Moda na escape roomy przywędrowała do nas kilka lat temu ze Stanów Zjednoczonych i cały czas rośnie. Jeszcze dwa lata temu było ich w Polsce około 150. Szacuje się, że do wiosny ich liczba przekroczy tysiąc.
Zamknięte pomieszczenie, para lub grupa znajomych, zagadki i tykający zegar. To najważniejsze elementy zabawy w tzw. escape roomie – pokoju zagadek. Na czym to polega?
Kilkuosobowa grupa zostaje uwięziona w pokoju. Aby się wydostać, należy wspólnymi siłami rozwiązać łamigłówki. Poprawnie rozszyfrowane w odpowiedniej kolejności pozwolą otworzyć wyjściowe drzwi. Trzeba być spostrzegawczym, sprawnie łączyć fakty i współpracować z innymi. A to wszystko w ograniczonym czasie – zwykle w ciągu 60 minut. Rekordziści wychodzą z pokojów o własnych siłach mniej więcej w połowie przewidzianego czasu.
Wszystkie komentarze