Choć inflacja ciągle jest pod kontrolą, to wiele produktów z naszych codziennych zakupów drożeje. Przez pogodę mocno przyspieszył wzrost cen żywności. Czy ten wzrost jest odczuwalny przy codziennych zakupach? Zobacz wideo.
Po suchym kwietniu deszcz w najbliższych tygodniach to być albo nie być dla zbiorów niektórych warzyw i owoców. W uprawach bez sztucznego nawadniania już ucierpiały truskawki.
Nawet 47 mln ton zbiorów zostaje na polach lub na nie wraca z uwagi na nieodpowiedni kształt, kolor lub rozmiar. Aktywiści chcą, by Komisja Europejska zaliczyła je do odpadów żywnościowych, które od 2020 roku państwa członkowskie mają raportować i redukować.
Po apelu posłanki PO Doroty Niedzieli i długiej naradzie w ławach poselskich PiS zdjął z porządku obrad ustawę o nowej matrycy VAT. Zakładała ona podniesienie VAT na polskie soki.
Nie dość, że sadów mamy wyjątkowo dużo, to jeszcze najszybciej nam ich przybywa. A zeszłoroczny urodzaj na jabłka wywołał skandal związany z interwencyjnym skupem owoców.
Jeśli rząd przeforsuje proponowane przez siebie stawki VAT na napoje na bazie soków, to za litr takiego płynu będziemy płacili od 40 gr do 1,2 zł więcej niż obecnie. Producenci i przetwórcy alarmują: to doprowadzi do ogromnego spadku spożycia owoców i likwidacji wielu plantacji.
Rząd ogłosił interwencyjny skup jabłek, ale to nie zwiększy mocy przerobowych przetwórni. Są już zapchane. Minister rolnictwa oskarża je, że sabotują rządowe plany.
Bierzesz do ręki smartfona i przez aplikację zamawiasz u rolnika pomidory czy truskawki identyczne jak te zamówione w zeszłym tygodniu, tej samej odmiany i z tej samej produkcji. Tak że smak cię nigdy nie zaskoczy - taką wizję na przyszłość rolnictwa ma Bartłomiej Skrzydlewski, szef firmy Amplus.
Winogrona, porzeczki, wiśnie, dzika róża i jabłka - z tych owoców Polacy najczęściej robią domowe wino. To hobby może przynieść spore oszczędności - osiągnięcie wprawy pozwoli nam otrzymać litr dobrego wina owocowego za 4 zł.
Polskie sady w tym roku rekordowo obrodziły. I od razu problem: ceny jabłek w skupach są niskie. Nie wiadomo też, czy nie zmarnuje się 0,5 mln ton owoców.
Prognozy zbiorów owoców jeszcze nigdy nie były tak wysokie jak w tym roku. Ale mogą się nie sprawdzić, bo części jabłek, porzeczek, wiśni w ogóle nie opłaca się zrywać. Plantatorzy lamentują z powodu niskich cen skupu i wysokich stawek dla pracowników.
W czerwcu ceny żywności były wyższe o 2,7 proc. niż rok wcześniej. Sprawdziliśmy, co podrożało najbardziej i za co w tym roku płacimy mniej.
Zbiory owoców były w tym roku zbyt duże, żeby uprawa się opłaciła. Przetwórcy płacą producentom grosze, a o pracowników coraz trudniej. Rolnicy będą w piątek protestować w Warszawie.
Od poniedziałku 18 czerwca plantatorzy malin, agrestu i czarnej porzeczki przestają zbierać owoce. Chcą w ten sposób wymusić wyższe ceny skupu od zakładów przetwórczych, a od rządu nową ustawę kontraktacyjną.
Morele, śliwki, jabłka - tych owoców zerwiemy z drzew nawet o połowę mniej niż w ubiegłych latach. Przez wyższe ceny może wzrosnąć inflacja.
Sprzedawcy zapowiadają, że polskie truskawki w niektórych rejonach powoli się kończą. To oznacza, że będzie coraz drożej i świeżych owoców już wkrótce zabraknie.
Polska jest największym w Europie i trzecim na świecie producentem jabłek. Ale z najnowszych danych GUS wynika, że jemy ich najmniej w Europie, choć to owoce tanie i zaliczane do najzdrowszych.
Na większości warszawskich straganów kilogram truskawek kosztuje co najmniej 7 zł. A w supermarkecie? Kilka złotych drożej. Skąd takie różnice?
Drzewa i krzewy owocowe pojawiły się w dużych miastach pod koniec XIX wieku. Zysk z zebranych owoców zamierzano przeznaczyć na cele publiczne, np. szpitale, polepszenie dróg
Kiedy natkniecie się na nią w warzywniaku, należy brać i nie przejmować się, że jest twarda jak kamień. Wszystko się zmieni po ugotowaniu
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.