Wydawanie zremasterowanej wersji gry z 2014 roku jest trochę jak wydanie na Blu-ray w jakości 4K filmu, który wcześniej był dostępny tylko na DVD. W przypadku "Assassin's Creed: Rogue Remastered" mówimy o filmie, który - choć ma dopiero cztery lata - już zdążył się postarzeć. Mimo to nadal jest całkiem przyzwoitym filmem.

Początki serii "Assassin’s Creed" sięgają 2007 r. O tym, jak popularny i opłacalny to produkt, niech zaświadczy fakt, że od tamtej pory ukazało się 11 kolejnych części sagi (a mówimy jedynie o dużych tytułach, bo tych na platformy mobilne i różnego rodzaju spin-offów jest kolejnych kilkanaście). Do tego trzeba jeszcze dołożyć serię książek (w większości mało ambitnych - bo po prostu opisujących fabułę gry 1 do 1), a także film z Michaelem Fassbenderem w roli głównej. Nie najlepszy swoją drogą.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Roman Imielski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    KzQIsTfdPjmUDztSvWdQjQneXU/nkT6yCp6DxdOxjVg=