem z tym polemizować.
    Brzoska jest przeciw "szaleństwu regulacyjnemu, nieumiarkowaniu" EU.
    Braku wyważenia - temu, że większość energii, wysiłku i pary idzie w regulacje, a nie w rozwój.
    Pozwolę sobie na drobną radę dla p. Brzoski na przyszłość - powinien do znudzenia powtarzać, że nie jest przeciwny regulacjom jako takim (bo jestem pewien, że nie jest) gdyż są niezbędne, a jedynie przeciw przeregulowaniu.
    Inaczej zawsze wszyscy, którzy wybierają jedynie to co im pasuje z całego przekazu, będą w niego walić jak w bęben.
    Z mojej strony wyrazy uznania i szacunku dla p. Brzoski (i jego żony) za to co robi i czego dokonał.
    I kilka cytatów z wywiadu, aby przywrócić nieco kontekstu jego wypowiedzi.

    "Prezydencja Polski to nasza szansa na objęcie pozycji lidera Unii Europejskiej oraz zakończenia polityki szkodliwych regulacji. Powinniśmy ją wykorzystać do tego, by w Brukseli powiedzieć głośne "dość" dziwnym przepisom."

    "Ameryka nam ucieka w innowacjach, Azja "kradnie" nam przemysł. A my? Tylko regulujemy. To przepis na katastrofę."

    "To nie o to chodzi. Musimy inwestować i się rozwijać nawet, żeby jedynie utrzymać obecny poziom życia. Jeżeli uznamy, że jesteśmy wystarczająco bogaci i czas zwolnić, to pokolenie naszych dzieci będzie żyło w kraju biedniejszym. Świat na nas nie poczeka."

    "Chcę jasno powiedzieć: nikt nie jest przeciwny konsumpcji.
    Problem pojawia się, gdy przekracza się pewne granice i gdy zaczynamy wierzyć, że możemy konsumować nie tworząc.
    Skupmy się na wsparciu najsłabszych, potrzebujących i wykluczonych, inwestujmy w edukację, naukę i ochronę zdrowia. To nasz obowiązek, ale by to było możliwe, musimy ciężką pracą budować dobrobyt..."
    już oceniałe(a)ś
    4
    5
    "Świat na nas nie poczeka..."
    UE jest najlepszym miejscem do życia, ale dobrobyt i zabezpieczenia socjalne możliwe są tylko dzięki silnej gospodarce i wysokiemu (tak, temu bardzo niedoskonałemu wskaźnikowi) PKB.
    Europa wypracowała w przeszłości swoją potęgę innowacjami, pracą i efektywnością (plus nieco kolonializmu). Jeśli zostaniemy w tyle i relatywnie zbiedniejemy, to i nasz piękny, socjalny sen się skończy, bo nie da się go sfinansować,
    a inni będą decydować o naszym losie...
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    @Ebenezer Scrooge
    Na pewno to te feminatywy spowodowały, że ludzie dają się skusić nacjonalistom i populistom. Diagnoza może i miła dla wielu konfederackich oczu, ale jakby ciut.... głupia.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @DonDiaz
    "To nasz obowiązek, ale by to było możliwe, musimy ciężką pracą budować dobrobyt"

    Niech pamięta też żeby dodawać, że chodzi mu o cudzą pracę.
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    @Inesistente
    >Chciałbym zauważyć, że to ten "straszny XIX wiek" sprawił, że "zwykłych ludzi" zaczęło być stać na to, co 100 lat wcześniej uchodziło za luksus (np. kilka par butów).

