Po ataku uzbrojonych napastników na Liceum Baptystów Betel w Nigerii uprowadzonych zostało kilkudziesięciu uczniów. Bandyci zaatakowali szkołę z internatem w mieście Damishi 6 lipca około 2 w nocy, dało się słyszeć sporadyczne strzały, ale prawdopodobnie nikt nie zginął. Rzecznik policji Mohammed Jalije powiedział, że dokładna liczba uczniów zabranych przez bandytów nie jest jeszcze znana, ponieważ wielu z nich próbowało ucieczki i się schowało. Jak dotąd do szkoły wróciło 26 uczniów. To czwarte uprowadzenie uczniów w stanie Kaduna w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, a w całej Nigerii w tym roku miało miejsce już siedem masowych porwań dzieci. Dokonują ich uzbrojone grupy dla okupu. Wiele szkół zostało zmuszonych do zamknięcia, ponieważ władze nie są w stanie odpowiednio ich chronić. Fala masowych uprowadzeń ze szkół w Nigerii znacznie wzrosła od 2014 roku, kiedy dżihadystyczni rebelianci z Boko Haram uprowadzili 276 uczennic ze szkoły rządowej w Chibok w północno-wschodnim stanie Borno. Zrozpaczeni rodzice oczekują na pomoc w odnalezieniu dzieci. Poszukiwania trwają, ale jak dotąd los uczniów nie jest znany. Nikt też jeszcze nie zgłosił się po okup.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.