Korzystny dla polski wyrok unijnego sądu pierwszej instancji w Luksemburgu jest gigantycznym zaskoczeniem. Nikt się nie spodziewał, że Polska wygra ten proces, tym bardziej że argumentację Komisji Europejskiej - niekorzystną dla nas - poparły takie państwa jak np. Wielka Brytania. Ich przedstawiciele zeznawali przed sądem na niekorzyść Polski.
A jednak unijny sąd uznał, że to argumenty Polski - i Estonii, która razem z nami procesowała się z KE - są przeważające.
Wyrok trybunału, jeżeli się uprawomocni, będzie miał kolosalne, pozytywne znaczenie dla polskiej gospodarki.
Wszystkie komentarze