Zamiast po pogrzebie wracać prosto do domu, bohater filmu "Ojciec" ląduje w samochodzie z tatą, w którego towarzystwie nie czuje się komfortowo. A to wróży kłopoty.
Zaimki stawiają granice albo budują mosty. Weźmy takie zdanie: "My tu czekamy głodni z kolacją, a ty się spóźniasz". Ktoś tu się sytuuje w pozycji ofiary. Co więcej, to przenosi odpowiedzialność na kogoś
Pojęcie "umowa" zawiera w sobie kompromis. Ma sens tylko wtedy, gdy jest wynegocjowana
Bliskości doświadczamy teraz w sposób bardzo intensywny. A gdy mamy do czynienia z intensywnością doznań, to możemy reagować na nią w różnoraki sposób
"Bank rodzinny" to gra dla tych, którzy chcą wprowadzić świadomy i sprawiedliwy podział obowiązków domowych. To WY ustalacie jej przebieg i WY decydujecie, jak się skończy.
"Ja wczoraj odkurzałam, teraz twoja kolej". "Ale ja znowu zrobiłem zakupy". Takie licytacje zna chyba każdy z nas. A gdyby tak na spokojnie, z życzliwością przyjrzeć się temu, co każdy z was robi w domu. Pomocne może okazać się ćwiczenie z rysowaniem kręgów.
Pandemia koronawirusa jest doświadczeniem, które sięga bardzo głęboko i jest szansą na chociażby tymczasowe przywrócenie właściwej hierarchii wartości.
Dziesiątki razy słyszałam zniecierpliwione słowa podobne do tych, które zaczęła wyrzucać z siebie Agnieszka: "Mam tego kompletnie dosyć. Cały tydzień przed przyjazdem teściowej nic tylko sprzątam, a jej się potem zawsze coś nie podoba". Na pytanie, po czym to poznaje, Agnieszka stropiła się i po namyśle odparła: "Po minie".
Przyjęło się uważać, że synek jest mamusi, a córeczka tatusia. Nie mam pojęcia skąd wziął się taki pogląd, ale im dłużej mam w domu córkę i syna, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że jest on błędny
Bycie dziećmi "pokolenia ojców kategorycznych, niecierpiących sprzeciwu, nietolerujących dyskusji", ma swoje konsekwencje. "Ja pretensjom do rodziców daję deadline" - mówi raper Ten Typ Mes
Ci nasi rodzice, urodzeni w latach 50. Usłyszeć "kocham cię" od nich, to czekać na cud. Taki zimny chów. Na razie Tomasz ani słowem nie wspomniał o zalaniu domu
Dziesięć porad dla dorosłych stworzyła na warsztatach dziennikarskich w redakcji "Wysokich Obcasów" Aleksandra Wiśniewska vel Wiśnia, jedna z podopiecznych Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii "Zielonka".
Uważam, że w przypadku nastolatek normą jest zachowanie niekonsekwentne i nieprzewidywalne, które może trwać przez dłuższy czas; to normalne, że nastolatka będzie walczyć z impulsami i akceptować je; kochać swoich rodziców i nienawidzić ich.
Jeśli chodzimy na terapię, hellingerowskie ustawienia czy tybetańskie gongi, może przyjść moment, kiedy przebaczamy rodzicom. Napiszemy im list albo oświadczymy: ?Rozumiem, mamo, tato, nie umieliście lepiej?
Mam swego rodzaju żal do mojej Mamy o to, jak wygląda moje życie
Czekam też na to, że moja synowa przestanie przy stole w obecności swoich rodziców, do których zwraca się ''mamusiu'', ''tatusiu'', mówić do mnie po imieniu, bo ja wcale nie chcę być jej ''kumplem''
Synowa napisała: Piotrek jest najwspanialszym prezentem, jaki mogłam od Ciebie dostać - dziękuję Ci, mamo
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.