    Ale bynajmniej nie z powodu deregulacji i sprzyjania fabrykantom. I raczej nie XIX wiek, a XX. Jaki robotnik miał w XIX wieku kilka par butów?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @Bartosz Bukowski
    Nie wątpię, że on sam pracuje ciężko, ale co ważniejsze, kreatywnie i ma talent organizatorski. Jak inaczej stworzyć, prowadzić i rozwijać wielką i innowacyjną firmę. Firmę, która stworzyła nowy segment rynku - zapewnia usługi, na które jest ogromne zapotrzebowanie, a zarazem daje pracę tysiącom ludzi i byt ich rodzinom.
    Bardzo łatwo jest narzekać i jedynie wytykać prawdziwe i urojone wady.
    Mam wrażenie, że widzisz jedynie fragment rzeczywistości, nie widząc lub nie chcąc widzieć jej w całym jej bogactwie i złożoności. A fragmentaryczne widzenie nie daje prawdziwego obrazu, a prowadzi do uproszczeń.
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    Panie Brzoska... Nie bardzo rozumiem, co ma piernik do wiatraka. Regulacje, a granty na badania? Przecież jak jest dobry wniosek to jest kasa na badania, nawet te archeologiczne. Jest mnóstwo funduszy z UE, z których nawet Pis robił przewały - wystarczył wniosek.

    Trump wygrał na populizmie, głównie na strachu przez imigrantami, a w dużej mierze na mrzonce MAGA. To amerykański kapitał i chciwość korporacji zbudowały potęgę Chin. Nomen omen mocno grające regulacjami, żeby ten kapitał teraz wywalić z Chin:)

    Luźne lub pseudo regulacje w Stanach są przyczyną np. otyłości, jedzenie w stanach jest nafaszerowane jakimś gównem, bo mają regulacje, które są luźniejsze niż w Europie. Rozwarstwienie dochodowe jest ogromne. 700tys bezdomnych. Oprocentowanie kredytów hipotecznych na poziomie 5%+, chyba najwyższe wśród krajów rozwiniętych. Jak masz jakiś kapitał (np. dom), to módl się, żebyś nie miał wypadku, bo nie wiadomo czy Twoje prywatne ubezpiecznie pokryje koszty. Jeśli nie, to nie masz domu... w uproszczeniu: dlaczego mają problem z narkotykami, bo mają nastawienie na konsumpcję, nie masz xyz, jesteś nikim. Drugie pytanie po: "what's your name?" to "what do you do for living?". Można by jeszcze długo wymieniać.

    Jasne z perspektywy dużych korporacji stany to idealny model. Każdy segment gospodarki jest w posiadaniu kilku korporacji - np. mięsny, kiedyś firm było setki jeśli nie tysiące teraz 80% jest w rękach trzech korporacji, dyktujących warunki mniejszym hodowcom. Kiedyś dobrym wskaźnikiem, że gospodarka idzie do przodu był SP500, teraz w tym indeksie 40-50% to 7 firm technologicznych. Można by wymieniać, ale stany to nie jest kraj do życia.

    Na pewno UE potrzebuje być bardziej elastyczna, ale deregulacje w stylu USA nie pomogą, stworzą taki sam hardcore jak w Stanach.

    No i na koniec. Nie mieszkam w PL od 15 lat, co roku jak jestem na tydzień, to po prostu nie wierzę w to co widzę. Wszystko dzięki UE oraz pracy ludzi w PL. Ludzie w UE nawet nie wiedzą jak mają dobrze - mieszkałem i w Azji i Stanach.
    @pecador30
    Facet nie jest głupi, oczywiście że ma na myśli "z perspektywy dużych korporacji stany to idealny model" tylko wie, że w Europie to jednak może zostać źle przyjęte, więc będzie ściemniał że chodzi o naukowców. Coś jak małe dziecko, które chce żeby mu kupić tableta " do celów edukacyjnych mamusiu!".
    już oceniałe(a)ś
    40
    2
    @pecador30
    Widze to jak Pan. Nie znam człowieka, ale gada naprawdę głupoty.

    Szczególnie to:
    "Kontrowersyjne zapowiedzi w kwestiach międzynarodowych, dotyczące Kanady, Grenlandii i Panamy, mają służyć głównie polityce wewnętrznej, tak by administracja skuteczniej mogła prowadzić swoją politykę migracyjną czy walkę z narkobiznesem."

    Ok, a „kontrowersyjne wypowiedzi” Putina, że tak naprawdę chce granicy jak w 1914r (czyli Warszawa bylaby rosyjska) też służą tylko wewnętrznym celom politycznym, żeby rosyjska administracja mogła skutecznie walczyć z narkobiznesem. Och, taki szczytny cel.

