Coraz więcej mieszkańców okolic lotnisk chce odszkodowań za stratę wartości domów. Porty boją się, że przez roszczenia zbankrutują.

Pani Alicja mieszka od lat w pobliżu lotniska. Narzeka, że lata coraz więcej samolotów i przez hałas pogorszyły się jej warunki życia. - Nie mogę już odpoczywać w ogrodzie. Przestała to być przyjemność - mówi. 

Narzeka też, że w związku z sąsiedztwem lotniska spadła wartość jej domu, a do tego, gdyby chciała go rozbudować, to musiałaby ponieść dodatkowe koszty uszczelnienia go w związku z hałasem. Domaga się więc od portu odszkodowania i... ma dużą szansę je otrzymać. 

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    qjy94JCQNC3BZt9vcBXy1/PmcNgCcg4R7mqpDaLoGyA=