Wzrost cen kawy nabiera tempa z powodu ciągłych obaw o pogodę w Brazylii. Kraj ten jest czołowym producentem kawy, a w tym sezonie boryka się z największą suszą od dziesięcioleci, co grozi stratami w plonach.
"Wszystko zależy od pogody" — powiedziała Kona Haque, szefowa działu badań w ED&F Man w rozmowie z Bloombergiem, wskazując na warunki w głównych regionach uprawy kawy w Brazylii i brak prognozowanych opadów deszczu na najbliższe dwa tygodnie.
„Potencjał zbiorów arabiki 2025/26 wisi na włosku" - wtórował analityk Rabobank Carlos Mera. Dodał, że problemem jest nie tylko susza, ale i zakłócone łańcuchy dostaw. "Przemysł kawowy cierpi z powodu zatorów portowych w rejonie Morza Czerwonego" - dodał.
Wszystkie komentarze
celna uwaga. Nie zapomnę kiedy zaczęła się pandemia C-19, zamknięto granice, producenci mleka i drobiu z dnia na dzień stracili rynki zbytu w UE, a ceny w polskich skupach mleka spadły na ryj. Płakali, że sprzedadzą po kosztach, byleby ktokolwiek w Polsce od nich wziął to mleko. I owszem, pośrednicy odkupili za grosze, po czy w sklepach masło, mleko i drób - zamiast stanieć - nagle zdrożało dwukrotnie! To była czysta spekulacja i najgorsze draństwo ze strony pośredników w tym sklepów - zarobić maksymalnie na nieszczęściu innych, tak jak to było np. podczas okupacji w czasie IIWŚ. Straszne, ale prawdziwe.
Bez masła i mleka można spokojnie żyć, ja już nie pamiętam kiedy ostatni raz piłem mleko czy jadłem masło. Bez drobiu trudniej, ale są alternatywy.
Obecnie się nie używa określenia "spekulacja". Nie wiedziałeś/aś/oś? Teraz to jest "flipping".
Niestety ten towar jest przedmiotem spekulacji na globalną skalę. Może ICO to nie OPEC - to byłoby zbyt klikbajtowe, ale to na takich forach jak ICO przy każdorazowych negocjacjach ICA ustala się podaż.
W teorii chodziło o obronę producentów (w większości tzw. kraje biednego południa) przed niekontrolowanymi wahaniami rynku, a w praktyce pośrednicy sterują rynkiem zza mahoniowych biurek globalnych centrów biznesowych.
Hm. Chyba nie za bardzo wiesz, co to jest ICA. I chyba nie za bardzo kojarzysz, jak wyglądał rynek kawy (i los małych producentów) w latach 90tych, gdy ICA było martwe.
Może by tak trochę merytoryki zamiast hejtu? Jasne, to ostatnie nie wymaga specjalnie wysiłku...
Myślisz, że Inka będzie tylko się temu bezczynnie przyglądać?
A cykorii mam ci u nas dostatek. Na Nowogrodzkiej.
:-(
Na Nowogrodzkiej to musi być bardzo mocna cykoria, bo kwitnie aż na granatowo...
W Etiopii uprawia się kilkadziesiąt odmian arabiki, np. znane: Sidamo, Kurume, Dega, Wolisho, czy 74110 i 74112. Więc o którą chodzi?
Wszystkie mają szczególny smak, nawet dobry, ale bardzo delikatny, żeby nie powiedzieć: słaby. Arabica ma smakmbardzo mocny.
Dlatego Biedronka robi promocję na kawę?
Byłem - to prawda. W Lizbonie w maju, wszędzie filiżanka kawy 0,80-1,3 euro. Wieczorami chodziłem do takiej jednej uroczej kawiarni - filiżanka+ciasteczko pasta de nata 1,6 euro.