    A co z poparciem Muska dla AfD, które doprowadziło pewnie do jednego procenta więcej głosów na partię nazistowską, Musk robi to tylko po to, żeby amerykański biznes był jeszcze bardziej sprawiedliwy czy chodzi tu o narkotikach? :-)
    już oceniałe(a)ś
    20
    2
    @pecador30
    Ja widzę, też mam doświadczenie bycia w różnych miejscach. Podstawa to wiedza i edukacja, wtedy można oceniać.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @pecador30
    To amerykański kapitał i chciwość korporacji zbudowały potęgę Chin. 100% racji
    już oceniałe(a)ś
    9
    0
    Mam wrażenie, że wielu tutaj wybiera z wypowiedzi p. Brzoski to, co chce, wyjmuje z kontekstu, by łatwiej i wygodniej potem z tym polemizować.
    Brzoska jest przeciw "szaleństwu regulacyjnemu, nieumiarkowaniu" EU.
    Braku wyważenia - temu, że większość energii, wysiłku i pary idzie w regulacje, a nie w rozwój.
    Pozwolę sobie na drobną radę dla p. Brzoski na przyszłość - powinien do znudzenia powtarzać, że nie jest przeciwny regulacjom jako takim (bo jestem pewien, że nie jest) gdyż są niezbędne, a jedynie przeciw przeregulowaniu.
    Inaczej zawsze wszyscy, którzy wybierają jedynie to co im pasuje z całego przekazu, będą w niego walić jak w bęben.
    Z mojej strony wyrazy uznania i szacunku dla p. Brzoski (i jego żony) za to co robi i czego dokonał.
    I kilka cytatów z wywiadu, aby przywrócić nieco kontekstu jego wypowiedzi.

    Prezydencja Polski to nasza szansa na objęcie pozycji lidera Unii Europejskiej oraz zakończenia polityki szkodliwych regulacji. Powinniśmy ją wykorzystać do tego, by w Brukseli powiedzieć głośne "dość" dziwnym przepisom.

    Ameryka nam ucieka w innowacjach, Azja "kradnie" nam przemysł. A my? Tylko regulujemy. To przepis na katastrofę.

    - To nie o to chodzi. Musimy inwestować i się rozwijać nawet, żeby jedynie utrzymać obecny poziom życia. Jeżeli uznamy, że jesteśmy wystarczająco bogaci i czas zwolnić, to pokolenie naszych dzieci będzie żyło w kraju biedniejszym. Świat na nas nie poczeka.

    Chcę jasno powiedzieć: nikt nie jest przeciwny konsumpcji.
    Problem pojawia się, gdy przekracza się pewne granice i gdy zaczynamy wierzyć, że możemy konsumować nie tworząc.
    Skupmy się na wsparciu najsłabszych, potrzebujących i wykluczonych, inwestujmy w edukację, naukę i ochronę zdrowia. To nasz obowiązek, ale by to było możliwe, musimy ciężką pracą budować dobrobyt...
    już oceniałe(a)ś
    6
    5
    "Świat na nas nie poczeka..."
    UE jest najlepszym miejscem do życia, ale dobrobyt i zabezpieczenia socjalne możliwe są tylko dzięki silnej gospodarce i wysokiemu (tak, temu bardzo niedoskonałemu wskaźnikowi) PKB.
    Europa wypracowała w przeszłości swoją potęgę innowacjami, pracą i efektywnością (plus nieco kolonializmu). Jeśli zostaniemy w tyle i relatywnie zbiedniejemy, to i nasz piękny, socjalny sen się skończy, bo nie da się go sfinansować,
    a inni będą decydować o naszym losie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    @pecador30
    Gwoli prawdy :

    700tys bezdomnych - populacja USA około 350 mln to około 0,2 % populacji

    UE też około 700 bezdomnych, populacja około 449 mln to około 0,16 % populacji

    Niewielka różnica

    USA: Oprocentowanie kredytów hipotecznych na poziomie 5%+

    Polska : cytat : Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO) dla kredytu mieszkaniowego, zabezpieczonego hipoteką wynosi 8.02%

