Rząd premiera Mateusza Morawieckiego chce namawiać zwycięskie partie opozycji do dalszego mrożenia cen energii w przyszłym roku. Takim dotacjom sprzeciwia się Komisja Europejska.
Tekst aktualizowany
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że jego rząd złoży w Sejmie projekty kilku "ważnych ustaw" i chce w tej sprawie pilnie spotkać z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią.
Morawiecki sprecyzował, że chodzi o projekty ustaw dotyczące wakacji kredytowych na 2024 r., przedłużenia na przyszły rok zerowej stawki VAT na żywności i zamrożenia cen energii. Dwa pierwsze (a także projekt w sprawie przeniesienia niedzieli handlowej z 24 grudnia na 10 grudnia) trafiły do Sejmu już w poniedziałek.
Wszystkie komentarze
Dokładnie w każdej z tych ustaw jak pisiory wrzuta ! A jak Duda zawetuje to informacja ze Duda nie dba o Polaków
To jest świetny pomysł. W stu procentach podsumuje pisowskie intencje i metody.
to jak zagłosuje pis jest bez znaczenia, liczy się tylko głosowanie zwycięskiej koalicji
Ma znaczenie jak zagłosuje pis. Od tego zależy decyzją długopisa.
Pisz na temat.
Ty jednak seba niekumaty jesteś.
Jednak nie współczuję.
A duda rząd zbiera, swojego premiera.
A wczesniej do Orlenu etc. ewakuuje sie wielu PiS-owskich bonzow. I dostaja premie za ekstra wyniki koncernu, ktory wlasnie ich przyjal... Zyc nie umierac...
Tak jak w artykule - rekompensata z budżetu jest obecnie wyższa niż cena energii na giełdzie. Cena może jeszcze nawet spaść, im to lata, bo Orleny, Taurony, mają zagwarantowaną stałą wysokość dotacji.
A potem przelew na jakąś fundację "niezłomnych" czy "wyklętych" i budżet partii się zepnie.