Część pocisków artyleryjskich, które mieli zneutralizować polegli saperzy z Gliwic, miała zdemontowane zapalniki. Były one sklejone taśmą w pakiety i przygotowane do wywiezienia. - Niewykluczone, że zrobił to pracujący na zlecenie gangów świetnie wyszkolony pirotechnik - mówi osoba znająca kulisy sprawy.
Zakończyła się akcja podjęcia dwóch niewybuchów ujawnionych na jednej z posesji w Kolnie przez patrol saperski. Trzeba było ewakuować 1,5 tysiąca osób i zamknąć drogi. Teraz mieszkańcy mogą już wrócić do siebie.
Robotnicy odnaleźli w czwartek bombę lotniczą na budowie linii tramwajowej we Wrocławiu. Niewybuch saperzy usunęli w piątek przed południem. Rano zarządzono ewakuację w firmach i magazynach znajdujących się w pobliżu placu budowy.
W powiecie grajewskim zakończyła się ewakuacja mieszkańców około 40 domów. W miejscowości Ławsk z gminie Wąsosz ujawniono niewybuch.
Marynarka Wojenna jeszcze nie miała do czynienia z takim niewybuchem. W pobliżu świnoujskiej przeprawy promowej odkryto na dnie 5,5-tonową bombę Tallboy - jedną z największych bomb II wojny światowej.
Policja wezwała grupę saperów do niewybuchu, który został znaleziony na terenie budowy przy Ostrobramskiej.
Dolnośląska policja zatrzymała 22-latka, który miał wybuchowe zainteresowania. W domu miał pocisk artyleryjski, granaty, broń i amunicję.
Podczas rozbiórki zachodniej trybuny stadionu Krygiera robotnicy znaleźli podejrzanie wyglądające stalowe elementy. W środę obejrzeli je saperzy. Okazało się, że pod płytą boiska, za bramką przy trybunie z zegarem, przez kilkadziesiąt lat leżało 39 pocisków artyleryjskich.
W czwartek 21 marca na terenie Bolesławca znaleziono niewybuchy z czasów II wojny światowej. Akcja saperów była kontynuowana również w piątek.
Bolesławiec. W czwartek przeprowadzono ewakuację mieszkańców ulic położonych w północno-wschodniej części miasta. Powodem były niewybuchy znalezione na budowie. W piątek służby ponownie przystąpiły do pracy.
Bomba z czasów II wojny światowej odkopana przy Braniborskiej miała nie 250, jak myśleli wcześniej saperzy, a 500 kilogramów. Na czas jej wydobywania ewakuowano z okolicznych budynków około 2,5 tys osób. Mieszkańcy około godz. 13 mogli wrócić do swoich domów.
Podczas przygotowywania miejsca spoczynku grabarze znaleźli granat z czasów II wojny światowej.
Jemeńscy rebelianci zaminowali całe połacie kraju i zmieniają życie mieszkańców w piekło, a walcząca z nimi saudyjska koalicja każe je rozbrajać jemeńskim szeregowcom, którzy zamiast saperskiego sprzętu mają zwykłe bagnety.
Wrocław. Na niewybuch natrafili we wtorek wieczorem pracownicy budowy w pobliżu skrzyżowania ulic Ślężnej i Wiśniowej. Został znaleziony tuż obok stacji benzynowej Orlenu (znajdującej się w pobliżu komendy policji).
Niewybuch z czasów II wojny światowej mogący ważyć nawet ćwierć tony odnaleziono w czwartek na terenie budowy przy ul. Tanowskiej w Policach.
Podczas robót na al. Wolności w Głogowie budowlańcy natknęli się na zardzewiałą bombę. Niezbędna jest ewakuacja sporej liczby mieszkańców.
Zupełnie nieszkodliwy, ale podejrzanie wyglądający kawałek metalu spowodował ewakuację biurowca przy ul. Storrady.
Operator koparki w czasie prac wydobył kilkanaście sztuk skorodowanych pocisków. Okazało się, że amunicji jest znacznie więcej - w sumie znaleziono blisko 400 moździerzowych pocisków z okresu II wojny światowej.
Nieswojo poczuł się dyżurny z komisariatu w Boguszowie-Gorcach, do którego przyszedł 45-letni mieszkaniec miejscowości. Mężczyzna przyniósł ze sobą z lasu skorodowany granat. - Bo nie wiedział, co zrobić ze znaleziskiem - informują funkcjonariusze.
