W sobotę wygasła pierwsza faza rozejmu z Hamasem. Palestyńskie ugrupowanie nie zgodziło się na jej przedłużenie na warunkach przedstawionych przez USA, bo boi się, że układ wykorzysta Izrael, aby nie wycofywać wojska z Gazy.
Prezydent USA udostępnił na swojej platformie społecznościowej wygenerowaną przez AI wizję luksusowego kurortu w Strefie Gazy. Szokujący post krytykują nawet jego zwolennicy.
Państwo żydowskie z Palestyńczykami ma pecha, bo pojawiło się na mapie sto lat za późno. Ameryka miała szczęście, bo kiedy zamykała Indian w rezerwatach, nie było jeszcze ONZ ani obrońców praw człowieka.
Hamas przekazał Czerwonemu Krzyżowi Hiszama al-Sajeda, który był więziony w Strefie Gazy przez blisko 10 lat. To ostatni z sześciu izraelskich zakładników, którzy zostali uwolnieni w sobotę w ramach wymiany będącej częścią trwającego rozejmu w wojnie Izraela z Hamasem.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Premier Izraela oświadczył, że podejmuje działania mające na celu urzeczywistnienie planu prezydenta Donalda Trumpa, zakładającego przesiedlenie palestyńskiej ludności Strefy Gazy.
W środę (12.02) armia Izraela wydała nakaz opuszczenia obozu dla uchodźców Nur Szams znajdującego się w północnej części okupowanego Zachodniego Brzegu.
Losy trzytygodniowego rozejmu między Izraelem a Hamasem coraz bardziej niepewne, rodziny obawiają się o bezpieczeństwo zakładników.
Bojownicy Hamasu uwolnili w sobotę trzech izraelskich cywilów. Izrael miał wypuścić w zamian kilkudziesięciu palestyńskich więźniów. Wszystko w ramach kruchego porozumienia, które wstrzymało wojnę w Strefie Gazy.
Po szokującym obwieszczeniu Donalda Trumpa o przejęciu Gazy i wysiedleniu Palestyńczyków, by zbudować tam "riwierę Bliskiego Wschodu" jego współpracownicy zapewniają, że chodziło tylko o tymczasowe przenosiny, a w strefie nie będzie amerykańskich żołnierzy.
Przez wieki Strefa Gazy przechodziła z rąk do rąk. Teraz upomina się o nią Donald Trump.
Donald Trump chce narzucić Palestyńczykom i ich sąsiadom swoją wolę, jak czynił to w stosunku do kobiet, rywali biznesowych i politycznych, a ostatnio prokuratorów.
USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy - powiedział we wtorek prezydent USA Donald Trump podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Zapowiedział, że Ameryka zrówna ten teren z ziemią i stworzy tam "nieograniczoną liczbę miejsc pracy".
Ofer Kalderon, Jarden Bibas oraz Keith Siegel w sobotni ranek zostali przekazani przez Hamas Czerwonemu Krzyżowi i przekroczyli granicę z Izraelem.
Setki tysięcy Palestyńczyków wróciło na teren północnej części Strefy Gazy, po tym, jak Izrael odblokował drogę prowadzącą z południa enklawy. 90 proc. północy jest doszczętnie zniszczone.
Setki tysięcy Palestyńczyków w ciągu kilku godzin wróciło na teren północnej części Strefy Gazy, po tym, jak w poniedziałek rano Izrael odblokował drogę prowadzącą z południa enklawy. 90 proc. północy jest doszczętnie zniszczone.
Prezydent USA Donald Trump chce przesiedlić mieszkańców Strefy Gazy do innych krajów. "To terytorium trzeba wyczyścić".
Izrael uwolnił 70 palestyńskich więźniów w Egipcie w ramach porozumienia o zawieszeniu broni w Strefie Gazy - podała egipska telewizja państwowa. Wcześniej do Izraela wróciły cztery żołnierki, uprowadzone przez Hamas 7 października 2023 r.
