Rosyjska waluta zalicza kolejne spadki w stosunku do dolara i euro. Wszystko przez taniejącą ropę na świecie. Zdaniem ekspertów rubel może dalej tanieć, bo rosyjska gospodarka jest w coraz głębszej recesji.

We wtorek przed południem kurs rosyjskiej waluty nieznacznie się osłabił w stosunku do poniedziałku. Za jednego dolara trzeba było zapłacić 65,81 rubla. Rosyjska waluta osłabiła się też w stosunku do euro, które we wtorek przed południem kosztowało na moskiewskiej giełdzie 73 ruble.

W poniedziałek rano za jednego dolara trzeba było zapłacić 65,39 rubla. To o 39 kopiejek więcej niż w piątek. Podrożała także waluta europejska. Jedno euro kosztowało w poniedziałek rano 72,44 rubla (wzrost o 26 kopiejek w stosunku do piątku). Tym samym rosyjska waluta jest najsłabsza od lutego tego roku - informuje rosyjska agencja Tass.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze