Nie ma czegoś takiego jak dobrostan zwierząt na fermach przemysłowych. Można mówić tylko o większym lub mniejszym złostanie.
Trzy lisy z fermy spod Radomska wykupił i uratował Norbert Ziemlicki z wrocławskiej fundacji Centaurus. Chciał zapłacić za pięć, ale hodowca zmienił zdanie, bo dostał duże zamówienie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.