W sobotę dojdzie jednak do kolejnej wymiany izraelskich zakładniczek więzionych w Strefie Gazy na palestyńskich więźniów. Mimo że Hamas złamał wcześniejsze uzgodnienia dotyczące kolejności wymiany.
Berlin notuje wzrost antysemickich przestępstw od wybuchu wojny w Izraelu. Szefowa miejscowej policji przestrzega, by Żydzi nie poruszali się samotnie po niektórych dzielnicach.
Z opóźnieniem zaczęło obowiązywać zawieszenie broni w Strefie Gazy, które ma potrwać 42 dni i zakończyć się całkowitym wycofaniem Izraela. Z izraelskich więzień zwolniono do tej pory 90 Palestyńczyków, głównie kobiet i dzieci. Z kolei Izrael potwierdził uwolnienie trzech kobiet uwięzionych przez Hamas.
Jeśli na mocy nowej definicji można zarzucić państwu żydowskiemu ludobójstwo w Palestynie, to powinniśmy uznać, że Wielka Brytania i USA popełniły ludobójstwo w Niemczech i Japonii
- W nadchodzących tygodniach i Hamas, i Benjamin Netanjahu będą szukać pretekstu do wznowienia walki, ponieważ obie strony zdają sobie sprawę, że tylko wojna pozwoli im przetrwać - przestrzega w Tel Awiwie pisarz Etgar Keret.
- Porozumienie z Hamasem w sprawie uwolnienia zakładników i zawieszenia broni w Strefie Gazy zostało osiągnięte - poinformowało biuro izraelskiego premiera Bernjamina Netanjahu. W piątek porozumienie ma być zaaprobowane przez izraelski gabinet.
Zarówno Joe Biden, jak i Donald Trump przypisują sobie główne zasługi w nakłonieniu Izraela i Hamasu do zawieszenia broni. Tymczasem porozumienie umożliwiła rzadka współpraca obu ekip.
- To były najtrudniejsze negocjacje, jakich doświadczyłem - powiedział prezydent USA Joe Biden, potwierdzając uzgodnienie przez Izrael z Hamasem zawieszenie broni oraz wymiany zakładników i więźniów. Na ten rozejm czekał cały świat.
Rozumiemy ból, z jakim pochylacie się, razem zresztą z nami, nad cywilnymi ofiarami wojny w Strefie Gazy, ale nie potrafimy zrozumieć, dlaczego równocześnie ignorujecie cierpienie Żydów i Izraelczyków? Petycja w odpowiedzi na Apel o równe standardy w stosowaniu prawa międzynarodowego
Kaja Kallas stanowisko objęła w grudniu, a już pokazała, że charyzmy ma więcej niż wszyscy jej poprzednicy razem wzięci. Z Putinem, Xi, Trumpem i Netanjahu jakoś sobie poradzi, ale czy z kolegami z Brukseli?
Zdaniem BBC widoczność postów i wiadomości z palestyńskich serwisów informacyjnych znacznie spadła od października 2023 r., czyli od samego początku ostatniego konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Strajk okupacyjny na Uniwersytecie Wrocławskim rozpoczął się 3 czerwca. Propalestyńscy studenci przez pół roku zajmowali sale przy ul. Szewskiej, ale dopiero po 165 dniach doszło do pierwszych rozmów z rektorem. Miesiąc później udało się dojść do porozumienia
Apel, w trwającym brutalnym, bezwzględnym konflikcie izraelsko - palestyńskim, upomina się o "równość standardów". To nowy dla mnie rodzaj równości - dla jednej strony, palestyńskiej. Dlaczego nawet nie wspomina o bestialskim ataku Hamasu masakrującym niemowlęta, dzieci i młodzież i cierpieniu porwanych zakładników? Nie domaga się dla nich sprawiedliwości, nie wzywa do ich uwolnienia? Nie wzywa "symetrycznie" obu stron do zawieszenia broni.
Nie zaprzepaszczajmy żydowskiego dziedzictwa, o którym Marek Edelman, przywódca powstania w getcie warszawskim, a po wojnie lekarz w Polsce, mawiał, że być Żydem, to znaczy być po stronie bitych i krzywdzonych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.