W rozporządzeniu znalazła się informacja, że zakaz importu zwierząt i mięsa pochodzących z Polski, a także z Chorwacji, Czech, Słowenii i Rumunii, jest lustrzaną odpowiedzią na ograniczenia wprowadzone wcześniej przez te kraje w związku z epidemią pryszczycy na Węgrzech. Choć z tekstu wynika, że Polska i inne kraje zablokowały import węgierskiego mięsa w celu ochrony zwierząt na swoim terytorium, to premier Węgier uznał to za „bezprawne ograniczenia handlowe", a działania tych państw uznał za „sztuczne zakłócanie handlu międzynarodowego".
Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Wszystkie komentarze
Glosujcie, kmioty, dalej na pis!
Brawo 100% w punkt.
Co za bzdury.... Gdy Rosjanie zniewalali w tym w tym XVI-XVII w..., to Madziarzy zamieszkiwali już Kotlinę Panońską od 800 lat.
I rzeczywiście byli potomkami Atilli. We wszystkich zachodnich językach nazwa kraju (Hungary, Hongrie, Hungaria itd.) pochodzi właśnie od nazwy Hunów. Piszę że byli, bowiem w XV-XVII w. większość pierwotnego stanu ludności została wybita podczas tureckiej okupacji, a w dekadach po bitwie pod Parkanami Habsburgowie zasiedlili Kotlinę Panońską ludnością napływową, przeważnie z krajów niemieckojęzycznych, choć nie mało było również Słowian i Rumunów z Siedmiogrodu, i Ci przybysze z czasem przejęli lokalną kulturę i język Madziarów.