11 wiązów wysokich na dziewięć metrów posadzono na ul. Zgoda. Ulica przechodzi transformację podobną do tej, jak wydarzyła się na Chmielnej. Łącznie w tzw. nowym centrum Warszawy pojawi się aż ponad 600 dużych drzew.
Potrafię wędrować wyłącznie szlakiem ulubionych, zapamiętanych, znalezionych drzew. Zresztą, nie ja jeden.
Na placu centralnym posadzono już wszystkie 102 drzewa. Kiedy otwarcie? I gdzie odbędą się majowe targi książki?
Politycy prawicy wytrwale tropią "niemieckie" drzewa sprowadzane ze szkółek zza zachodniej granicy na warszawskie ulice. Miejscy urzędnicy na ich żądanie przygotowali informację o tym, ile kosztowały drzewa sadzone na tzw. placu centralnym przed Pałacem Kultury.
W urządzanym na Ursynowie parku nad tunelem południowej obwodnicy Warszawy posadzono pierwsze drzewa. Na razie w rozległym parku wręcz nikną. - Drzew będzie więcej. I pamiętajmy, że drzewa rosną - mówi rzeczniczka miejskiego Zarządu Zieleni.
Miejscy drogowcy, ale także komercyjne firmy coraz częściej usuwają beton z miejskich ulic i sadzą tam drzewa oraz niską zieleń. Dzięki temu upały są mniej dotkliwe. To także sposób na to, by po ulewach studzienki na ulicach nie dławiły się od deszczówki, której nie są w stanie przełknąć.
Miał szansę zostać kolejnym w Radomiu pomnikiem przyrody, nie doczekał. Zawalił się kilkusetletni dąb, który rósł przy ul. Podleśnej. Uszkodził ogrodzenia i słup energetyczny
Jest wysoki na cztery piętra, ma ponad dwa metry obwodu i jest zjawiskowy. Mieszkańcy Stalowej zjednoczyli się w obronie drzewa, które chce wyciąć deweloper.
Po cichu, bez żadnych zapowiedzi na placu przed pawilonem Zodiak na tyłach Domów Towarowych Centrum pojawiły się ogrodzenia. W planach jest jego modernizacja. Wrócą tu drzewa, zieleń i ławki.
Niedługo minie sto lat od włączenia Lasu Kabackiego do Warszawy. Pora myśleć o jego powiększeniu - apeluje miejski radny. Wskazuje na hektary ornych pól sąsiadujących z lasem. Ale leśnicy nie są tym pomysłem zachwyceni.
- Wspólnie ze stowarzyszeniem MODrzew chcemy bezpłatnie wypielęgnować pięć drzew w przestrzeni publicznej. Zgłaszajcie swoje ulubione drzewa. Przyjadę i zatroszczę się o nie osobiście - mówi Marek Czerlik, bydgoski arborysta, lekarz drzew.
O ile pl. Wolności, Gwarna, czy ul. Ratajczaka wyglądają coraz lepiej, na ul. 27 Grudnia wciąż trwa remont na całego. Poznańskie Inwestycje Miejskie wydłużenie prac tłumaczą pozostawieniem leszczyn tureckich.
Mieszkańcy ul. św. Stanisława Kostki w Kielcach o uratowanie starej klonowej alei walczyli prawie 10 lat temu, a teraz chcieli, żeby wycięte stare drzewa zastąpić nowymi nasadzeniami. I znowu się im udało.
W walkę o drzewa podczas trwającego w tym miejscu remontu zaangażowało się kilkanaście tysięcy poznaniaków. Udało się ocalić 22 leszczyny. Nowe nasadzenia nie są jednak planowane.
Mieszkańcy od lat zabiegają, by szpaler pięknych klonów rosnących przy ich ulicy został uzupełniony. - W ostatnich latach kilka z nich zostało wyciętych ze względu na zły stan. A nam zależy na zachowaniu ciągłości tego pięknego miejsca dla przyszłych pokoleń - napisali.
Trwa wielka jesienna akcja sadzenia drzew w pasach drogowych, w parkach i na skwerach będących pod opieką Zarządu Zieleni m.st. Warszawy. Przy niektórych stołecznych ulicach pojawi się ich kilkadziesiąt, a nawet ponad 100.
Przez cztery lata dwie miejskie instytucje w Radomiu wydały ponad 1,7 mln zł na nowe nasadzenia, ale co trzecie drzewko obumarło - wynika z raportu przygotowanego przez społeczników. I punktują, co urzędnicy i wykonawcy prac robią źle, że straty są tak duże.
Kiedy w Polsce szalały wycinki w ramach lex Szyszko, eksperci ostrzegali, że kiedy przyjdzie otrzeźwienie, na sadzeniu drzew zarobią firmy z Wielkiej Brytanii i Niemiec. Otrzeźwienie przyszło, ale chyba nie w prawicowych mediach.
Drzewo było kluczowym punktem odniesienia dla całego procesu projektowego i realizacyjnego tej inwestycji - zapewnia deweloper, który na Mokotowie buduje apartamentowiec z podziemnym parkingiem zaledwie kilka metrów od 150-letniego dębu o pomnikowych rozmiarach.
Miasto wycięło potężne drzewo, które rosło przy al. Niepodległości, tuż przy Piwiarni Wareckiej. - Dwa razy przycinaliśmy kasztanowca, ale usechł. Trzeba było go wyciąć ze względów bezpieczeństwa - mówi miejska ogrodnik Agnieszka Kochańska.
