Kierowcy, którzy wożą pasażerów w ramach systemu Uber, powinni zarejestrować działalność gospodarczą i płacić podatki - twierdzi Ministerstwo Finansów. Wzięło pod lupę system i jego kierowców. Czeka też na pomoc zagranicznych skarbówek.

Wygląda na to, że żarty się skończyły. Kierowcy Ubera mogą mieć problemy z polskim fiskusem. Uber sieje spustoszenie wśród zwykłych taksówkarzy. Za przewóz pasażerów jego kierowcy każą sobie płacić znacznie mniej niż kierowcy taksówek. Nawet o połowę. Kierowców Ubera w samej Warszawie może być nawet 6 tys. Zwykli taksówkarze mówią o nich "czarna strefa".

Administracji podatkowej znana jest kwestia świadczenia usług transportu osób z wykorzystaniem aplikacji elektronicznej. W tym zakresie przeprowadzono analizę ryzyka niepłacenia przez osoby świadczące takie usługi należnych zobowiązań podatkowych - poinformowało nas biuro prasowe Ministerstwa Finansów. Dodało, że fiskus wszczął kontrolę podatkową w tym obszarze. Mało tego - wystąpił też o międzynarodową pomoc prawną w celu uzyskania informacji, jak działalność Ubera wyglądała w innych krajach. Po uzyskaniu informacji od zagranicznych administracji naczelnicy urzędów będą prowadzili dalsze działania weryfikujące poprawność zadeklarowanych zobowiązań podatkowych w tym zakresie - zapewnia "Wyborczą" resort.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Paula Skalnicka poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    7Rc5eqCyuyfssNk7FaGZbPN1HcSFISbkKVp9WF3MM8U=