Pasażerowie Ryanaira będą mogli wnieść do kabiny bagaż o wymiarach 40×30×20 cm i wadze do 10 kg. Wcześniej mógł być to bagaż o maksymalnych wymiarach 40×25×20.

Zmiana ma wejść w życie w nadchodzących tygodniach, po dostosowaniu urządzeń do pomiaru bagażu na lotniskach. To zwrot o 180 stopni, bo jeszcze w lutym tego roku Ryanair informował, że zaostrza politykę dotyczącą bagaży. - Po prostu przestrzegaj zasad. Jeśli nie przestrzegasz, będziesz płacić - mówił bez ogródek na konferencji prasowej Michael O'Leary, prezes Ryanaira, odpowiadając na skargi pasażerów, których bagaże "nie przeszły" pomiaru.

Linia postawiła na lotniskach stojaki i pasażerowie muszą do nich wkładać swoje bagaże. Jeśli torebka lub plecak są za duże, Ryanair dolicza dodatkowe opłaty. Ich wysokość zależy od trasy i daty lotu. Pasażerowie donosili, że zapłacić trzeba co najmniej 60 euro. Pasażerowie latający z polskich lotnisk skarżyli się, że zapłacili 300 zł za przekroczenie wymiarów o 1 cm.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Monika Tutak-Goll poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Dokładnie o to chodzi. Minimalny dopuszczalny rozmiar powinien być określony przez UE. Super.
    @cjk
    A niby dlaczego? Po co mieszać w to Unię? Jak klienci przestaną latać, to same linie odpuszczą restrykcje.
    już oceniałe(a)ś
    0
    6
    @tubylec_ww

    Ha ha ha! Od 200 lat wiadomo, że jak się oligopolowi zostawi wolną rękę, to sami opuszczają ceny i zaczynają dopieszczać klientów.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Trzeba do tych przepisów dotyczących przewozu bagaży w samolotach podejść bardziej kompleksowo. W żadnym innym środku transportu nie płaci się za podręczny bagaż, niezależnie od jego wymiarów (podręczny, podkreślam!). Tylko linie lotnicze wymyśliły sobie coś takiego, żeby tak naprawdę oszukiwać pasażerów wabiąc ich śmiesznie tanimi biletami i żądając horrendalnych dopłat za bagaż.

    Przewoźnicy będą oczywiście zasłaniać się tym, że samoloty mają bardzo ograniczoną przestrzeń, a przewożona masa wpływa na zużycie paliwa, zatem i na koszty. Niech zatem wytłumaczą (już pomijając, że cena biletu nie zależy od wzrostu i wagi pasażera, co byłoby uznane za dyskryminację):
    - dlaczego bilet dla człowieka ważącego 70 kg kosztuje w promocji np. 30 euro, za nadawaną walizkę 20 kg trzeba zapłacić dodatkowo... 50?
    - w jaki sposób plecak, którego wymiary przekraczają o dwa centymetry ograniczenia zdefiniowane w "regulaminie" wpływa na dostępność przestrzeni w samolocie, skoro i tak bez żadnego problemu mieści się pod fotelem?

    Dlaczego linie lotnicze to robią? Bo mogą. A jeszcze banda durniów im przyklaskuje: "trzeba czytać regulamin". Tylko kto te "regulaminy przewozu" napisał? Trzeba im je u*ebać przepisami wyższego rzędu i to szybko. Tak jak zlikwidowano w UE roaming.
    @arthur_dent
    Bardzo dobry przykład.
    Dlaczego linie nie różnicują ceny od wagi pasażera (co byłoby sensowne i racjonalne) - bo się boją (zaraz im ktoś z fatfobiąpoleci i dyskryminacją).
    już oceniałe(a)ś
    19
    4
    300 zł za przekroczenie wymiarów o 1 cm?