Policja dwa razy musiała zamykać dla ruchu fragment Żelaznej z powodu akcji saperów. Za pierwszym razem znaleziono pocisk moździerzowy, wciąż trwa poszukiwanie kolejnych niewypałów, kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami w okolicy.
W Morgownikach w powiecie łomżyńskim planowana jest ewakuacja mieszkańców z 20-30 domów z uwagi na podnoszenie niewybuchu.
Głogów. To już kolejna bomba o wadze 250 kg z czasów II wojny światowej. Zarządzono ewakuację.
Głogów. Bomba o wadze 200 kg została znaleziona na terenie budowy galerii handlowej w Głogowie. - Saperzy bardzo szybko poradzili sobie z jej usunięciem - informuje podinsp. Bogdan Kaleta.
Wypadek, dwie kolizje i utrudnienia w ruchu z powodu akcji saperów to bilans ostatnich godzin na warszawskich ulicach.
W trakcie badań archeologicznych prowadzonych przez Muzeum II Wojny na Westerplatte odnaleziono w środę dwa pociski pokaźnych rozmiarów. - Koło nich latają chłopaki z aparatami i sobie foty strzelają. Gdzie warunki bezpieczeństwa? - pyta turysta na facebooku. Policja zapewnia, że zagrożenia nie ma, a Muzeum, że czwartek pociskami zajmą się saperzy.
Podczas prac przyłączających gaz na Nowym Dworze we Wrocławiu, pracownicy firmy wykopali niewypał z czasów II wojny światowej. Właściciel firmy miał jednak zdecydować, żeby go... zakopać.
W trakcie prac związanych z budową gazociągu przy drodze ze Sławięcic do Starej Kuźni (niedaleko Kędzierzyna-Koźla) znaleziono ok. 1200 różnych pocisków artyleryjskich. Przedsiębiorstwo, które buduje gazociąg wynajęło prywatną firmę zajmującą się pracami saperskimi. Ta zamiast wywieźć i zneutralizować znalezisko, wezwała wojskowych saperów. Ci zamierzają wystawić jej rachunek i o wszystkim powiadomić prokuraturę.
W ciągu trzech dni saperzy wyciągnęli z gleby pół tysiąca metalowych przedmiotów. - Żaden przedmiot nie stanowił realnego niebezpieczeństwa dla obsługi obiektu czy też odwiedzających. Cieszy nas fakt, że w Krzeszowie jest bezpiecznie - mówi Jacek Trybuła z biura prasowego Opactwa.
Ulica Krakowska była zamknięta dla ruchu z powodu akcji saperów.
Saperzy zakończyli akcję usuwania niewybuchów na ul. Leszczynowej w Toruniu. Wcześniej ewakuowano uczniów dwóch pobliskich szkół i mieszkańców okolicznych domów. Egzamin maturalny ustny, który miał odbyć się w czwartek w ZSGH, został przełożony na termin rezerwowy.
Co zrobić jak zobaczysz starą bombę albo granat? - Nie dotykaj, zadzwoń na komisariat - apelują policjanci. Jako pozytywny przykład wskazują wędkarza ze Szprotawy.
Wrocławscy saperzy mieli pracowity poranek. Interweniowali aż trzy razy i znaleźli trzy pociski artyleryjskie z czasów II wojny światowej.
Na metrowy pocisk czasów II Wojny Światowej napotkali budowlańcy z Wrocławia. Ewakuowano pięć domków jednorodzinnych .
Niewybuch znaleziono na placu budowy Terminalu 3 na łódzkim lotnisku im. Reymonta. Port lotniczy został zamknięty. W czasie znalezienia niewybuchu na lotnisku nie było pasażerów, a obsługę ewakuowano.
Po godz. 10 wstrzymano odprawy na wrocławskim lotnisku im. Kopernika, bo obsługa terminala znalazła podejrzany plecak.
Bombę znaleźli, w trakcie wykonywania prac drogowych, robotnicy na ul. Lotniczej we Wrocławiu, dziś o 14. Saperzy, którzy przybyli na miejsce, zabezpieczyli teren i wywieźli bombę na poligon. O godz. 16 ruch na skrzyżowaniu ulic Lotniczej i Bajera został przywrócony.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.