    Co do otyłości to prawda
    cytat- USA: Już teraz prawie połowa nastolatków i młodych dorosłych w wieku 15-24 lat ma nadmierną masę
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @DonDiaz
    BINGO !
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    „Silny mandat republikański to dowód na to, że Amerykanie chcą większej liberalizacji przepisów” - a najlepszym przykładem liberalizacji, jak wiadomo, jest wprowadzanie 25 proc. ceł… .
    @Joder
    Poza tym, jaki znowu silny mandat?
    już oceniałe(a)ś
    43
    2
    @papaversomniferum
    Dokładnie. Trump wygrał 1% (różnica 2 miliony głosów) ale "zwycięzca bierze wszystko". To samo Duda. Zwycięstwo o 400 tys głosów z Trzaskowskim w nierównych wyborach to nie jest "silny mandat".
    już oceniałe(a)ś
    40
    0
    @Joder
    'najlepszym przykładem liberalizacji, jak wiadomo, jest wprowadzanie 25 proc. ceł… .'

    Bo to jest taki liberalizm narodowy. Zacytuję:

    'Liczę, że jego nacisk na wsparcie rodzimego biznesu stanie się wzorem i dla nas.'

    A podobno kapitał nie ma narodowości... oczywiście nie ma narodowości kiedy to mój kapitał idzie na cudze rynki a nie kiedy cudzy kapitał idzie na mój rynek. Natomiast tak na serio, to jest to już któryś kolejny tekst na tym portalu, napisany z pozycji liberalizmu gospodarczego, który można streścić wymyślonym przeze mnie hasłem: 'Trump tak, wypaczenia nie'. Jak zwykle potrzebny jest umiar. Truelewica przesadza atakując 'klasę średnią' (szczególnie jeśli chodzi o polskich szaraków), ale to co się dzieje teraz w USA chyba przekonało już 99,9% czytelników GW o tym że państwo musi dokładnie i ściśle kontrolować wielkie korpo. Po prostu - nadmierna dawka 'liberalizmu gospodarczego' zabije demokrację liberalną.
    już oceniałe(a)ś
    31
    0
    @kaczorciech
    I najlepsze, że Trump prowadził kampanię 3 lata, a Kamala 4 miesiące, a różnica głosów oddanych literalnie przez społeczeństwo wyniosła 2,3 mln (jak ludność Warszawy i Bydgoszczy). Trump nie ma silnego mandatu. Nie wspominam nawet o kilkudziesięciu milionach uprawnionych do głosowania (+/- 90 mln), które olały wybory.
    już oceniałe(a)ś
    19
    0
    @Joder
    Ten Pan nie przejmuje sie faktami, ważne żeby o nim bylo głośno.
    Takie zadanie PiaRowca...
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    @Joder
    Teraz Trump znowu mowil ze Kim Jong Un jest madry facet.

    "He (Kim Jong Un) wrote me beautiful letters, and they're great letters," Trump said in September 2018. "We fell in love."

    Copied from Deutsche Welle.

