W mediolańskiej La Scali pokazano premierowo "Imię róży". Francesco Filidei, jeden z najciekawszych włoskich kompozytorów, wykorzystał w pełni operowy potencjał powieści Umberta Eco.
W "Imieniu róży" przekonywał, że nie powinniśmy niczego przyjmować na wiarę. A przekonywać nas próbują wszyscy - od polityków po sprzedawców.
Był przeciwnikiem Bonda w "Moonrakerze", opatem w "Imieniu róży" i inspektorem Lebelem w "Dniu Szakala". Grał u Truffauta, Spielberga, Bunuela, Ozona, Formana i Wojciecha J. Hasa. Michael Lonsdale zmarł w poniedziałek we śnie w swoim mieszkaniu w Paryżu.
Dziś premiera włosko-niemieckiego serialu na podstawie powieści Umberto Eco "Imię róży" w reżyserii Giacoma Battiato. Tak, tego samego który przed kilkunastu laty nakręcił dwa filmy o Janie Pawle II z Piotrem Adamczykiem w roli tytułowej. Tak polubił Polaka, że w "Imieniu róży" obsadził go w roli Seweryna, zakonnego speca od kolorowych trucizn we flakonikach i od sekcji zwłok
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.