Od drzewa odłamał się gigantyczny konar z jedną trzecią korony. Okazało się, że pień wewnątrz jest pusty i częściowo spróchniały. Ale kilkusetletni dąb wciąż prezentuje się okazale
Miejski Zarząd Dróg w Kielcach zmieni zapisy przetargu na posadzenie "300 nowych drzew wzdłuż śródmiejskich ulic". To efekt nagłośnienia przez miejskiego urzędnika, że drzewa miały trafić gdzie indziej.
Proszę nie regulować odbiorników, na betonowym placu Politechniki naprawdę pojawiły się drzewa. Ale dlaczego w donicach? Jest w tym pewien plan.
- Koleje zwróciły się do miasta o wydanie zgodny na wycinkę dębów, klonów i wiązów rosnących na nasypach kolejowych i wzdłuż torów. Niektóre drzewa mają po 2 m w obwodzie - alarmują działacze Koalicji ZaZieleń Poznań i stowarzyszenia Prawo do Przyrody.
Proponujemy, aby wyciąć maksymalnie cztery, pięć leszczyn w słabszej kondycji i dosadzić minimum osiem nowych drzew na pasie zieleni przy torowisku - mówi Aneta Mikołajczyk, architektka krajobrazu, działaczka Koalicji ZaZieleń Poznań
Drzewo przy ulicy Szczecińskiej to już tylko suchy pień i gałęzie. "Ktoś celowo nawiercił otwory i je otruł" - napisał nasz czytelnik.
Dwa tematy zdominowały czwartkową sesję Rady Miasta Gdańska - pył węglowy z portu oraz trzy uchwały dotyczące drzew w mieście. PO przeforsowała swój projekt, a w piątek organizuje protest w Nowym Porcie. Będzie też nadzwyczajna sesja w sprawie pyłu węglowego.
Na pewno chodzi o to, by powiększyć parking - uważają społecznicy z Garbar. I, razem z Koalicją ZaZieleń Poznań i stowarzyszeniem Prawo do Przyrody, zamierzają o lipy walczyć. Wspierają ich osiedlowi radni, którzy właśnie podjęli uchwałę, by wokół lip zdjąć bruk i utworzyć zielony skwer.
Uchwała obywatelska wniesiona przez Lewicę i Zielonych zostanie odrzucona przez radnych KO z powodu drobnego błędu prawnego, którego w Gdańsku nie można poprawić. Politycy dogadali się jednak, że ponad podziałami opracują standardy opieki nad zielenią w mieście.
Odcięta latarnia wyślizgnęła się z zabezpieczenia w momencie, gdy przenosił ją dźwig. Upadając, złamała konar leszczyny i zatrzymała 30 cm od elewacji budynku. - W czasie, gdy to się działo, ulica nie była zamknięta dla pieszych, więc mogło dojść do nieszczęścia - informuje świadek zdarzenia.
Prace mają się tu zakończyć za pół roku. Wiadomo, że przebudowa ulicy nie będzie zgodna z pierwotnym projektem. Co się zmieni? Urząd miasta: Projekt może zostać upubliczniony, gdy zostanie zatwierdzony.
Radni z komisji ochrony środowiska i gospodarki komunalnej jednogłośnie poparli projekty uchwał w sprawie ustanowienia nowych pomników przyrody. Ostateczna decyzja należy do rady miasta, ale tu niespodzianek raczej nie będzie.
Dlaczego warto chronić stare drzewa, zamiast sadzić nowe, tłumaczył w Kielcach Adam Wajrak, dziennikarz "Gazety Wyborczej" i działacz na rzecz ochrony przyrody. To kolejny gość trwającego Festiwalu Sztuk "Między Stronami".
Grubo ponad trzy lata miasto analizowało wniosek rady osiedla Stare Miasto dotyczący objęcia szczególną ochroną najbardziej okazałych drzew w centrum Poznania i nadania im statusu pomników przyrody.
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska umorzyła postępowanie dotyczące ich wycinki i przesadzenia. Powód: przekroczenie terminów. To oznacza, że drzew nie można usunąć. Miasto informuje, że w tej sytuacji ustala z gestorami sieci i instytucjami zmiany w projekcie.
Jeszcze kilka lat temu rosło ich tu kilkanaście, lada moment zostaną tylko cztery. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji zdecydował o wycięciu dwóch klonów srebrzystych rosnących przy ul. Sienkiewicza
- Już bardzo nieliczne sytuacje związane z wycinaniem drzew wiążą się z koniecznością naliczenia kary - komentuje decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego aktywista fundacji FOTA4Climate.
- Niektóre odcięte gałęzie były na tyle grube, że można mówić o amputacji. Na szczęście były to pojedyncze konary - ocenia Aneta Mikołajczyk z Koalicji ZaZieleń Poznań, która od ubiegłego roku walczy o zachowanie cennych drzew w centrum miasta.
Platany miały w środę stracić część swoich koron. Mimo że na niektórych gałęziach są gniazda gołębia grzywacza, a obowiązujące przepisy nie pozwalają na niszczenie gniazd ptaków łownych.
Na miejscu posadzki z betonowej kostki powstały misy ziemne obsadzone drzewami, krzewami i niską roślinnością. Plac przed charakterystycznym kościołem na Ursynowie stał się bardziej zielony.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.