    Musk popiera niemieckich faszystow i Wyborcza daje duzo miejsca tymi ktorzy w ogole maja to wszystko gdzies, albo jak mozna czytac te idiotyczne argumentacja na temat gospodarki, jak gdyby Trump i wyborcom chodzi o gospodarce. Chodzi im o "Make Amercia Great Again", czyli mocny ma decydowac i slaby i biedny ma milczyc. To zadna juz demokracja.
    już oceniałe(a)ś
    12
    0
    No po prostu…. Kolejny tytuł bijący po oczach - deprecjonujący Unię i demokratycznego kandydata na prezydenta i kolejne ziarna wątpliwości zasiane czy warto iść na wybory.
    Redaktorze Kurski - wróć na naczelnego bo to się wszystko skończy katastrofą.
    @mrrising
    Ale tu przecież decyduje nie rednacz, tylko zarząd Agory. Nie ma się co łudzić, tą gazetą też kierują ludzie, którzy chcą dać się za duże pieniądze wykupić wielkiemu konglomeratowi medialnemu
    już oceniałe(a)ś
    20
    3
    @mrrising
    Akurat Unii przyda się konkretny kop w doopę na ogarnięcie, zaś demokratyczny kandydat w ferworze kampanii zapomina o swoim własnym elektoracie, który z wdzięczności "zapomni" dojść do urny. Bogu świeczka i diabłu ogarek, a od rozkroku co nieco zaboli.
    już oceniałe(a)ś
    5
    12
    @mrrising
    To jest aż niepojętne, że wszyscy wokół tacy niby prounijni ale jak ktoś zaczyna perorować bzdury bo ma w tym ewidentny interes (Brzoska o Poczcie Polskiej no ciekawe) to nikt nie potrafi wytłumaczyć dlaczego właściwie mamy te regulacje. A żeby dziennikarz sprostował lub chociaż podważył tezę człowieka sukcesu?? Co to, to nie! Gadaj zdrów.
    już oceniałe(a)ś
    32
    0
    @mrrising
    O tak!
    już oceniałe(a)ś
    1
    2
    @mrrising
    Do tego obwininie Unii za "uniemożliwienie" pracy prof.Sankowskiemu. Dla przypomnienia, usuniętego ze stanowiska przez naszą lokalną, narodową Lewicę, a nie przez Unię. Przecież to sprzedawanie bajek w stylu czysto pisowsko-trumpowskim.
    już oceniałe(a)ś
    26
    0
    @mrrising
    Moim zdaniem to naprawde moze byc zrodlem tego ze Wyborcza jest coraz gorzej. Kurski chyba razem z Michnikiem byli jednak ci ktorzy mieli klase. Teraz GW jest kiepska, szkoda.
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    @mrrising
    Widzę że chociaż tytuł zmieniony po kilku godzinach. Dobre i to.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Trump dostał mocny mandat? 77mln do 75mln. ponad 80mln nie glosowało. Społeczeństwo amerykanskie jest tak samo spolaryzowane jak w PL. Panu Brzosce zapewne podoba się bezposredni dostęp biznesu do ucha prezydenta.
    @zawszeczlowiek
    Wystarczyło 250 000 głosów w paru stanach i Kamala wygrałaby liczbą głosów elektorskich. Trump nie odniósł jakiegoś niezwykłego zwycięstwa, po prostu wygrał wybory.
    W wielu państwach władza, która rządziła w trakcie pandemii przegrała, bo była obwiniania za inflację. PiSowi też się i za to oberwało.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    @czlowiek_z_bielan
    No cóż, Kamalę pogrążyli "swoi", z gatunku "albo dacie mi wszystko, czego żądam, albo zostaję w domu". Takie odpowiedniki naszych razemków.
    już oceniałe(a)ś
    8
    5
    @zawszeczlowiek
    Ok, wygrał zdecydowanie lub ledwo ledwo. W każdym razie to straszne, że prezydent demokratycznego kraju wybiera do swojego sztabu ludzi, którzy aktywnie wspierają nazistów w niemieckiej kampanii wyborczej i zalicza dyktatorów takich jak Kim Dzong Un do swoich najlepszych przyjaciół. Gdzie jest moralność polityczna Brzoski?

    Unia broni interesów zwyklych ludzi, wprowadzając zasady ochrony środowiska i humanitarnego środowiska pracy, dzięki czemu w Europie panuje większa sprawiedliwość i pracujemy znaczenie mniej niż w USA.

