Wyrywkowe kontrole drogowe samochodów ciężarowych wkrótce odejdą w zapomnienie. Inspekcja drogowa będzie miała zdalny dostęp do danych z tachografów. Pierwsze zatrzymania na podstawie odczytanych w ten sposób informacji już się odbywają.

W 2020 roku inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego stwierdzili ponad 54 tys. przypadków naruszeń związanych z nieprzestrzeganiem przepisów w zakresie czasu pracy kierowców oraz stosowania tachografów. Kierowcy skracali czas odpoczynku, wydłużali dzienną jazdę albo jeździli bez wymaganych przerw. Okazywane przez nich podczas kontroli wykresy i wydruki z tachografów lub karty kierowcy nie zawierały wszystkich wymaganych danych.

Podczas kontroli okazywało się, że swoje za uszami mają też przewoźnicy, którzy naruszali obowiązek terminowego pobierania danych z karty kierowcy, albo wyposażali auta w tachografy, które nie zostały sprawdzone lub poddane przeglądowi przez warsztat posiadający zezwolenie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Paula Skalnicka poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Bardzo fajnie. Ale jak rozliczyć korki i brak miejsc na parkingach. Trudno dopatrzyć się winy kierowcy.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    4 tys za nowy tachograf w ciężarówce wartej setki tysięcy? To faktycznie poważny problem dla przewoźników i uzasadnienie radykalnych podwyżek.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Koniec cwaniactwem. Co ciekawe na takiej samej zasadzie można pozbyć się piratów drogowych.
    @frantz
    Koniec tej drogi to zainstalowanie chipa w mózgu kontrolującego nasze myśli. Totalna kontrola jest czymś zniewalającym - proponuję metodę marchewki, czyli edukacja i kształtowanie dobrych nawyków.
    już oceniałe(a)ś
    3
    5
    @swiatoslaw007
    Och tak! Jak nie będzie można jeździć na wariata to się świat zawali!
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    W holandii niema zadnych kontroli ciezarowek . Tu nikt nie wklada kija w szprychy . Z drugiej strony holendrzy sa odpowiedzialnymi łamaczami przepisow drogowych . Nie rozbijają sie po europiebo tutaj jerzdza kierowcy z prawdziwego zdarzenia a nie miernoty granatem od pługa odciagniete. Pozniej taki matoł zaczyna jezdzic ciezarufką i mysli ze jest mistrzem
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Szczególnie brakuje parkingów w Niemczech???? A w Belgii, Holandii.... jest więcej??? Hmmmmm.... Muszę się porozglądać bardziej
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    uważam, że wszelkie formy inwigilacji należy zlikwidować.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    7Rc5eqCyuyfssNk7FaGZbPN1HcSFISbkKVp9WF3MM8U=