    Trudno tego nie nazwać wyłudzeniem
    @le_horla
    Torba albo jest zgodna wymiarami (dopłata 0zł), albo nie jest zgodna (dopłata).
    Czego nie rozumiesz ?
    już oceniałe(a)ś
    20
    49
    @lort-wiader
    Ty nie rozumiesz, że nie można stosować zbójeckich przepisów
    już oceniałe(a)ś
    28
    10
    @le_horla
    Są tacy którzy za ten 1 cm daliby nawet więcej.
    już oceniałe(a)ś
    8
    10
    @jaszmij.smukwijny
    Jak na parkingu zahaczysz cudzy samochód "na 1cm", to szkoda będzie mniejsza niż w przypadku 10cm ?
    już oceniałe(a)ś
    13
    29
    @lort-wiader
    Jeżeli torba nie jest zgodna z wymaganymi wymiarami, to powinna iść do luku bagażowego, ponieważ się nie zmieści w schowkach nad głowami.
    Tymczasem okazuje się, że po zapłaceniu 300 zł nagle torba zaczyna się mieścić.
    już oceniałe(a)ś
    54
    5
    @lort-wiader
    Tak, prawdopodobnie będzie mniejsza. Ale co to ma do rzeczy? Przekroczenie wymiaru bagażu o centymetr nie powoduje ŻADEJ szkody.
    już oceniałe(a)ś
    17
    7
    @lort-wiader
    A co ma uszkodzony samochód do walizki, która i tak się zmieści pod siedzeniem, ale za dopłatą?
    już oceniałe(a)ś
    28
    6
    @le_horla
    To nie jest wyłudzenie, tylko wymuszenie (zasadnicza różnica).
    już oceniałe(a)ś
    16
    2
    @jaszmij.smukwijny
    Nie, walizka za duża nie mieści się pod siedzeniem, Dopłacasz 300 zł i za to możesz włożyć ją do pojemnika nad głową. Za to jest opłata. To znaczy może być 100zł jak uczciwie zapłacisz od razu, a 200zł dopłacasz za próbę oszustwa.
    już oceniałe(a)ś
    4
    20
    @lort-wiader
    Jeśli to twarda walizka to ok. Ale jeśli miękki plecak, to może wystarczyć, że jedna kieszeń wystaje o 2cm w sizerze i tylko od dobrej woli obsługi jak to zinterpretują. I to już nie jest w porządku. On nadal wejdzie pod siedzenie.
    już oceniałe(a)ś
    18
    1
    @icodalej
    racja Twojsza. fakt, wymuszenie.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @le_horla
    Albo warcholstwem komentującego
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @arthur_dent
    - Ile kosztuje kropelka benzyny?
    - Nic.
    - To proszę mi nakapać 40 litrów!
    już oceniałe(a)ś
    2
    6
    @lort-wiader
    Jasne. Jak zahaczę "na 10 cm", to może już być szkoda całkowita.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Ważne by wobec tak skrajnie nieprzyjaznej pasażerom linii lotniczej nie dawać im monopolu na lotniska i kierunki. Jeśli klient będzie miał alternatywę zagłosuje nogami wtedy albo R się dopasuje albo zniknie.
    @Frirajder
    Maja najprzyjaźniejsze pasażerom ceny. Czego jeszcze chcesz?
    już oceniałe(a)ś
    4
    5
    @Frirajder
    żadna linia nie ma przyznanego monopolu, to by się wprost kłóciło z przepisami. Jeśli daną trasę obsługuje tylko jedna linia to dlatego że inne nie są nią zainteresowane, a nie dlatego że ktoś dał jej na nią monopol.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @Frirajder
    NEXT time bring you own plane too gamoniu;)
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Propozycja hasła reklamowego: "Latasz Ryanair'em? - sam jesteś sobie winny!" ....
    @wspolpracownikgestapo
    Podobnie, jak "Lataj LOT-em, nie wrócisz z powrotem". :)
    już oceniałe(a)ś
    2
    3
    Pasażer 100kg i walizka 10kg. Pasażer 50kg i walizka 10kg. Gdzie tu sprawiedliwość?
    @kos444
    dokładnie, to niesprawiedliwe - jeśli przyjmujemy, że bagaż to 10 % masy pasażera, to ten chudszy powinien móc wnieść maksymalnie 5 kg walizkę !!!!
    już oceniałe(a)ś
    9
    9
    @LostHighway
    Ale dlaczego 5%? Raczej odwrotnie, suma wagi pasażeru i bagażu powinna być stała.
    już oceniałe(a)ś
    21
    2
    @arthur_dent
    ważysz za mało - dokup ciężarki, rajan będzie je sprzedawał po 100 euro za kg
    już oceniałe(a)ś
    3
    3
    @LostHighway
    przypomniał mi się kawałek Republiki z centralnym wyrównywaczem
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Skoro płaci się 300 zł za przekroczenie o 1 cm, powinno dostawać się 300 zł jeżeli bagaż ma o 1 cm mniej. Logiczne..
    @Cyklistaaleniewegetarianin
    jeśli osiągniesz zysk musisz zapłacić podatek, jak masz stratę urząd nie zwraca ci podatku. Pewne rzeczy działają tylko w jedną stronę, i zawsze jest to kierunek niekorzystny dla obywatela.
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    @Cyklistaaleniewegetarianin
    Logika neandertalska
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @wykon.
    A powinien zwracać.
    Twój przykład nie potwierdza twojej tezy, to raczej przykład że istnieją nieprawidłowości które należy poprawić.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Fajnie byłoby też wprowadzić jakieś regulacje odnośnie rozmiarów ubrań i obuwia. Szczególnie ważne, że coraz więcej zakupów dokonuje się online. Obecnie to co w jednej firmie nazywane jest S, w innej może być L. Mam wrażenie, że firmy prześcigają się w zaniżaniu rozmiarówek, bo prawdopodobnie klienci chętniej kupują rozmiary S czy M niż XXL.
    @kaqaka
    Rozmiarówka (X+)S-S-M-L-(X+)L jest w ogóle bez sensu, bo jest po prostu za mała i nie koresponduje z niczym. To muszą być rozmiary wyrażone w postaci numerycznej (te wszystkie 36-38-40-...-50-52-54 itd.), tylko oczywiście ujednolicone. I z karami za nietrzymanie się norm.
    już oceniałe(a)ś
    19
    2
    @kaqaka
    producenci kategoryzują ubrania według własnego widzimisię, nie ma żadnych norm, a rozmiary były pierwotnie pomyślane właśnie po to żeby można było kupić ciuch bez przymierzania.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    @kaqaka
    popieram i czekam na to
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    qToWaJzEtPrrWwizXz8BeIR7xhrnFTa4Sey1oapbmVQ=