    Dlaczego Wyborcza daje takim ludziom platformę dla ich antydemokratycznych wypowiedzi? Czy redakcja nie rozumie, co tak naprawdę mówi Brzoska, broniac Trumpa?
    już oceniałe(a)ś
    13
    0
    @czlowiek_z_bielan
    Raczej, za aborcję.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Gadka szmatka dla naiwnych. Przede wszystkim: ZYSK!
    @de_ka
    Masz rację, ZYSK to ohyda. Za Gierka firmy przynosiły straty,
    a kraj rósł w siłę i ludzie żyli dostatnio. I komu to przeszkadzało?
    Załóż własną firmę, np. budkę z hotdogami, i pokaż jak się działa bez ZYSKU. Razemkowcy wiedzą, jak to się robi i na tym forum są
    wyjątkowo licznie reprezentowani.
    już oceniałe(a)ś
    2
    11
    @greggry
    Zysk jest bardzo ważnym, ale nie jedynym kryterium oceny efektywności ekonomicznej. Jest sporo obszarów gospodarki a także sfer życia społecznego, których nie powinno się rozpatrywać w kategoriach wyłącznie rynkowych, ponieważ prowadzi to do niezliczonych patologii. Przykłady? Choćby badania podstawowe w nauce, ochrona zdrowia, kultura i sztuka czy wreszcie sport, gdzie absurdy takiego podejścia są szczególnie widoczne.

    A tak zwany „realny socjalizm” w peerelu i całym bloku wschodnim był w gruncie rzeczy formą kapitalizmu państwowego, gdzie państwo było monopolistą. I wcale nie odżegnywano się od osiągania zysków wyobrażając sobie zdystansowanie pod tym względem zachodniej gospodarki, a wydajność była wręcz fetyszem. Rzecz w tym, że centralne ręczne sterowanie w systemie nakazowo - rozdzielczym nie mogło sprawdzić się nigdy i nigdzie.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Próbował z paczkomatami w Unii, nie wyszło, to Unia jest be.
    A co do Poczty Polskiej.
    Kup ją i pokaż jak potrafisz naprawić.
    A, zapomniałem, nawet Inpost nie jest Twój, a czeski.
    @andrzejg52
    Problem w tym, że Poczta Polska jest spieprzona na amen.Nikt jej nie chce nawet za friko. Zupełnie jak kopalnie. Rozkradziona i zaorana.
    już oceniałe(a)ś
    23
    6
    @qpweewoorke
    Za darmo to dobra cena. Mogę ją przejąć i wziąć odpowiedzialność.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @andrzejg52
    Próbował i wyszło. Rozeznaj temat a potem pisz.
    już oceniałe(a)ś
    5
    10
    @morosebull
    Próbował i nie wyszło. To ty najpierw rozeznam temat a potem pisz.
    już oceniałe(a)ś
    9
    5
    @saguaro
    3000 paczkomatów w UK, 8000 w Hiszpanii, 2000 w Portugalii. Sponsor Atletico Madryt. Ale co to za sukces.
    już oceniałe(a)ś
    2
    5
    @saguaro
    Po za Unia jest tylko w GB (tam już jest dochodowy), ale i to trudno nazwać poza Unią, bo zapewne Anglicy zaraz wrócą. Inpost ma bardzo dobre wyniki praktycznie na każdym rynku w którym jest, ogólnie ma ponad 20% wzrost w 2024 w porwaniu do 2023. Trudno mówić, że już wyszło, to nie koniec drogi, ale na razie wychodzi a prospektywny dla firmy są bardzo dobre.
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    @andrzejg52
    InPost - Pan masz stare dane, nie wyszło kilka lat temu. Teraz wychodzi.
    PP - po co kupować pół trupa, jeśli już to lepiej kupić pełnowartościowego trupa, będzie taniej.
    InPost - nie musi być jego, to teraz firma międzynarodowa, jak większość, która jest na giełdach.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    @okon
    Poza
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @saguaro
    Hmm... Chyba jednak wyszło :) Rozeznałem :) i pisze :)

    Na koniec 2024 r. grupa posiadała ponad 82 000 punktów dostawy OOH w Europie, w tym prawie 47.000 urządzeń Paczkomat i 35.000 punktów PUDO w dziewięciu krajach (Belgia, Francja, Włochy, Luksemburg, Holandia, Polska, Portugalia, Hiszpania i Wielka Brytania).

    Cytat: Polska spółka jest wyceniana dziś na 9,36 mld dolarów.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    Istota pogadanki jest to,ze p.Rafal nie dostrzega godnego kandydata w nadchodzacych wyborach.
    @majak
    A kto nie chciałby mieć wpływów jak Musk...
    już oceniałe(a)ś
    10
    0